Skocz do zawartości

Za Ostatni Grosz...[SoL][SciFi][HiE][Crossover][Oneshot]


D.E.F.S

Recommended Posts

Spoiler

"Do października 2019 roku była to tylko teoria"

Mała korekta: Teoria = najlepiej jak to tylko możliwe udowodniona, usystematyzowana wiedza określająca daną dziedzinę. Teoria to NIE JEST ''tylko teoria", nie jest to synonim hipotezy.

Słyszałem zbyt wiele razy, że ewolucja to ''tylko teoria'', przyjdzie Cahan i zagryzie. Ja bym nie był taki pewien odnośnie grawitacji to też ''tylko teoria''. Nawiasem mówiąc - teoria względności też jest jedną z najlepiej udowodnionych. 

Edytowano przez Flutterhugger
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem i nie powiem żebym był zachwycony. 

 

Powiem szczerze, że mam nawet pewne wątpliwości, czy można to nazwać fanfikiem. Wygląda to raczej jak ogólny szkic dzieła, a nie samo dzieło. Niewiele tu emocji, zawiązania akcji, rozwoju bohaterów i opisów. Choć dobra, mając narrację pierwszoosobową, teoretycznie można sobie darować opisy, tworząc bohatera mało spostrzegawczego i nierozmyślającego o wszystkim, ale to z kolei, moim zdaniem, warto ratować innymi postaciami

Spoiler

Dajmy na to scena morderstwa. Główny bohater, detektyw bez doświadczenia, widzi ciało, opisuje je pobieżnie i może jakieś elementy pokoju. Zaś jego skrupulatny towarzysz zwraca mu uwagę na szczegóły, kształt rany, odcisk buta na dywanie i inne elementy miejsca zbrodni. 

Tu niewiele wiemy o bohaterze, poza tym, że chce do Equestrii za wszelką cenę. Sporo się za to dowiadujemy o naszym świecie, innych światach, oraz portalach miedzy nimi. Szkoda, że wszystko w postaci skondensowanej pigułki, którą obrywamy już na samym początku. Nie mówiąc o tym, że to chyba 1/4 fika (licząc z obrazkiem zajmującym 1 stronę). Gdyby to był wstęp do fika mającego dwadzieścia, trzydzieści, albo i czterdzieści stron, to bym jeszcze zrozumiał, ale przy trzech stronach tekstu... 

 

Później mamy scenę budowy portalu, a raczej informacje, że został zbudowany. Bohater się zadłużył, zdobył części, poskładał i skok do środka. Nic specjalnego. 

 

Za to za scenę z klaczami będę chwalił. Fajnie napisana, z humorem. Postacie oddane całkiem spoko. Zwłaszcza Rarity, która z troską interesuje się pożyciem przyjaciółki i ploteczkami. Sensownie też reaguje na przybysza w stanie surowym. Applejack też daje radę, traktując wścibstwo Rarity bardzo osobiście. Poza tym, scena napisana jest z humorem. Kilka razy nawet się zaśmiałem. 

Spoiler

Zwłaszcza wtedy, gdy Rarity wspomina, że Applejack trzeba znaleźć ogiera na gwałt. Wiem, ze to raczej suchy i oklepany żart, ale mnie osobiście ciągle bawi. 

Szkoda tylko, że jest jej tak mało. Gdyby zachować taki prosty  i lekki humor, oraz opisać całe długie i mozolne budowanie relacji, oraz odnajdywanie się bohatera w nowym świecie... to by było fajne. Chętnie bym poczytał. 

 

Zaś ostatnia scena wygląda raczej jak koniec rozdziału a nie całego fika. Razem z całym dziełem pozostawia wielki niedosyt, a jednocześnie sprawia, ze całość można podsumować jako: aha i pójść dalej. 

 

Co do strony technicznej, to też nie jest najlepiej, choć źle też nie. Głównym problemem jest tu podział na akapity. Początkowo wydawało mi się, że w ogóle go nie ma, bo zostałem zaatakowany ścianą tekstu. Później jednak wyszło, że jednak jest, ale jakiś taki nieśmiały i niepewny. A akapity nie służą tylko temu by oddzielać narrację od dialogów. Służą też,  zwiększeniu czytelności tekstu. Poza tym, pojawiło się kilka źle użytych, dużych liter i parę drobiazgów, które pewnie bym zaznaczył, gdyby były włączone komentarze. 

 

Podsumowując, to wygląda raczej jak szkic fika, a nie całe dzieło, ale sam pomysł, choć nie odkrywczy, ma potencjał na coś dużo, dużo dłuższego. Zaś w obecnej formie, cóż, nie urywa. 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Witam!

 

Nie wiem, czy opowiadanie miało być komedią, czy czymś smutnym, więc potraktuje je jako… no sam nie wiem jak. Bo musicie wiedzieć, że jest to bardzo nijakie opowiadanie.

 

Na czterech stronach upchało one historie gościa, który żyje w alternatywnym uniwersum, gdzie powstały podróże między wymiarami. W ciągu tych czterech stron gościu; kupuje bilet na podróż do Equestrii, podróż zostaje odwołana bo covid, gości chudnie 50kg, ważąc… zaledwie 75 teraz (można powiedzieć, że to człowiek dużego formatu), co prawda przy prawie 2 metrach wzrostu, ale jednak… Mniejsza! Kupuje na czarnym rynku części do portalu, konstruuje go, przenosi się, spada z nieba przy pikniku Rarity i AJ, a ostatecznie te zabierają go za sobą. Streściłem wam cztery strony niczego, nie dziękujcie.

 

No nudy i sztampa, no.

 

Technicznie nie ma myślników. Poza tym jest dość dobrze.

 

No nie polecam, no. Odnoszę też wrażenie, że to opowiadanie napisane dla znajomych… i chyba u tych znajomych powinno zostać.

 

Pozdrawiam.

  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...