"Nowe Życie" posealor

[Posealor zwany Pose]

Powoli weszłam po drabinie i dołączyłam do niej na sianie.

- Umm... Więc... C-co d-dalej?

[Wizio]

- Chyba powinnyśmy się przytulić i zbliżyć nasze usta - powiedziała przysuwając się do ciebie najbliżej jak to było możliwe.

[Posealor zwany Pose]

- Chyba... T-tak...

Przytuliłam ją lekko i dotknęłam jej nos swoim.

[Wizio]

Pinkie delikatnie odchyliła głowę w bok po czym powoli zbliżała swoje usta do twoich by po chwili cię pocałować.

[Posealor zwany Pose]

Odwzajemniłam pocałunek, przytulając ją nieco mocniej.

[Wizio]

Pinkie po chwili go przerwała.

- I... I jak było? - zapytała lekko zawstydzonym głosem.

[Posealor zwany Pose]

- B-było... Umm... Miło... A tobie?

[Wizio]

- C... ciepło i też miło - dodała onieśmielona.

[Posealor zwany Pose]

- Może... Umm... P-powtórzymy, j-jeśli... Chcesz?

[Wizio]

- A... ty ch... chcesz?

[Posealor zwany Pose]

- Ja... Eee... N-nie wiem... Chyba t-tak...

[Wizio]

Pinkie ponownie i delikatnie cię pocałowała.

[Posealor zwany Pose]

Znów odwzajemniłam pocałunek, tym razem przytulając ją nieco mocniej.

[Wizio]

- Może zostaniemy tutaj całą noc? Jest tak wygodnie - powiedziała ponowie przerywając pocałunek.

[Posealor zwany Pose]

- Mmm... Kusząca oferta... Ale może... Lepiej wrócimy do Twilight i Applejack? Przyjdziemy tutaj jeszcze raz jak one pójdą spać, co ty na to?

[Wizio]

- Dobrze - powiedziała liżąc cię w policzek po czym wstała i powolnym krokiem zeszła z drabiny.

[Posealor zwany Pose]

Uśmiechnęłam się i zeszłam za nią.

- Już nie mogę się doczekać...

[Wizio]

- Ja też nie - po tych słowach Pinkie wyszła z szopy.

[Posealor zwany Pose]

Przyśpieszyłam trochę i zrównałam się z Pinkie.

- Jak okaże się, że jeszcze... Nie skończyły... To może przejdziemy się po sadzie? Pokażę ci drzewo, na które wpadłam, co ty na to?

[Wizio]

- Czemu nie - powiedziała Pinkie z uśmiechem po czym weszła do środka i skierowała się na schody.

[Posealor zwany Pose]

- To fajnie.

Jak wcześniej miałam nadzieję, że Twilight i Applejack wrócą szybko, tak teraz liczyłam na to, że jeszcze trochę im zajmie to, co robią.

[Wizio]

Weszłyście na piętro po czym udałyście się do twojego pokoju. Można było zobaczyć tam śpiącą Twilight, która wtulała się w również śpiącą Applejack.

- ALe słodki widok - szepnęła do ciebie Pinkie.

[Posealor zwany Pose]

Spojrzałam na przyjaciółki z uśmiechem, a po chwili również szepnęłam.

- Tak... Dawno nie widziałam nic równie słodkiego... Nie przeszkadzajmy im...

Wycofałam się cicho z pokoju.

[Wizio]

- To jak? Idziemy na ten spacer po sadzie? - zapytała Pinkie dołączając do ciebie.

[Posealor zwany Pose]

- No to chodź.

Skierowałam się w stronę wyjścia.