Skocz do zawartości

Kapelusz Daring Do [Oneshot][Rewitalizacja][Adventure][Sad]


Recommended Posts

Natknąwszy się w Archiwum na pewne opowiadanie konkursowe (pochodzące z IV edycji Konkursów, czyli pierwsza połowa 2013 roku!), stwierdziłem, że mimo pozostawiającej wiele do życzenia formy, sam pomysł był naprawdę dobry. Spodobał mi się tak bardzo, że idąc za przykładem prześwietnej Madeleine, postanowiłem napisać jego zrewitalizowaną wersję. Czy wyszło mi lepiej czy gorzej niż oryginał - to już pozostawiam do oceny Wam. Niemniej, ja już jestem zadowolony, bo sama rewitalizacja była przyjemnym doświadczeniem.

 

A zatem bez zbędnego przedłużania, prezentuję to arcykrótkie (niecały 1000 słów, jak przystało na konkursy z dawnych lat) i arcyzapomniane opowiadanko, wszelkie informacje dotyczące oryginału itp. również znajdziecie pod tym linkiem.

Kapelusz Daring Do

 

PS: Tak, pytałem autora oryginału o zgodę na rewitalizację i uzyskałem ją. Wszystko na legalu. :rdwild:

  • +1 1
  • Mistrzostwo 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Nie wiem, czy kiedykolwiek, komukolwiek o tym wspominałem, ale ja pamiętam doskonale IV Edycję Konkursu Literackiego jako że już wtedy chciałem wystartować :) Ale limit słów zabił moje opowiadanie na śmierć i ostatecznie postanowiłem się wstrzymać, a pewne określone postacie musiały odczekać swoje zanim wystąpiły w jakiejkolwiek historyjce.

 

I jak pamiętam, oryginalne opowiadanie godnie zaprezentowało interesujący pomysł. Znaczy, wtedy tak tego nie postrzegałem, ale dzisiaj widzę i w sumie ze zdumieniem oglądam tekst Spidiego, który to tekst właściwie nie miał żadnego formatowania, ale styl jest prawie nieodróżnialny od tego jak Spidi pisze dzisiaj, więc... Tak jest, interesujące doświadczenie :) Pod kątem stylu, jakby czas się zatrzymał, co w sumie jest sympatyczne. Pod kątem spraw technicznych: radykalne zmiany, poprawy. Znaczy, dzisiaj to już raczej standardy. Aczkolwiek jak się spojrzy na to w jakim stanie niekiedy przybywają do nas nowe opowiadania dzisiaj, można mieć wątpliwości :raritylaugh:

 

W każdym razie, czas przejść do rewitalizacji, a także porównania jej z oryginalnym opowiadaniem. Pod kątem fabuły, brak tutaj żadnych rewolucyjnych zmian. Nowa wersja „Kapelusza Daring Do” realizuje tę samą historię. Z tą różnicą, ale kompozycja wydaje się lepiej dopracowana, a tag [Sad] jest tutaj nieco lepiej, wyraziściej zrealizowany. Mam na myśli to, że kluczowa scena ma w sobie nieco więcej emocji, dzięki czemu konkluzja lepiej dociera do odbiorcy i nakręca go na nowe, zabierające dech w piersiach przygody bohaterki. No i sprawdza się dobrze jako takie origin story dla tytułowego kapelusza.

 

Poza tym, podobał mi się opis jednej z postaci. Może to umknąć uwadze dlatego trzeba czytać w skupieniu, ale przyznaję, że kiedy pojawił się przede mną pewien szczególny opis wyglądu jednego z pomagierów, jakoś nie mogłem pozbyć się wrażenia:

 



OMG is that young Caballeron?

 

Ale poza tym wszystkim, opowiadanie jest zrealizowane solidnie, tempo akcji jest odpowiednie, co do zastosowanego języka czy atmosfery nie mam żadnych zastrzeżeń. W gruncie rzeczy, w stosunku do oryginału, rzeczy wydają się lepiej uporządkowane, usystematyzowane, jakiekolwiek określenia które były zbędne, czy też nie wnosiły za wiele, a zżerały limit słów szybciej, są tutaj nieobecne. Dzięki temu udało się nie tylko nie rozmywać poszczególnych wersów, ale precyzyjniej zwrócić uwagę czytelnika na najważniejsze. Na genezę, historię nieodłącznej części garderoby Daring Do.

 

Ale generalnie, oceniam tę rewitalizację pozytywnie. Została ona wykonana godnie, jako całość wypada idealnie jak taki króciutki prequel do dużo większych przygód i opowieści z Daring Do w roli głównej. Oczywiście garść pytań bez odpowiedzi które były obecne w oryginale, są obecne również tutaj, ale to kolejny plus.

 

Opowiadanie można polecić w zasadzie każdemu. Jest to historyjka krótka, wykonana solidnie, ugruntowana dzięki niemałemu kawałkowi historii, której głównym budulcem są oczywiście minione edycje konkursów literackich. Jest czymś całkiem interesującym przypomnienie sobie starych czasów, ale niewykluczone, że dla wielu osób będzie to brand new content. „Kapelusz Daring Do” to odpowiedni tytuł na śniadanie, popołudnie, a także wieczór, współczesna rewitalizacja tekstu liczącego sobie już pół dekady ;)

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten moment, kiedy komentarz liczy 50% objętości słownej fanfika. :crazytwi3: Po prostu Hoffman...

 

Odnosząc się do tego, co w spoilerze: tak! Niezmiernie się cieszę, że to dostrzegłeś. W sumie to chyba najważniejsza zmiana, której się dopuściłem w stosunku do oryginału.

 

Raz jeszcze pozostaje mi podziękować za odkop i komentarz, odnoszę wrażenie, że Twój wkład w polską fanfikcję jest wręcz nieoceniony. :lunahug: Po cichu liczę, że zachęciłeś swoim działaniem chociaż jedną osobę do zerknięcia na tę rewitalizację, bo (moim skromnym zdaniem) to naprawdę świetne wrażenie móc tak sobie przeczytać fanfic sprzed pięciu lat i jego nowszą wersję, przy okazji dowiadując się, że gdzieś tam w odmętach forum wciąż znajdują się nieodkryte perełki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...