KougatKnave3 Napisano Marzec 31, 2013 Autor Share Napisano Marzec 31, 2013 - Tak jest - odpowiedzieli oboje, po czym Ekbiriusz schował się za ołtarzem, a Elfka schowała się za najdalszym nagrobkiem by jej nie zobaczyli i miała dużo miejsca do strzału. - Jaki jest plan - usłyszałeś głos Ekbiriusza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Kwiecień 3, 2013 Share Napisano Kwiecień 3, 2013 - Zabijamy, nie plamimy ubrań, ich oczywiście a potem się zobaczy. - wybuchłem śmiechem w duszy, wyobrażając sobie jak by to wyglądało gdyby ten krasnal nagle utknął pod ołtarzem. Schowałem się blisko przejścia za kapliczką. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 5, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2013 Czekaliście do północy, wtedy przyszli członkowie bractwa i zajęli swe miejsca. Najstarszy z nich, wszedł na podium i zaczął przemawiać. - Drodzy bracia, za tydzień przywrócimy naszego pana Metheriusa Dara. Ta kobieta którą przyprowadził Dar, ta ze spalonej kuźni pomoże nam w powrocie naszego pana, ona wyda go na świat. Dzień sądu jest bliski moi bracia, radujmy się z powrotu naszego mistrza i końca tego świata - kiedy zebrani się zorientowali że skończył mówić, wstali i zaczęli klaskać. To była dobra chwila na atak. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 - Niech zaczną odchodzić! - powiedziałem bezgłośnie samym ruchem warg. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 12, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 12, 2013 Na ich spotkaniu zobaczyliście że omawiali jeszcze atak na króla... jeśli im się uda bractwo Krwi, będzie rządzić w królestwie, wraz z Metheriusem Darem, u boku. Po chwili zaczęli się rozchodzić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Kwiecień 12, 2013 Share Napisano Kwiecień 12, 2013 Starałem się dostrzec grupkę po trzy osoby, w ten sposób nie będę musiał wybić wszystkich i będę mógł później przeniknąć w ich szeregi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 13, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 13, 2013 Najbliższa gróbka, akurat dochodziła do twojej kryjówki. Widziałeś jak za ołtarzem, Ekbiriusz się denerwuje, za to elfka czekała cierpliwie za nagrobkiem, z strzałą nałożoną na cięciwę. Oboje czekali na twój znak. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Kwiecień 15, 2013 Share Napisano Kwiecień 15, 2013 Wziąłem zamach i odciąłem moim toporem pierwsze dwie głowy. Wskazałem palcem na elfkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 16, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 16, 2013 Jednym prostym cięciem pozbawiłeś głowy kultystów. Elfka wystrzeliła z łuku, pozbawiając życia kolejnego. Reszta zwróciła na ciebie uwagę. - TO BRAT TAMTEJ ŹDZI**! ZABIĆ GO! - krzyknął ich przywódca wskazując na ciebie. Po chwili, dwudziestu ruszyło na ciebie. Po chwili, za ołtarza wybiegł Ekbiriusz z toporem ponad głową. - GIŃCIE SKURWY****! - Krzyczał pędząc na tych którzy chcieli ciebie dopaść. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Kwiecień 16, 2013 Share Napisano Kwiecień 16, 2013 - K***a, nie tak miało być. - pomyślałem i rzuciłem się, jakby w szale mordowania, w sam środek wrogich oddziałów, wymachując toporem na prawo i lewo, nie celowałem, starałem się tylko zabić i okaleczyć, ewentualnie połamać kości. Starałem się zacząć kręcić z toporem w okół własnej osi niedopuszczająca przeciwników zbyt blisko mnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 19, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 19, 2013 Przez parę sekund, przeciwnicy padali pod naporem twej broni. Kiedy zrozumieli że to nic nie da, odsunęli się. W tym momencie dobiegł do nich Krasnal, wziął zamach i podciął najbliższemu nogi, ten się w efekcie wywrócił. Następnie Ekbiriusz podniósł topór ku górze i cisnął w leżącego napastnika. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Kwiecień 21, 2013 Share Napisano Kwiecień 21, 2013 Nie mogąc się zatrzymać postanowiłem wypuścić topór, rzucają nim w bliżej nieokreślony, czerwony cel. Zatrzymałem się starając złapać równowagę, wyciągnąłem dwa sztylety i pobiegłem w stronę wrogów. Cały świat się kręcił, wywaliłem się, lecz szybko wstałem znów szarżując. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 21, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 21, 2013 Zabijałeś kultystów jeden za drugim. Nagle jeden zakradł się do Ekbiriusza od tyłu by odciąć mu głowę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Kwiecień 22, 2013 Share Napisano Kwiecień 22, 2013 Rzuciłem dwoma sztyletami, które trzymałem w rękach, najlepiej jak umiałem celując w gnoja, później wyciągnąłem jeszcze dwa ostatnie sztylety i kontynuowałem szarżę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 26, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 26, 2013 Wróg padł, a Ekbiriusz rzucił ci krótkie "dzięki" a następnie rzucił toporkiem w gościa za tobą. Trafiłeś na ich przywódce który odsunął się od ciebie, a następnie kopnął cię w plecy pozbawiając cię równowagi. Upadłeś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Kwiecień 26, 2013 Share Napisano Kwiecień 26, 2013 Upadając starałem się zrobić obrót, sztywna zbroja jednak mi na to nie pozwalała więc zaryłem twarzą w ziemi. Wstając odsunąłem się trochę od wroga, na tyle by mnie nie dosięgnął, rzuciłem w niego jednym ze sztyletów, celowałem w okolicę, by jak najbardziej utrudnić wykonanie uniku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 27, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 27, 2013 Jego broń wbiła się dobre parę centymetrów od twojego tułowia. Kiedy rzuciłeś nóż, trafił go w rękę przez co upuścił broń. W tym samym czasie Ekbiriusz posłał go na ziemie i usiadł na nim. - Złaś ze mnie grubasie - powiedział lider - I co jeszcze? - dodał śmiejąc się. Widziałeś jak reszta członków bractwa zaczęła uciekać. Podeszła do was Elfka. - Nieźle nam poszło - powiedziała. - Zabiłem 10 - odpowiedział jej krasnolud. - A ja 15 - dodała elfka uśmiechając się. - Osz ty... szpikulec mnie pokonał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Maj 2, 2013 Share Napisano Maj 2, 2013 - Dobra przytrzymajcie go jeszcze chwilę, zwiążę go. - wyciągnąłem kilka skórzanych pasków, które trzymałem w zapasie na wypadek zniszczenia tych które utrzymywały mi zbroję w całości, starannie związałem mu nogi i ręce, ściskając jak tylko to możliwe - Dobra zejdź z niego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 2, 2013 Autor Share Napisano Maj 2, 2013 - Eee wygodny jest - powiedział Krasnal zchodząc. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 - Dobra, dobra. Złaź, później się odprężysz. - otarłem twarz z gródek ziemi, trawy oraz z potu. Przetarłem ostrze sztyletu, którego wciąż trzymałem w ręku i zbliżyłem się do nóg wroga, a następnie przykucnąłem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 4, 2013 Autor Share Napisano Maj 4, 2013 - Niczego nie powiem - spluną w twoją twarz - Zwłaszcza braciszkowi tamtej zdz***. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Maj 5, 2013 Share Napisano Maj 5, 2013 Wytarłem się. - Jak chcesz, ale i tak będziesz mówić, od ciebie zależy czy powiesz od razu i przeżyjesz czy będziesz cierpieć dopóki nie puścisz pary z mordy. - przytknąłem mu czubek sztyletu do uda. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 7, 2013 Autor Share Napisano Maj 7, 2013 - A po co mam ci mówić plany naszego mistrza? Co na tym zyskam? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Maj 8, 2013 Share Napisano Maj 8, 2013 Nie tracąc czasu na zbędne gadanie wbiłem mu sztylet na 4 centymetry w udo i bardzo powoli zacząłem go ciągnąć w dół, w stronę stopy. - No dalej, gadaj co wiesz. - powiedziałem bez jakiegokolwiek uczucia w głosie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 10, 2013 Autor Share Napisano Maj 10, 2013 - Dobra, dobra już powiem - powiedział po czym podał ci jakiś dziwny zakrzywiony sztylet na którym były dziwne znaki. - Zabierzcie go do... - nagle w jego szyję wbiła się jakaś strzałka, jego skóra zaczęła się topić aż został sam szkielet. - Marnie to wygląda - powiedział Krasnal dobywając topora, Elfka nałożyła strzałę na cięciwę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts