[ZAKOŃCZONE]Equestria: Nowe życie (by Wizio)

[Wizio]

- Widzę, że ci się to spodobało - powiedziałem z uśmiechem rumieniąc się trochę.

[Nightmare]

Ona również się zarumieniła.

[Wizio]

Również się uśmiechnąłem po czym romantycznie ją objąłem, popatrzyłem w oczy i pocałowałem.

[Nightmare]

AJ odwzajemniła pocałunek.

[Wizio]

- Możesz mi opowiedzieć coś o sobie? - zapytałem przerywając pocałune.

[Nightmare]

Applejack się zarumieniła.

- Nie ma zbyt wiele do opowiadania... Urodziłam się tu, pojechałam na Manehattan, wróciłam, zdobyłam znaczek i wraz z moimi przyjaciółkami pokonałyśmy NMM oraz Discorda.

[Wizio]

- To masz ciekawe życie - odpowiedziałem z uśmiechem.

[Nightmare]

- Ja opowiedziałam ci o sobie. Teraz ty o sobie.

[Wizio]

- Me imię już znasz. Wychowałem się w kryształowych górach, a dokładnie w miasteczku Blizard City. Miałem tam wraz z rodziną farmę białych jabłek - pokazałem swój znaczek. - Mieliśmy ją od ponad 30 lat. Z dziada pradziada, z wuja na stryja, z ojca na syna. W wieku 16 lat wyruszyłem w świat zostawiając za sobą cały ten syf. Wędrowałem 2 lata od miasta do miasta, krainy do krainy, aż trafiłem tutaj, gdzie postanowiłem się osiedlić.

[Nightmare]

Applejack uśmiechnęła się.

- To przynajmniej bardziej ekscytujące od mojego bytu... - jej wypowiedź przerwało uderzenie czegoś w drzwi.

[Wizio]

- Otworzę - powiedziałem ruszając w stronę drzwi by po chwili otworzyć je.

[Nightmare]

Na zewnątrz siedziała szara pegazica o żółtej grzywie. Jej żółte oczy zezowały na boki. Podała ci paczkę i odleciała.

[Wizio]

- Dobra... - wszedłem zamykając za sobą drzwi po czym usiadłem obok Applejack i dokładnie obejrzałem paczkę.

[Nightmare]

Była nadana z twojego ojczystego miasta, od rodziców do ciebie.

[Wizio]

Byłem zdziwiony tym faktem, wiec po krótkim przemyśleniu otworzyłem ją aby zobaczyć zawartość.

[Nightmare]

W środku były pozdrowienia od rodziców i jabłko wykonane ze srebra.

[Wizio]

Uśmiechnąłem się na fakt, iż jeszcze o mnie pamiętają. Nie miałem z nimi kontaktu dobre dwa lata, lecz nie wiedziałem skąd mogli wiedzieć, gdzie mieszkam. Po chwili wziąłem jabłko i obejrzałem.

[Nightmare]

Na spodzie był wyryty magią, błyszczący napis "Dla Snow Down'a"

[Wizio]

Ucieszyłem się, lecz też zrobiło mi się ich szkoda. Po chwili odłożyłem jabłko i wziąłem pozdrowienia od nich i zacząłem je czytać.

[Nightmare]

Było tam tylko kilka słów, że tęsknią i mają nadzieję, że jest szczęśliwy.

[Wizio]

Odłożyłem jabłko i popatrzyłem się na Applejack. Byłem szczęśliwy, że w tak krótkim czasie udało mi się zdobyć czyjeś serce oraz rodzice nadal o mnie pamiętają.

[Nightmare]

Ona odwzajemniła uśmiech.

[Wizio]

- Cieszę się, że spotkałem kogoś takiego jak ty. Może to trochę dziwne ale właśnie ciebie brakowało mi przez całe życie - powiedziałem przytulając ja.

[Nightmare]

- Moje życie nabrało sensu w momencie spotkania z tobą.

[Wizio]

- Nie żartuj sobie. Ty miałaś tu przyjaciół od zawsze. Wiernych i lojalnych przyjaciół i pewnie wtedy ci nawet nie przyszedł do głowy ktoś taki jak ja.