Skocz do zawartości

Last Story [Oneshot][Sad]


Larota Calipso

Recommended Posts

Cześć!

 

Tu wasza Lara, z nowym Fan Fic! Na razie tylko Prolog, ale jeśli ktoś będzie chciał następne części, to proszę o napisanie w komentarzu :)

 

 

...

 

 

PROLOG – Last Story
 
Dziś miał być zwyczajnie normalny dzień. Słońce świeciło, ptaki śpiewały. Udało mi się nawet podejść do jednego na tyle, by móc go dotknąć, ale zanim to uczyniłam – odleciał. 
Wybrałam się na popołudniowy spacer. Ponyville po wczorajszej ulewie wydawało się ciche i spokojne, jednak czułam, że coś jest nie tak. Ulica przy Bibliotece nie była zbyt duża, ale pusta. Szłam nią czujna, gdy nagle coś uderzyło mnie w głowę.
________________________________________________________________________________________________________________
 
Obudziłam się nie wiadomo gdzie, nie wiadomo kiedy. W sumie, było to jakieś pustkowie, ogromna, niekończąca się łąka. 
Nie było widać zbyt wiele – mgła spowijała wszystko. Czarna, dziwna mgła. W całej duszy chciałam wierzyć w to, że to zwyczajna para wodna. Jednak mnie, szarej pegazicy było to bardzo ciężko osiągnąć po tym co przeżyłam w ostatnich miesiącach.
Z każdej strony doszły mnie potworne chichoty. Próbowałam pobiec w jakąś stronę, ale gdy tylko odbiegłam metr od miejsca w którym się tu znalazłam, uderzyłam się, jakby o jakąś niewidzialną barierę. Po kilku razach byłam już zbyt wycieńczona by kontynuować czynność. Głosy zaczęły nagle mówić…
- Hahaha, czy ona naprawdę myśli, że się uwolni?! Ona nie jest warta pierwszego lepszego ogiera! – głos wydawał się rozbawiony ale groźny.
- Czemu niby śmiesz tak o mnie mówić! – krzyknęłam.
- Odezwała się sierota! – inny głos zaatakował mnie słowami.
Poczułam ukłucie w sercu, tak mocne, i tak bolesne jak prawie nigdy dotąd. Upadłam na ziemię, a łza poleciała po moim policzku.
 
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro coś cię znienacka uderzyło w głowę to nie byłaś wcale taka czujna :P A tekstu jest za mało, o wiele za mało nawet jak na prolog. Polecam pomnożyć objętość jakieś 8 razy i dopiero wstawiać, bo po prostu ledwo jest co oceniać. :/ Na razie widzę tylko to, że akcja leci jak blondyna na wyprzedaż ubrań, a ja nie wiem czy główna bohaterka jest jednorożcem, pegazem czy ziemniakiem, jak wygląda ani jakie ma na imię.

 

Pozdrawiam i pewnie wrócę kiedy będzie coś więcej.

 

Edit: Niezbyt się znam na pisaniu, ale wiem jedno: jeszcze nigdy nie spotkałam się z przypadkiem, gdzie śmiech typu "Hahaha" wyglądał naturalnie w czyichkolwiek ustach. Spróbuj to zastąpić czymś w rodzaju "Jeden z nich (głosów) zaczął lekko chichotać" czy czymś :v

Swoją drogą to ona poczuła to ukłucie w sercu od wspomnienia, że nie ma rodziców czy od czegoś innego? Jak od słów to poziom przewrażliwienia ma Fluttershy x 1.000.000.000. Poza tym, skoro wcześniej nie było żadnego wzdychania i smutów to wnioskuję, że jest tą sierotą już od dłuższego czasu, więc powinna się chyba już z tym oswoić. :P

Edytowano przez Elanora
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jednak na twoim miejscu poczekała na jakiś komentarz od kogoś z tych co się trochę bardziej znają na rzeczy (albo spytała się o opinię, a nóż będzie ktoś miał czas), czyli piszących, korektorujących i często (i obszernie!) komentujących. Niektórzy użytkownicy tego forum potrafią wskazać takie błędy i dać takie porady, które mi w ogóle nie przyjdą na myśl ;)

Edytowano przez Elanora
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak tagów obowiązkowych, zła forma zamieszczenia fanfika. Proszę zapoznać się z regulaminem wewnętrznym działu przed zamieszczaniem opowiadania. Czas na poprawę - dwa dni.

 

Instrukcja: Edytuj pierwszy post - użyj pełnego edytora - dodaj tagi w temacie. Przypominam, że formą obowiązującą zamieszczania FF jest google docs lub mlpfiction.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...