Tim Burton

[Estherenn.]

Zapewne większość oglądała albo przynajmniej słyszała o takich filmach jak "Gnijąca Panna Młoda","Miasteczko Halloween", czy chociażby "Mroczne Cienie". Do kin wchodzi właśnie "Frankenweenie" i jestem ciekawa,czy ktoś już oglądał i czy poleca. Zapraszam także do dyskusji o innych filmach tego twórcy. By nieznających wprowadzić w temat-jeden z jego krótkometrażowych filmów "Vincent" (z 1982 roku)

[Cipher 618]

Uwielbiam Gnijącą Pannę Młodą. Oglądałem też "Kogośtam i fabrykę czekolady" oraz "Golibrodę". Niespecjalnie przypadły mi do gustu. Mam zamiar obejrzeć najnowszy film (uwielbiam ten "lalkarski" styl), ale poczekam na DVD bo dubbingu nie znoszę.

[Gość]

Ach, Burton. Jaka szkoda, że po Edzie Woodzie złapał go jakiś kryzys i zaczął robić koszmarki takie jak nikomu niepotrzebny remake/własną adaptację Charliego i fabryki czekolady czy ta papka, zwana Alicją w Krainie Czarów (co w sumie jest smutne, bo kiedyś powiedzianoby, że Tim + Alicja = świetny, surrealistyczny film).

Najulubieńszym jego dziełem dla mnie pozostanie Batman z 1989 r. (sequel też, ale trochę mniej). Tak gdzieś z 3,14 raza lepszy od dzieła Nolana

[Estherenn.]

Czy ktoś prócz mnie był święcie przekonany,że Burton maczał palce w "Koralinie"? A tu się okazuje,że nie A "Mroczne Cienie" polecacie? Na półkolonii w wakacje mieliśmy na to iść,ale w końcu wybrali "Epokę Lodowcową",więc nie poszłam. No i skończyło się tak,że w końcu nie obejrzałam.

[Dark Rose]

Niepowtarzalny klimat filmów Burtona urzeka, szczególnie duże, przejedzone komercyjnym kiczem dzieci. Delikatnie sączący się zewsząd mrok, piękna a zarazem lekko upiorna sceneria, gotyckie smaczki, historie przyprawiające widza o lekki dreszcz. Muzyka, zwłaszcza Danny'ego Elfmana, uzupełnia intrygującą całość. Moje ulubione pozycje wyreżyserowane przez Tima: - "Sok z żuka" - "Edward Nożycoręki" - seria "Batmanów" - "Jeździec bez głowy" - "Gnijąca panna młoda" - "Miasteczko Halloween" - "Sweeney Todd" i oczekiwanie na rodzinkę Addamsów w jego wydaniu.

[Ponygreedy]

Estherenn, coś czuję, że bym się z Tobą dogadał *u* A do tematu - uwielbiam Tima Burtona. Każdy jego film posiada niezwykły urok i przede wszystkim - niezastąpiony klimat. Do moich trzech jego ulubionych pozycji należą oczywiście: - "Sok z Żuka" - miałem jeszcze na wideło, czujecie to ? x3 - "Edward Nożycoręki" - i "Miasteczko Halloween", chociaż co prawda był tylko pomysłodawcą... ale film genjalny ^_^

[Estherenn.]

Ja ostatnio obejrzałam sobie po kilku latach "Gnijącą Pannę Młodą" i podoba mi się tak samo jak przedtem ^^ A do kin weszło jakiś czas temu "Frankenweenie",oglądał już ktoś?

[mylittleword]

Dla mnie wszystko z pod jego ręki jest genialne. Nawet Alicja mi się podobała :o

[Arcybiskup z Canterbury]

Niezrozumiałym dla mnie pozostaje dlaczego "Sleepy Hollow" przetłumaczono jako "Jeździec bez głowy", a "The nightmare before christmas" jako "Miasteczko Halloween".

[Estherenn.]

No cóż, zważywszy na to, że "Die Hard" przetłumaczono na "Szklana Pułapka" To w sumie czemu nie :3

polscy tłumacze już tak mają

[Arcybiskup z Canterbury]

Tacy mondrzy i domyślni to są ludzie. Albo brakuje im swojego wkładu, to tytuły wymyślają.

[Estherenn.]

Kurczę, trochę się to zakurzyło... ^^"

Niedawno obejrzałam "Mroczne Cienie" i muszę przyznać, że się uśmiałam, ale nie dorównuję one innym filmom Burtona. "Jeźdźca bez głowy" też już mam na swoim koncie i powiem, że zakończenie mnie zaskoczyło. Ale i tak nie lubię Katriny.

A wy macie jakieś postacie w jego filmach, których nie lubicie? ;3