Skocz do zawartości

"W poszukiwaniu zguby" Wilk11


KougatKnave3

Recommended Posts

Już od dłuższego czasu poszukujesz swojej siostry której nie widziałeś od czasu tajemniczego pożaru w twoim rodzimym domu. Sądzisz że to krasnoludy spowodowały z powodu robota bojowego jakiego tam znalazłeś, ale to nie może znaczyć że to oni to zrobili. Tak czy inaczej, musisz znaleźć siostrę, tyko to się teraz liczy. ------------------------------------------------------------------------- Jesteś w swoim rodzinnym miasteczku Monterfall, ze względu na najpiękniejszy wodospad w całym kraju, stąd też wywodzą się ludzcy kowale. Obecnie, parę tropów prowadzi cię do Tawerny "Pod zbitym psem", urocza nazwa, mogą być i "uroczy" klienci, na wszelki wypadek bądź ostrożny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 124
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

- Miło mi cię poznać przyjacielu, muszę jednak odmówić, jestem zmęczony, przebyłem szmat drogi, nie mam siły uganiać się nawet za łożem. - rzuciłem prawie obojętnie, od niechcenia - Zechciałbyś się może czymś poczęstować? O ile pamiętam w plecaku mam jeszcze kawałek pieczeni z Mordochlasta, całkiem świeży! - zachichotałem pod nosem, mimo że sam bym zjadł pieczeń, ale nie chciałem... Nie! Nie mogłem zapominać o naukach mojej matki, choćby z samego szacunku dla niej!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Choć to zabrzmi dziwnie, nie dziękuje. Dopiero co jadłem świeżo upolowanego dzika, to jest smak jak się go upoluje gołymi rękami, jeszcze mi zostało trochę pieczeni, chcesz trochę? - powiedział Ekbiriusz, dopiero teraz zauważyłeś że na plecach ma niedojedzonego dzika - Ojciec uczył mnie jak przyrządzać dziki tak że nawet królowie pozazdroszczą - powiedział z miną taką która mówiła "Jestem najlepszym kucharzem w całym tym zasranym mieście" Nagle rozległ się dźwięk gwizdania, jak by ktoś nucił hymn państwa elfów - O kurwa, nie widziałeś mnie - powiedział po czym schował się za skrzynią. Po chwili za rogu wyszło dwóch zakapturzonych postaci, kiedy jeden cię zauważył, klepnął drugiego po czym podeszli do ciebie. - Ej ty! Widziałeś takiego krasnala? Zwinął nam bardzo ważną rzecz - powiedział jeden z nich, kątem oka widziałeś na dachu trzeciego w kapturze, z łukiem który ciebie obserwował z strzałą na cięciwie, ten widok raczej mówi co może się stać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ni... Nie nie widziałem, dopiero tu przyszedłem... Dorin. - wyciągnąłem rękę, powiedziałem z miną zdziwioną, tak jakby to nigdy nie miało miejsca - Panowie wybaczą za śmiałość, ale gdzie tu jest najbliższa gospoda, chciałbym dziś spędzić noc w ciepłym łożu. Odnośnie krasnala... Gdybym go spotkał... To gdzie mogę was znaleźć? - spytałem zaciekawiony, pełen entuzjazmu. Tak byłem kanciarzem i to dobrym, ale to głównie z tego powodu że często musiałem sprzedawać zbroje, a w handlu zgrywanie się jest wielce pomocne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elf na twój gest nie zareagował - W takim razie marnujemy tutaj czas, jak byś go widział to przyjdź na cmentarz o północy. Wtedy jesteśmy tam codzienie - powiedział po czym poszli sobie, łucznik na dachu schował strzałę po czym sam przybrał kierunek za innymi. Zanim zauważyłeś stał koło ciebie Ekbiriusz - Dzięki, weś to - powiedział dając ci kawałek dzika, tak spory że na pewno byś się najadł

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gy usłyszałem słowa krasnoluda, z niewyobrażalną szybkością chwyciłem sztylet i rzuciłem się na krasnoluda, przewracając go przy tym. Czubek ostrza wycelowałem w podbródek, a następnie patrząc mu w oczy z niewyobrażalną wściekłością powiedziałem. - Co wiesz o tym zamachu i gdzie jest moja siostra. - powiedziałem cicho, lecz z trudem powstrzymywałem złość - Daje ci chwilę na odpowiedź, inaczej ten sztylet posmakuję krasnoludzkiej krwi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzyłem na niego bezradnie, delikatna iskra nadziei paląca się w moim sercu zgasła, wypuściłem krasnoluda. Podszedłem do drzewa i ciężko siadłem, zakrywając twarz rękoma, powracając wspomnieniami do czasów dzieciństwa, gdy to naszymi największymi problemami - moimi i siostry - były skaleczenia, spowodowane zahaczeniami o krzaki, czy wywróceniami się podczas biegania. Szybko jednak świat wyrwał mnie z objęć wspomnień, spojrzałem na krasnoluda, nic nie mówiąc, podniosłem się, wyciągnąłem z plecaka pieczeń i pomaszerowałem przed siebie, z jednej strony mając zamiar znaleźć gospodę, z drugiej zaś mając chęć oddalenia się od krasnoluda. Szybko zagryzłem pierwszy kawałek mięsiwa który niefartownie wpadł nie w tą dziurkę co trzeba. Złapał mnie atak kaszlu, i zacząłem się dusić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dusiłeś się, jednak nagle poczułeś nacisk na brzuchu a po chwili kawałek który ci wpadł do nie tej dziurki wypadł z ust. Nagle usłyszałeś. - Wszystko gra? Wiem czemu mnie tak potraktowałeś, myślałeś że wiem gdzie twoja siostra przebywa, ale niestety nic nie wiem. Może jesteśmy wstanie sobie pomóc? Obaj rozwalimy tych którzy ją porwali, teraz nie chodzi mi już o kasę, ale o chęć pomocy tobie. To co ty na to?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Łatwo nie odpuścisz co? - powiedziałem figlarnie, z lekkim podziwem w oczach - Ale zdajesz sobie sprawę z tego że pakujesz się w kłopoty, prawda? To nie będzie spokojny spacerek, tylko prawdziwa wojna, na której każdy najdrobniejszy błąd możesz przypłacić życiem. Będziesz walczyć z elfami, ludźmi, a nawet z innymi krasnoludami! Trzymając się ze mną, będziesz się narażał dla kogoś innego, nie dostając za to jakiejkolwiek zapłaty czy chwały. - powiedziałem do krasnoluda patrząc na niego z góry, rzucając mu wyzwanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Łatwo nie odpuszczasz co? Dobrze więc... - wyciągnąłem jedno z moich 5 poukrywanych ostrzy - Masz, to jest Róża, sam robiłem, przyda ci się. - po czym wręczyłem krasnoludowi sztylet wraz ze skórzana pochwą na której była namalowana róża - Na ostrzu jest taka sama. - wskazałem ręką malunek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...