Skocz do zawartości

W_objęciach_Chrysalis: Nadchodzi ratunek! (by Po prostu Tomek)


Nightmare

Recommended Posts

Grim Cognizance obudził się zlany potem. Ponownie miał koszmar. Ostatniej nocy usłyszał, że jego przyjaciel został porwany przez dwa Podmieńce. Wciąż pamiętał Golden Dust'a rzucającego się na niego. Ten koszmar wiercił mu dziurę w głowie. Powoli nadchodził świt, a Grim usłyszał burczenie w brzuchu.

(pierwszą czy trzecią osobą?)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 762
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

(Trzecią)

Zerwał się natychmiast, dziko rozglądając po pokoju. Po kilku minutach, gdy nieco ochłonął postanowił wrzucić coś na ząb. Poszedł więc do kuchni. Po spożyciu kilku kanapek niezwłocznie udał się na miejsce zdarzenia, mając nadzieję znaleźć jakieś wskazówki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom Dust'a był jedną z tych prostych, wiejskich chałup. Ściany były białe, a dookoła chaty był niewielki ogródek. Nic nie wskazywało, że miało tam miejsce włamanie, ale ponoć ktoś widział jak dwie zakapturzone postacie niosą uśpionego Dust'a w stronę Changei.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrał ją do domu, sprzątając jako tako po sobie. W domu rozpoczął pakowanie się. Podjął już decyzję, dogoni porywaczy i pokaże im co znaczy przyjaźń. Do juk trafiły (jeżeli wszystko znalazł): 2 pochodnie, rzeźnicki nóż, suchy prowiant, kilka jabłek, koc i bukłak z wodą, kompas, krzesiwo, bandaże i kilka lekarstw. Po spakowaniu uważnie wczytał się w zabraną książkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grim postanowił wrócić do biblioteki z zamiarem znalezienia bardziej szczegółowego dzieła. Zwłaszcza o technikach walki z tymi stworami. Wpierw jednak ubrał się w ciepły swetr, założył juki, pelerynę podróżną i uszankę. Bez względu na pogodę powinno to zapewnić jakiś podstawowy komfort. Tak przynajmniej mu się zdawało. Poprzednią książkę także zabrał ze sobą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grim przekroczył próg ratusza i podszedł do sołtysa. Zmierzył go zimnym spojrzeniem. Znał go i szanował, dlatego przybył właśnie do niego.

- Podmieńce uprowadziły mojego przyjaciela -walnął prosto z mostu. - Zamierzam iść po niego i pomyślałem, ze powinieneś wiedzieć. No i może wypadałoby uprzedzić Celestię, czyż nie?

Oparł się o ścianę, czekając na odpowiedź.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- A co mam robić, czekać i modlić się do Celestii?! - krzyknął rozsierdzony Grim. Po chwili, już spokojniej, dodał - Masz jakiś inny pomysł? Bo mi niestety tylko wyprawa przychodzi do głowy - odetchnął głęboko. Sołtys miał rację, to szaleństwo. Trzeba najpierw wszystko ułożyć w głowie i podsumować zdobyte informacje.

- Wiem, że Golden Dust'a uprowadziła dwójka zakapturzonych Podmieńców. Powiedli go w stronę Changei, a to nie wróży nic dobrego. Mam też książkę o Podmieńcach "pożyczoną" z biblioteki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Cuda się nie zdarzają, cokolwiek zdobywasz, to za pomocą własnych kopyt - rzekł Grim. Sołtys zbyt ufał światu. Ale jednak zdawało się, że coś poradzi. A ten tu o cudach. - Zgłosić to rzeczywiście dobry pomysł, ja idę do domu.

Grim wrócił do siebie i rozejrzał się za jakimiś pieniędzmi. Przejrzał całą chatkę w poszukiwaniu ostatnich przydatnych rzeczy. Wszystko zamierzał umieścić w jukach. Następnie wyjrzał przez okno, by określić porę dnia i pogodę.

(Muszę iść, będę dopiero wieczorem więc na razie masz ze mną spokój.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...