twilight sparkle Co sądzisz o drugiej koronacji Twilight Sparkle?

[m_szumik]

Hejka. Jestem tu nowa i bardzo ciekawi mnie wasze zdanie na pytanie w tytule. Niedawno dowiedziałam się o dziewiątym o ostatnim sezonie MLP który szybko obejrzałam.

No dobra do rzeczy. 

Oglądając drugą koronację Twilight odczuwałam niedosyt. Niezbyt mi się ona podobała. Dlaczego? 

Otóż uważam że pierwsza była o wiele lepsza. Była bardzo wystawa i uroczysta. Wszystko było idealnie przygotowane, goście elegancko ubrani. Nawet Luna i Celestia pierwszy raz założyły suknie i korony zamiast tiar, co do tamtej pory się nie zdarzyło, Cadence miała swoje "ważne" uczesanie i całe Mane Six miało suknie. Krótko mówiąc najważniejsze wydarzenie w całym serialu - nawet przebiło królewski ślub. 

 

I wydawac mi by się mogło, że skoro koronacja Twilight na władczynię Equestrii powinna być jeszcze bardziej ważnym wydarzeniem to czuje się zawiedziona. Pomijając kilka wpadek co zrujnowalo koronację (raz może coś wyjść nieidealnie) to jestem zawiedziona ogólnym wystrojem. Wszytsko tam było zrobione jakby od niechcenia.

Po 1.szybkie przebranie Twilight, żadnych eleganckich strojów wśród księżniczek (hola no skoro na koronacji na księżniczkę się tak wystroily A potem na Gali Grand Galopu Celestia raczyła założyć sukienkę To Czemu na koronacji władczyni Equestrii już nie?).

Po 2. Żadnych strojów eleganckich wśród innych gości np. Mane Six, Cadence, Shining Armora. Normalnie jakby to nie było nic ważnego.

Po 3. Goście byli na dworze, kiedy podczas 1 koronacji i ślubu wszystko odbywało się w pięknie udekorowanym pałacu.

Po 4. Samo wystąpienie Twilight. Wypchneli ja tylko żeby się pokazała. A co było podczas 1 koronacji? Marsz przez sale tronową, Widowiskowe przemówienie Celestii, koronacja.

A podczas tej drugiej wszystko było na szybko.

 

Być może twórcy chcieli zrobić coś nowego, ale moim zdaniem totalnie nie wyszło. Najważniejsze wydarzenie w historii serialu, a wygląda to na bardzo naciągane. A wy co myślicie?

[Phylian22]

No cóż z przykrością muszę się z tobą zgodzić.Pomimo że jestem fanką MLP i uwiebiam wszystkie odcinki stworzone przez twórców ale ta druga koronacja Twilght była dosyć słaba.Wszystko za szybko było robione i tak na szybko przez co mi się nie za tęgo podobało.

[Teansi]

Możliwe, że celowo zrobiono z tego klapę, żeby...właściwie to nie wiem po co. O ile dobrze zrozumiałam ostatni odcinek miał chyba pokazać Luster Down znaczenie przyjaźni i to, że może się ona utrzymać wiele lat na odległość pomimo rozmaitych trudności czy coś takiego. W sumie koronacja nie była moim zdaniem najlepszym materiałem do tej lekcji, tym bardziej, że jak za niemal każdym razem sprawę załatwiła piosenka, bardzo piękna i poruszająca zresztą. Niestety druga koronacja Twilight była beznadziejna i uważam, że już lepiej byłoby nie robić jej wcale, niż machnąć takie coś na odczepne. Drażni mnie to tym bardziej, że pokazywali w niektórych odcinkach serialu trening Twilight na władczynię i przygotowania prowadzące do tej właśnie chwili, po czym krótko mówiąc zepsuli ten wątek, a szkoda.

[Paladyn Zanderson]

Cesarka koronacyja Twilight założenia, wynikające z logicznego myślenia 

1. początek nowej ery - triumwirat się kończy i następują  rządy pryncypackie  , więc początek nowej ery powinien być wow

2. Koronacja zawsze jest wielkim wydarzeniem, nawet koronacje polskich królów elekcyjnych były wydarzeniem, o którym pisały kroniki czy relacje cudzoziemców

a co dostaliśmy ?  Konsekwencję tego że Hasbro po 3 sezonie nie wiedziało co właściwe z robić z fantem że Twilight jest księżniczką., w 9 se zonie wydawało się że twórcy poradzili sobie z tym fantem, ale niestety nagle stanęli znowu pod ścianą bo  Hasbro powiedziało ""wiecie fajnie by było gdyby Twilight została jedyną księżniczką wtedy sprzedamy więcej   plastikowego szajsu " . Niestety cały zespół  pracujący nad serialem był już totalnie wycieńczony, dlatego nawet jeśli nawet mieli jakieś pomysły, to teraz chcieli tą mordęgę skończyć , dlatego zamiast Wow dostaliśmy Meh czyli jest poprawnie, ale  biednie, mnie to tak nie boli jak fanów, choć czuję lekki ból, bo Equestria jest  całkiem dużym dominium, a 2 druga koronacja wyglądała tak jakby koronowano jakieś wasalne książko, a nie władczynię państwa która rozmiarem równa się imperium Karola  Karola Wielkiego. 1 koronacja zdecydowanie wypadła lepiej na tym punkcie mamy blichtr i odpowiedni poziom i oprawę tu czuć siłę i chwałę państwa, zaś w 2 no tok niby jest nowa władczyni, ale nie czuć tej dumy i siły czyżby to znaczyło ze pomiędzy tym odcinkiem a epilogiem którym jest Last Problem, miał miejsce kryzys władzy ? Bo tak to wygląda moi drodzy

 

 

Edytowano Maj 30, 2020 przez Paladyn Zanderson

[m_szumik]

6 godzin temu, Paladyn Zanderson napisał:

Cesarka koronacyja Twilight założenia, wynikające z logicznego myślenia 

1. początek nowej ery - triumwirat się kończy i następują  rządy pryncypackie  , więc początek nowej ery powinien być wow

2. Koronacja zawsze jest wielkim wydarzeniem, nawet koronacje polskich królów elekcyjnych były wydarzeniem, o którym pisały kroniki czy relacje cudzoziemców

a co dostaliśmy ?  Konsekwencję tego że Hasbro po 3 sezonie nie wiedziało co właściwe z robić z fantem że Twilight jest księżniczką., w 9 se zonie wydawało się że twórcy poradzili sobie z tym fantem, ale niestety nagle stanęli znowu pod ścianą bo  Hasbro powiedziało ""wiecie fajnie by było gdyby Twilight została jedyną księżniczką wtedy sprzedamy więcej   plastikowego szajsu " . Niestety cały zespół  pracujący nad serialem był już totalnie wycieńczony, dlatego nawet jeśli nawet mieli jakieś pomysły, to teraz chcieli tą mordęgę skończyć , dlatego zamiast Wow dostaliśmy Meh czyli jest poprawnie, ale  biednie, mnie to tak nie boli jak fanów, choć czuję lekki ból, bo Equestria jest  całkiem dużym dominium, a 2 druga koronacja wyglądała tak jakby koronowano jakieś wasalne książko, a nie władczynię państwa która rozmiarem równa się imperium Karola  Karola Wielkiego. 1 koronacja zdecydowanie wypadła lepiej na tym punkcie mamy blichtr i odpowiedni poziom i oprawę tu czuć siłę i chwałę państwa, zaś w 2 no tok niby jest nowa władczyni, ale nie czuć tej dumy i siły czyżby to znaczyło ze pomiędzy tym odcinkiem a epilogiem którym jest Last Problem, miał miejsce kryzys władzy ? Bo tak to wygląda moi drodzy

 

 

Zgadzam się z tym o koronacji. Byłam mega zajarana jak w epilogu pokazano Twilight. Moim zdaniem to był super pomysł żeby ona została władczynią, ale mogli wtedy pokazać co z pozostałymi ksiezniczkami. Skoro pokazali tyle postaci to mogliby rodzinę królewska też. Wkoncu ona też była istotna w serialu

[Marudkeł]

Szczerze mówiąc... Mocno EH. Ogólnie, cały sezon 9 był słaby, według mnie odczuwalnie zrobiony na siłę i widać, że wszystko zostało zrobione pośpiesznie, byleby domknąć te wszystkie wątki. Ogólnie, było to wszystko przewidywalne i że Twi zostanie nową władczynią Equestrii, było wiadome od samego początku. Tym bardziej, że serial przez cały czas do tego dążył. Zawiodłem się.

[Paladyn Zanderson]

2 minuty temu, Marudkeł napisał:

Szczerze mówiąc... Mocno EH. Ogólnie, cały sezon 9 był słaby, według mnie odczuwalnie zrobiony na siłę i widać, że wszystko zostało zrobione pośpiesznie, byleby domknąć te wszystkie wątki. Ogólnie, było to wszystko przewidywalne i że Twi zostanie nową władczynią Equestrii, było wiadome od samego początku. Tym bardziej, że serial przez cały czas do tego dążył. Zawiodłem się.

A czego się spodziewałeś ?  Akurat stałość  pewnych założeń to rzecz pozytywna inna sprawa że ukazanie tej ultimate koronacji wypadło mega biednie jak napisałem kilka postów wyżej, tu jest mega zawód bo ta 1 koronacyja z końcówki sezonu numer tri  była o wiele lepiej pokazana ni ta z sezonu numer dziewiet, ta koronacja wyglądała tak jakby Equestria była  państwem marionetkowym pokroju Słowacji od konferencji monachijskiej do końca II WŚ , a nie niepodległym państwem, albo lepiej jakby Twilight była cesarzem Puyi, a Equestria Mandżukuo

[Marudkeł]

1 minutę temu, Paladyn Zanderson napisał:

A czego się spodziewałeś ?  Akurat stałość  pewnych założeń to rzecz pozytywna inna sprawa że ukazanie tej ultimate koronacji wypadło mega biednie jak napisałem kilka postów wyżej, tu jest mega zawód bo ta 1 koronacyja z końcówki sezonu numer tri  była o wiele lepiej pokazana ni ta z sezonu numer dziewiet, ta koronacja wyglądała tak jakby Equestria była  państwem marionetkowym pokroju Słowacji od konferencji monachijskiej do końca II WŚ , a nie niepodległym państwem, albo lepiej jakby Twilight była cesarzem Puyi, a Equestria Mandżukuo

 

Widzisz, chyba mogę mieć jakieś oczekiwania wobec serialu, który oglądałem i który z sezonu na sezon był według mnie coraz gorszy. Twórcy powinni się wysilić, zrobić coś fajnego, a nie byle jak byleby było. A przysłowie "Nieważne jak gadają, ważne by mówili" jest zwyczajnie głupie. Lepiej być postrzeganym pozytywnie, niż negatywnie, tym bardziej, że może się to odbić (w przypadku samego MLP) na lepszej oglądalności i wyższych ocenach.

[Paladyn Zanderson]

1 minutę temu, Marudkeł napisał:

 

Widzisz, chyba mogę mieć jakieś oczekiwania wobec serialu, który oglądałem i który z sezonu na sezon był według mnie coraz gorszy. Twórcy powinni się wysilić, zrobić coś fajnego, a nie byle jak byleby było. A przysłowie "Nieważne jak gadają, ważne by mówili" jest zwyczajnie głupie. Lepiej być postrzeganym pozytywnie, niż negatywnie, tym bardziej, że może się to odbić (w przypadku samego MLP) na lepszej oglądalności i wyższych ocenach.

Wszystko chłopie rozumiem, bo ja też miałem oczekiwania i powiem jedno do połowy sezonu 4 widać było, że twórcom serialu jeszcze się chce coś robić, bo i oeczekiwania fanów i samego Hasbro były malutkie i możliwe do pogodzenia, ale od II połowy sezony twórcy serialu za bardzo dali się ponieść muzie swej i stowrzyli tsunami ciekawych wątków, które ich dosłownie zalało, bo fani zaczęli oczekiwać coraz więcej jak narkoman na głodzie, a samo Hasbro w końcu się kapnęlo, że można na tym hype zarobić (do czwartego sezonu właściwe MLP miało tylko te figurki które są pordukowane od lat 70 i parę biedo komiksów, zaś  od 4 sezonu serialu powstały 1 komiksy od IDW, , tona mopiątek, ba nawet powstała kolekcjonerka gra karciana w rodzaju Pokemon czy system RPG papierowy ) , a że hasbro jest typowym American Corpo, to zaczęło naciskać na większą kryptoreklamę w serialu, bo more money i w końcu wydaje mi się że twórcy serialu się wypalili z pomysłów, bo popyt na coraz lepszą jakość przerósł ich możliwości podaży,, a jak ktoś jest wypalony to ma wszystko w tyle i robi tylko żeby było nie ważne jak. Nawet po VA było widać iż praca przy serialu nie sprawia im już funnnu a jest mordęgą (  od sezonu 1 do 4 włącznie VA się chętnie wypowiadali na temat postaci którym głos podkładają zaś potem było tego coraz mniej i jedyną osobą która się wypowiadała był właściwe Naczelny producent wykonawczy albo Rzecznik PR od samego Hasbro ). Jedynym miejscem gdzie jeszcze były  świeże pomysły to było widać było Equestria Girls, bo Hasbro traktowało tą serię jako przylepkę do MLP FIIM,  ii nie naciskało na kryptoreklamę, więc Twórcy musieli sobie poradzić tylko z oczekiwaniami jeden go stada zamiast 2 co wyszło nawet  na dobre niektórym aktorom glosowem. Niestety Hasbro weszło w konflikt ze studiem DHX i ci drudzy powiedzieli  hasta la vista, Haxbro niby odnalazło inne studio, ale to studio było mniejsze , więc format serii stał się mniejszy, ale za to jakość skoczyła do góry, niestety, znowu coś na linii  Hasbro  - Studio zaczęło się rypać, więc zamiast spróbować 3 raz zamknęli ten Spinoff

 

Jest może przykre to co powiem na zakończenie tej mojej długiej wypowiedzi, ale taka sytuacja jak opisałem zabije w końcu każdą inwencję nie ważne ile grupa lub dana osoba ma chęci by było dobrze to zawsze zbyt duże oczekiwania 2 stron doprowadzą do marazmu jakiego idealnym przykładem jest sezon 9 i nie należy za to twórców aż tak jechać, tylko raczej spojrzeć na nich jak na ludzi z serdecznością i z rozumieniem bo w końcu tego uczy  serial który stworzyli :

 

 

[Marudkeł]

@Paladyn Zanderson 

 

Ło... Ło panie. A myślałem, że tylko ja piszę komentarze długości biografii Da Vinci'ego. No ale w każdym bądź razie, zgodzę się z tym, co tu napisałeś.

[Paladyn Zanderson]

1 minutę temu, Marudkeł napisał:

@Paladyn Zanderson 

 

Ło... Ło panie. A myślałem, że tylko ja piszę komentarze długości biografii Da Vinci'ego. No ale w każdym bądź razie, zgodzę się z tym, co tu napisałeś.

Cóż   5 lat studiów historycznych  robi tu swoje, z ręsztą w rozmowach o moich ulubionych rzeczach zawsze potrafiłem dłuugooo gadać 

[Marudkeł]

@Paladyn Zanderson

 

Braciszku? To ty? O.O

[Paladyn Zanderson]

Wątpliwe chyba że twój brat urodził się w 87 roku w sierpniu ^^

Edytowano Maj 31, 2020 przez Paladyn Zanderson

[Syrth]

Proszę wracać do tematu :> 

 

A żeby przy okazji samej popchnąć temat na właściwe tory to też się wypowiem.

Ogólnie średnio podobał mi się pomysł jaki podczas tej koronacji zrealizowali. Bo wydaje mi się, że oni zdają sobie sprawę, że ta koronacja to jedna wielka klapa, bo według nich tak miało być. Że przyjaźń nie zawsze jest idealna, ale warta tego wszystkiego, bla bla bla. Tzn zgadzam się z tym, jednak można to  było przedstawić tak, by nie pozostawiało niesmaku, a uroczystość była uroczysta. 

Pierwsza koronacja Twilight była cudowna i właściwie bardzo lubię ten filmik, który jedynie podkłada inną ścieżkę dźwiękową, ale czyni go przez to epickim (jestem strasznie wrażliwa na dobrze dobraną muzykę)

[Cahan]

Cóż, poprzednia koronacja była króciutka, ale miała mimo wszystko rozmach, a ta druga... No, kiecka Twilight była fajniejsza, tylko że... Była dłuższa, a mniej z niej pamiętam. I uważam, że słabo się nadała jako przykład, że przyjaźń może przetrwać trudne chwile. Sorry, wielka mi trudna chwila, tak naprawdę. 

I jak się nad tym zastanowię, to faktycznie przydałoby się więcej "fajerwerków". W końcu teraz stała się ważną księżniczką, a nie randomką, którą 3/4 Equestrii ma w rzyci i traktuje jako opcję awaryjną po opcji awaryjnej.

Ale cały Epilog cierpi na bolączkę pokazania dalszych losów kucyków, przy jednoczesnym pominięciu bycia dobrym odcinkiem. W efekcie jest głupi i zrobiony dość leniwie.