KougatKnave3 Napisano Sierpień 21, 2013 Share Napisano Sierpień 21, 2013 - Miejmy nadzieje że to ten klucz. Idziemy - powiedziałem i poszedłem spowrotem do wrót. Później sprawdzam czy klucz jest prawidłowy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 21, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 21, 2013 Wracając do drzwi, Rarity rozpoczęła ponownie utrzymywanie zaklęcia pokazującego wam drogę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 21, 2013 Share Napisano Sierpień 21, 2013 Kiedy będziemy koło drzwi to sprawdzam czy klucz jest prawidłowy. I modle się by takowym był. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 21, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 21, 2013 Medalion pasował idealnie. Zakręcił się, a wszystkie zamki pokolei się otworzyły. Drzwi stały przed wami otworem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 21, 2013 Share Napisano Sierpień 21, 2013 Uśmiecham się i wchodzę do środka i poszukuje celu naszej wyprawy... Kryształu z siostrą Chrysalis. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 21, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 21, 2013 Pośrodku ogromnego pomieszczenia stał wielki kryształ, ze skuloną postacią białej alicorn. Klacz miała ciemnozielone włosy i delikatne, fioletowe skrzydła. Żadnego podobieństwa do Chrysalis. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 21, 2013 Share Napisano Sierpień 21, 2013 - To chyba ten kryształ, tylko że nie widzę żadnego podobieństwa do Chrysalis. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 21, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 21, 2013 - To ona - powiedziała Laura. - Na pewno. Papillon to ponoć ucieleśnienie dobra i sprawiedliwości, a jej tytuł to Królowa Motyli.Dopiero po tych słowach zobaczyłeś kilka małych motylków siedzących na krysztale, na jego szczycie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 21, 2013 Share Napisano Sierpień 21, 2013 - Dobra, tylko jak ją uwolnimy? - siadam na zadzie i myślę jak tutaj uwolnić ją. Musi być kurna jakiś sposób, gdyż to cholerne zabezpieczenie nie może być kurna idealne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 21, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 21, 2013 - Została zamknięta przez nienawiść, przez magię. Zaryzykowała swoje życie, by rozdzielić rodzinę... - powiedziała Laura ze smutkiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 21, 2013 Share Napisano Sierpień 21, 2013 - To może coś dobrego ją uwolni? Macie jakieś pomysły? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 21, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 21, 2013 - Żadnych... - mówiły wszystkie po kolei. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 21, 2013 Share Napisano Sierpień 21, 2013 - Przeciwieństwem Nienawiści jest... miłość. Tu chyba chodzi o miłość. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 21, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 21, 2013 - To co? Pocałujesz ten kryształ? - zakpiła Dash. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 21, 2013 Share Napisano Sierpień 21, 2013 - Oczywiście że nie. Chodzi mi o uczucie skierowane do osoby połączone z pragnieniem dobra i szczęścia. Chodzi o to że by uwolnić ją z kryształu potrzeba dwóch kochanków którzy się kochają tak mocno by ją uwolnić. Rozumiesz już? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 26, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 26, 2013 - Meh, w ogóle nie rozumiesz, jak to działa... - westchnęła Dash. Nagle coś poczułeś, jakbyś musiał natychmiast położyć kopyto na krysztale z Papillon. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 26, 2013 Share Napisano Sierpień 26, 2013 Więc robie jak mi każe przeczucie. Zwykle go słucham i nie ignoruje jego rad. Więc dotykam kryształu kopytem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 26, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 26, 2013 Nagle poczułeś się bardzo dziwnie, jakby zmieniłeś miejsce. Stałeś na balkonie zamku Canterlot, a przed tobą klęczała Twilight, przytrzymywana na ziemi przez trzy Podmieńce. Jej róg został oblany zieloną mazią. Nie miałeś władzy nad mięśniami, jednak czułeś wszechogarniający gniew i żądzę zemsty. Dopiero po chwili zrozumiałeś, że to nie są twoje emocje. Tymczasem, ciało, w którym byłeś uderzyło Twi w twarz. Mimo, że widziałeś czarne, podziurawione kopyto, czułeś, jakbyś to ty ją uderzył. - Gadaj, gdzie jest ten twój kochaś, ale to już! - powiedziałeś damskim, pełnym gniewu i wyższości głosem. Już sam ton tego głosu zdawał się mówić: "Mam władzę nad twoim losem i nie możesz na to nic poradzić". Następnie uniosłeś zieloną magią długi, ostry nóż. Twilight patrzyła się z determinacją w podłogę, gdy przyłożyłeś ostrze do nasady jej skrzydła. Poczułeś wahanie, jakby to działanie uznane w samą porę za niesłuszne. Zamiast odciąć skrzydło, nóż jedynie naciął skórę. Rana była płytka, ale Twi zacisnęła zęby, a z jej oczu popłynęły łzy bólu. - Więc? - zapytała osoba. Alicorn uparcie wpatrywała się w podłogę, gdy nóż podleciał do nasady jej przedniego, prawego kopyta i rozciął skórę aż na sam dół. Krzyk Twi rozszedł się echem po Canterlot i rozbrzmiewał w twojej głowie, gdy wróciłeś już duchem do swojego ciała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 26, 2013 Share Napisano Sierpień 26, 2013 (edytowany) Cofam się jak najdalej od kryształu, ze strachem w oczach. Nie mogłem znieść tego widoku, łzy zaczęły mi spływać po policzku. Co to kurwa było? Jeśli ta co robiała krzywde Twi, to Papillon, to lepiej jej nie wypuszczać. To byłoby najgorsze. Chyba że to było teraz w Canterlocie, i złapali Twilight. Matko co się stało. Musze ją ratować, tylko jak się tam dostanę. - To... to... nie możliwe... - tylko tyle mogę powiedzieć. Twi jest w niebezpieczeństwie. Wstaję i podchodze do drzwi i sprawdzam czy nie ma tam podmieńców. Edytowano Sierpień 26, 2013 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 26, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 26, 2013 Podmieńczaków nie było. Reszta grupy zdziwiła się na widok twojego zachowania. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 26, 2013 Share Napisano Sierpień 26, 2013 Wracam do sali i z niepokojem ponownie dotykam kryształu. Może stanie się coś innego niż to co widziałem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 26, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 26, 2013 Nic. Po prostu dotknąłeś kryształu. Zimny. Wizja się nie powtórzyła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 26, 2013 Share Napisano Sierpień 26, 2013 - Złapali Twilight - powiedziałem. Jestem tego całkowicie pewny, nie zapomne już tego widoku nigdy. - Mają ją... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 26, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 26, 2013 Nikt się nie pytał, skąd to wiesz. - Ale... Co z Papillon? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 26, 2013 Share Napisano Sierpień 26, 2013 - Nie wiem. Ten kryształ jest dziwny, mam pewne obawy co do jej uwolnienia. A co jeśli legendy kłamią? I jest jeszcze gorsza od Chrysalis? Nie wiemy tego, a mimo to chcemy ją wypuścić. A co jeśli Chrysalis właśnie zamknęła ją w krysztale? Jedynie co mnie życie nauczyło to właśnie że legendy nie są prawdziwe tylko zmysłem jakiegoś autora. Jeśli chcecie ją uwalniać to róbcie to, ja idę po Twilight. Nie chcecie widzieć tego co ja widziałem, to poprostu zbyt straszne - łzy mi powoli napływają do oczu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts