[ZAKOŃCZONE]Equestria: Nowe życie (by Wizio)

[Nightmare]

AJ zbaraniała (tak jak zapewne ty po obejrzeniu odc) i odwzajemniła pocałunek.

[Wizio]

< Jestem przeciwnikiem "Princess Twilight". TO co oni zrobili to jest gorzej niż do du**

- Przepraszam za to - powiedziałem przerywając pocałunek. Czułem, jak rumienię się coraz bardziej.

[Nightmare]

yup

>:(

Applejack spojrzała na ciebie i pocałowała.

[Wizio]

- Nareszcie się udało - pomyślałem z radością odwzajemniając pocałunek.

[Nightmare]

Staliście tak. Nagle sobie uświadomiłeś, że siedzicie w sadzie, gdzie każdy mógłby was zobaczyć.

[Wizio]

Jakoś się tym nie przejąłem. Wolałem cieszyć się chwilą puki jeszcze trwała.

[Nightmare]

Staliście tam tak, nie przejmując się całym światem.

[Wizio]

Chciałem aby ta chwila trwała wiecznie, lecz wiedziałem, że nie mogę odciągać jej od swojej pracy. Po chwili przerwałem go.

- Dziękuje za to co dla mnie zrobiłaś, lecz nie mogę cię odciągać od twojej pracy. Chyba, że mogę ci pomóc.

[Nightmare]

AJ uśmiechnęła się do ciebie i dała ci jeszcze krótkiego całusa.

- Możesz pomóc, jeśli chcesz.

[Wizio]

- Cóż i tak nie mam specjalnie nic do zrobienia, a pomoc tobie zawsze ma jakiś sens - powiedziałem uśmiechając się.

[Nightmare]

Applejack odwróciła się i ruszyła ku drzewom.

[Wizio]

Bez najmniejszych zastanowień ruszyłem za nią. W głębi duszy cieszyłem się, że spotkałem kogoś takiego jak ona.

[Nightmare]

Applejack znowu zaczęła zbijać jabłka.

[Wizio]

- To co mam robić? Zbierać, zrywać, nosić czy coś w tym stylu? - zapytałem podchodząc do niej.

[Nightmare]

- Wybieraj.

[Wizio]

- Wolę abyś ty mi wybrała. Będzie ci wygodniej i nie będę ci się "plątał pod nogami".

[Nightmare]

- Nigdy się nie plączesz.

[Wizio]

- Cóż w moich stronach robiłem te wszystkie czynności, więc teraz chyba również to zrobię.

[Nightmare]

Applejack uśmiechnęła się do ciebie i odeszła w głąb sadu.

[Wizio]

Nie zostało mi nic innego jak zabrać się do pracy.

[Nightmare]

Wszędzie stały kosze, a jabłka wisiały na jabłoniach.

[Wizio]

< Jabłka na jabłoniach? Nie wiedziałem -_- >

Bez przeciągań podszedłem do pierwszej lepszej jabłoni i kopnąłem ją z całej siły.

[Nightmare]

Kilka jabłek spadło na ziemię.

[Wizio]

Pozbierałem je po czym włożyłem do kosza. Powtarzałem czynności aż koszyk się zapełnił.

[Nightmare]

Niedaleko zobaczyłeś uśmiechniętą AJ, która niosła jabłka do stodoły.