Fallout: Equestria.

[eragon333]

-Wybierz to co ty myslisz, ze bedzie lepsze. -Powiedziala do Grega Snow -Pinakameno masz jakies ladunki saperskie na przyklad c4?. -Powiedziala Tunder do Pinki.

[Nightmare]

- Ja po-poproszę... Może jakiś mocny pancerz, najlepiej taki, jak mają SteelHooves. Tylko, że zdejmowany.

[Swiftone]

=Mam, mam!! - Skakała z radości pinkie. Bierz ile chcesz!

-Daj dla niej pistolet na 5,56 mm i ammo, metal armor, a dla Pokemony, metal armor mk2 oraz karabin gaussa. - Powiedziałem.

=Już się robi! - Odparła Pinkamena.

[Nightmare]

- Już powiedziałam.

[eragon333]

Ja porosze 5 litrow c4 i po 11 granatow karzdego rodzaju: dymne, odlamkowe, elektryczne i smierdzace. I prae lasek dynamity. Z 7. -Powiedziala do sprzedajacej Tunder.

[Adm1RED]

!IIIP!

- Widzę łowców głów idą w waszą stronę, jest ich za dużo.

!IIIP!

Powiedziałem do Thunder ukrywając się.

[Swiftone]

=Prosze bardzo, to dla was! - Odparła Pinkie. Coś jeszcze?

-To wszystko, dziękuję za wyposarzenie. Będziemy już ruszać. - Odparłem.

=Och, nie ma za co! Szkoda że musicie już isć, zrobilabym imprezę! No ale cóż. Jeśli spotkasz Octavię to pozdrów ją ode mnie! Chcecie babeczek na drogę?

-Nie dziękujemy, pora wyruszać. Bierzcie co wasze i wychodzimy.

I wyszliśmy z jej domu, ruszając w stronę Canterlotu, widząc machającą do nas jak gdyby nigdy nic Pinkamenę Dianę Pie.

[eragon333]

!IIIP!

-Przyjalam

!IIIP!

-Tunder powiedziala cicho by ja nikt nie uslyszal

(nazywa sie Tunder nie Thunder)

-Greg patrz tam idzie mnostwo lowcow glow!

[Swiftone]

-Skąd to wiesz, do jasnej cholery? Miałem zamiar ich wyminąć, trochę zboczymy z kursu. Teoretycznie powinniśmy ostrzec Pinkie, ale to twarda sztuka, poradzi sobie. - Odrzekłem.

-Skręcamy na wschód, potem nadrobimy straty - Powiedziałem głośno.

[eragon333]

-Bo mam oczy sa bardzo blisko. -Powiedziala Tunder i zaczela isc za Gregiem.

[Adm1RED]

*starzał*

Wave dostał w nogę od jednego z łowców ale Wave nic nie wydał nawet dźwięku.

!IIIP!

- Dostałem nie mogę się teraz ruszyć.

!IIIP!

Powiedziałem przez komunikator oddychając ciężko, a łowca który strzelił w Wave'a zostawił go.

[Swiftone]

-Och, faktycznie już ich widać, szybko, wynosimy się stąd. - Krzyknąłem.

Miejcie broń w pogotowiu, w razie czego. Tunder, przygotuj granaty dymne, szybko.

[Nightmare]

(jakie komunikatory?)

Nietoperz zaczął znowu ogłuszać przeciwników, a Pokemona wciskała coś na małej maszynie na kopycie.

[eragon333]

!IIIP!

-Widze cie zaraz grupa tez moze cie...

!IIIP!

-Kurcze zepsul mi sie komunikator-Pomyslala Snow.

(Chodzi o to, ze nasza grupa moze cie zaraz zobaczyc.)

-Powiedz kiedy rzucac Greg. -Powiedziala Tunder do Greg'a.

(Nightmare ja mam komunikatory z Wavem, zeby ze soba rozmawiac. Nikt o tym nie wie.)

[Swiftone]

-Teraz! Rzucaj! I spierd*lamy najszybciej jak się da, wszyscy na wschód, szukać jakiegoś ukrycia! - Krzyknąłem.

Nie strzelać bez potrzeby!

[eragon333]

-Rzucam!! -Snow rzucila 3 granaty dymne i zaczela uciekac na wschod.

(Wave jakby co to komunikator mi sie zepsul ale sprubuje go naprawic.)

[Adm1RED]

* strzał z LM *

- Eagle gdzie jesteś ?!

Krzyknąłem prawie cały we krwi.

( Thunder znajdzie moje niby martwe ciało a tylko będę symulował a LM'a nie będzie przy ciele )

- Aghhhh... !

[eragon333]

-Patrzcie tam lezy Wave. -Snow podeszla do niego. -Chce ukrocic twoje meki ale nie moge. Nie moge. -Wycelowala w niego pistolet i strzelila w ziemie myslac, ze go trafila. -Nie to nie byl on to ktos inny na pewno lowca glow. -Powiedziala Tunder grupie -Ahhh...

[Adm1RED]

- Tunder... Tunder czy to ty ?*unosi kopyto* Pomożesz mi ?

Po czym kopyto Wave'a spada ciężko na ziemię a sam Wave przestaje oddychać.

[Swiftone]

-Ech, Tunder, nie trap się, bo to nie on. Nie ten zapach. - Odparłem. To jedna z jego magicznych sztuczek. Tylko po co?

[Adm1RED]

Wave który leżał w zaroślach nagle zniknął a pod nim była kartka.

@Kartka

Droga Tunder !

Widzę że dotarłaś w to miejsce a ja pewno teraz z Eaglem jesteśmy niedaleko bo droga jest trudna. Masz ten Komunikator bo jeszcze w swoim plecaku mam 2, połączony jest z nami Eagle więc będzie mógł z nami rozmawiać jak będziesz chciała.

I Jeszcze raz przepraszam za to że was zostawiłem. Dla Grega masz Hologram do którego można strzelać jest o moim wyglądzie więc będzie miał radoche ze strzelania w mój hologram.

Pozdrawiam Wave.

[eragon333]

-Tunder jeszcze raz spojrzala tam gdzie lezal Wave. -Gdzie on jest nie ma go! Jest kartka bla bla bla. Hmmm tylko symulowal. Dobra wezme hologram pozniej sie przyda. A komunikator wlozyla w uszy

(Narazie koncze)

[Swiftone]

-Tunder, daj przeczytać tą, kartkę - Powiedziałem do niebieskogrzywej klaczy.

-Delta, nic ci nie jest? - Zapytałem.

[Adm1RED]

!IIIP!

- Tunder jesteś ? Znalazłaś mój hologram ? Jeśli tak odezwi*odgłos podobny do strzałów z M60*

!IIIP!

Powiedział Wave zdyszany i uciekający przed czymś co strzelało.

*z oddali słychać wybuchy*

[Jake]

Śmierć patrzył na to wszystko z bezpiecznej odległości gdyż nie chciał się pokazać. Miał włączony tryb niewidzialności więc żaden potwór go nie zaczepiał.