Skocz do zawartości

Fallout: Equestria.


Adm1RED

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 633
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

-Nie martw się, Flutt zaraz wparuje do Was maszyną... ekhem... Wypożyczoną od Duranta. - powiedział Eagle.

Po 5 minutach lotu.

-Widzę ich - powiedziała Fluttershy - Gdzie wlecieć?

-Między tą mniejszą grupkę a tą wielką. - powiedział Eagle - Dobra, Tunder, chwyć się za miniguna i ostrzeliwuj tą większą grupę kucyków. Ja się spuszczę na linie na ziemię.

//tylko bez skojarzeń :D

Eagle przyczepił do siebie linkę, otworzył drzwi Black Hawka i zjechał po linie na ziemię. Eagle posłał bandytom strzał z BFG9000.

-O kur***. - powiedział Eagle będąc pod wrażeniem mocy BFG9000.

Gdy minigun ostrzeliwał kucyki to Eagle udał się do grupki gdzie było dwóch pegazów i jeden ziemny kucyk.

-Wave. Trzymacie się? - rzucił Eagle.

Jednak chwilę się zastanowił.

-Zaraz... Ty i Tavi nie żyjecie. - powiedział Eagle - Jak to możliwe?

Link do komentarza

(tylko, że Flutt nie strzeli z miniguna. Ona wyznaje hasła Ministerstwa Pokoju)

Pokemona zawisła nad polem bitwy i pokazała walczących nietoperzowi, który zaczął ogłuszać bandytów. Wciąż wyglądała jak ghul, pomimo fioletowej smugi na boku, gdzie nie było lukru.

Link do komentarza

-Dobra rozumiem. - powiedział Eagle - Fluttershy, posadź maszynę. na ziemi.

-Przyjęłam, ale brońcie tam nas na ziemi. - powiedziała Fluttershy - Idą tu kucyki z granatnikami RPG7.

-Przyjąłem Fluttershy. - powiedział Eagle - Dobra Wave, bierzemy tych cherlaków z granatnikami.

Eagle teleportował WaveX'a, Scootaloo i Octavię przed śmigłowiec. Gdy nagle bandyta wystrzelił pocisk z RPG7. Eagle przechwycił go magią.

-Mógłbym go posłać Gregowi w mordę, ale mamy tu inny kłopot. - pomyślał Eagle, po czym zwrócił go w stronę napastników.

Black Hawk wylądował na ziemi.

-W porządku Fluttershy zabieraj ranne kuce. - rzucił Eagle.

Fluttershy podbiegła do rannych osłaniając się ogniem z MP5. Zabrała ranne kucyki na pokład, po czym krzyknęła do ogierów.

-Wchodźcie!

Fluttershy osłaniała odwrót, lecz dostała w kopytko z AK47.

-Skur****e. - powiedział Eagle ładując cały magazynek BFG9000.

Potem zabezpieczył akacze i 2 RPG7.

-Przydadzą się nam. - powiedział Eagle - Cholera, akcja niczym jakbym naprawdę był jednym z żołnierzy Delty w Mogadiszu.

Eagle wyleczył Fluttershy, po czym pomógł jej podnieść maszynę. Lecieli w kierunku Kryształowego Imperium. Nagle komputer pokładowy oznajmił:

"Cel lotu: Kryształowe Imperium. Prawdopodobny czas przybycia: 1h 20 minut. Pozostały zapas paliwa: 97%"

-Fluttershy, zawsze byłaś... Pacyfistką. - powiedział Eagle.

-Umm... Czasy się zmieniły. Equestria nie jest taka jak... wtedy. - powiedziała Fluttershy piskliwym tonem - Poza tym nie mogłam pozwolić na zabicie mojego ukochanego trzeci raz.

-Dzięki Fluttershy. - powiedział Eagle - Też Cię kocham. Pilotuj maszynę, a ja zajmę się Scoot i Tavi.

Link do komentarza

/ to my mamy dalej Dash :D

// UWAGA OGŁOSZENIE: kolejna z mane6 straciła element; już nie wykazuje zachowań będących typem życzliwości ... pozostałe elementy to 2 jednorożce ... prawdopodobnie straciły bądź stracą je w najbliższym czasie ... BRAK DANYCH

/// proszę cię Fluttershy która lata samolotem, strzela i walczy :ming: to nie jest ani trochę FS

Patrzyłam na to ze znudzeniem.

- To co do Everfree ? - zapytałam się Grega, ale zauważyłam tylko jak zachwiał się na kopytach i padł na ziemię - Ehh ... to się źle skończy ... - udało mi się go jakoś wziąć na grzbiet, powoli się ściemniało, a my dalej w tym bagnie. Wiem że wcześniej widziałam idealne miejsce na obozowisko. Jeden z dawnych bunkrów. Po dłuższym czasie, doszłam razem z dość spokojną Dash. Rozpaliłam ognisko, odstawiłam Grega i poprawiłam kajdany Dash. Była zdziwiona, dlaczego nie traktuję jej jak niewolnika. Powiedziałam jej że nie mam w zwyczaju takiego czegoś robić. Zazwyczaj nie paprałam się z więźniami, tylko od razu zabijałam kuce. Tak oto zmienna ja, a dokładnie ja z rozdwojeniem jaźni. Raz żal mi kuców, drugi raz potrafię zabić za to że oddychał. Opatrzyłam mimowolnie jej kopyto oraz dałam konserwę wraz z wodą. Czekało mnie długie czuwanie nad Gregiem oraz Dash...

Link do komentarza

//Wojna nie wybiera i potrafi zmienić każdego Animal - jakbyś nie wiedziała - to po pierwsze.

//Po drugie Black Hawk to nie samolot tylko śmigłowiec. A jak chcesz wiedzieć skąd zaczerpnąłem nazwę "Super64" to polecam obejrzeć "Helikopter w ogniu".

-Pokemono, dlaczego się nienawidzimy z Gregiem? - rzucił Eagle - Zacznijmy chronologicznie.

Potem ruszył Eagle z wyjaśnieniem.

-Po pierwsze. Greg skrzywdził Fluttershy i jej rodzinę. Tylko jego zasługa, że Fluttershy dźgnęła swoją matkę a Lance Strongshy się nad nią znęcał. To jemu możemy podziękować, że Fluttershy jest... taka jaka jest. Po drugie, faszerował prochami mane6 na długo przed moim przybyciem moim z Ziemi. Po trzecie, próbował rozbić przyjaźń między Mane6. Po czwarte, zmusił Rainbow Dash do pracy w Rainbow Factory. Po piąte, zabił mnie przed wojną pod Rainbow Factory. Po szóste, sprawił, że Pinkie Pie zamordowała Applejack. Po siódme, kontroluje Pinkie Pie i porwał Rainbow Dash. Po ósme, zabił wielu moich ziomków z GROMu.

Link do komentarza

-Cholera. - powiedział Eagle - Fluttershy, ile nam zostało do Kryształowego Imperium?

-50 minut. - powiedziała Fluttershy - Coś się stało?

-Pokemona zemdlała. - powiedział Eagle.

Eagle przyciągnął lewitacją Stimpacka.

-Trzymaj się. - powiedział Eagle podając jej stimpacka.

Potem reanimował ją magią.

Link do komentarza

// master bardzo obawiam się że nie czytasz wypowiedzi Coli

On mówił że pracował w Rainbow Factory GDY Rd JUŻ tam była.

Oraz po raz wtóry to ty ułożyłeś taką historię a nie Cola

Po 3. Ale tak czy inaczej element Flutterka straciła :ming:

Po 4. a ja jestem pełzającą lamą alicornem ze skrzydłami nietoperza i krowy oraz córką NMM, Discorda oraz wszelkich nie zidentyfikowanych postaci które są naciągane w każdej historii

Link do komentarza

-O matko, ile czasu spałem? - Odrzekłem do Delty. Przez ten czas lustrowałem wypowiedzi Eagla. Trochę mi go szkoda, łyka wszystko od Flu jak młody pelikan. Do tego ta gówniara Pokemona zwiała z nim, a miałem jej pilnować... Nie znałem Eagla przed wojną. Zresztą, jak tak bardzo chce wojny 'o equestrie' oraz elementy, zgoda, niech będzie. Do tego porwał Octavie, i on chce być elementem... Nie ważne ruszamy, najpierw po Pinkamenę, potem do pewnego miasteczka ukrytego w lesie Everfree.

Dash przełknęła ślinę, pokazując na twarzy grymas typu 'tylko nie tam'.

-Co, Rainbow, już się trzęsiesz ze straaachu? - Spytałem z szerokim uśmiechem.

Dobra, więc ruszajmy, ja prowadzę.

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...