Nightmare Napisano Listopad 27, 2014 Autor Share Napisano Listopad 27, 2014 Drago siedzi sobie i gapi się na jeżdżącą po torach ciuchcię na baterie. Nie wygląda na szczególnie zainteresowanego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 - Cześć braciszku. Patrz co dla ciebie mam - powiedziałem pokazując mu dzieło Rarity. Ciekawe jak zareaguje. Jeśli nie odwróci głowy to jakoś inaczej mu pokazuje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 27, 2014 Autor Share Napisano Listopad 27, 2014 Spojrzał i wzrokiem wrócił do jeżdżącej w kółko kolejki. Cisza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 Jeśli to się nie poprawi to trzeba będzie użyć radykalnych środków. Kładę mu ten struj na łóżko i wychodzę. Twi... widzisz co mogą zrobić małe słówka. Jeśli nie uda się, to będę musiał użyć Telekinezy by wreszcie mógł posiedzieć z Twi nie będąc w koszu na zabawki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 27, 2014 Autor Share Napisano Listopad 27, 2014 Wychodząc zwróciłeś uwagę na Drago, który zwinął się w kłębek przy kolejce i położył uszy po sobie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 Podchodzę do niego i sprawdzam o co chodzi. Jeśli mnie słyszy to niech wie, że ona pomyślała to tylko dlatego, że robił coś złego i ona przy tym mogła zginąć. Myślała, że przyleciałeś zabić NAS WSZYSTKICH... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 27, 2014 Autor Share Napisano Listopad 27, 2014 Mały kompletnie nie zwraca na ciebie uwagi. Gapi się dalej na kolejkę. To raczej nie jest normalne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 Więc sprawdzam za pomocą magii czy wciąż rozpacza za to słowo. Niech zrozumie, że to była wtedy jego wina, nie Twi. Gdyby po prostu przyszedł i wyzwał mnie na pojedynek to nic by się nie stało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 27, 2014 Autor Share Napisano Listopad 27, 2014 On już nie o to się focha. Po prostu ma kompletnie wszystko w nosie. Nic go nie obchodzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 - Powiedz... co miałbym zrobić byś wkońcu zaczął się cieszyć z życia? Zrobię cokolwiek będziesz chciał, każdą zachciankę. Tylko proszę, nie siedź tutaj tak. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 27, 2014 Autor Share Napisano Listopad 27, 2014 Cisza. Nic. Nawet nie drgnął. Chyba na serio nic go nie obchodzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 Więc sprawdzam czego by chciał. I NIE CHCE USŁYSZEĆ, NIC BO NA PEWNO JEST COŚ CO BY GO PORUSZYŁO. Wystarczy, że dowiem się co. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 27, 2014 Autor Share Napisano Listopad 27, 2014 Chciałby mieć normalną, pełną rodzinę. Taką prawdziwą, nie przybraną. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 Westchnąłem... idę do Twilight która pewnie jest w bibliotece i informuje jej o jego marzeniu. By mieć prawdziwą rodzinę. Ciekawe co o tym sądzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 27, 2014 Autor Share Napisano Listopad 27, 2014 - To pewnie przez te bajki, których nasłuchał się od infinity. I żyli długo i szczęśliwie - powiedziała. Apokalipsa nie żyje... Więc raczej się nie spełni... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 - A gdyby... wiem, że to szalone... a gdyby tak wskrzesić Apokalipse, tylko BEZ jego mocy w ludzkim ciele? Wiesz, miałby Prawdziwego Ojca i Matkę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 27, 2014 Autor Share Napisano Listopad 27, 2014 - Nie sądzę... - powiedziała. - Może znajdzemy mu kogoś, kto mu zastąpi ojca? - zaproponowała. Ma uraz do Apokalipsy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 Więc pokazuje jej co myśli Drago. Po przekazaniu tej informacji... - Wyraźnie podkreślone PRAWDZIWY ojciec, a nie kopia ojca. Nie jestem w stanie zastąpić mu ojca, a jeśli go oddasz, to tym bardziej się załamie. Poza tym... Apokalipsa to mój ojciec i wierzę, że można go przeprowadzić na dobry trop. Wystarczy, że tu i on będziecie żyli, nie koniecznie musicie być razem. Podam mu numer do osoby podobnej jego charakterem... Chrysalis. Na pewno się dogadają. Robimy to dla Drago... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 27, 2014 Autor Share Napisano Listopad 27, 2014 Trzask! Twilight wyszła. Czy powiedziałeś coś nie tak? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 Idę za nią. - Czyli co? Chcesz by on tak siedział i sobie gnił? Chcąc nie chcąc to twój syn i musisz sprawić by mu żyło się lepiej - powiedziałem i stanąłem. - Ja miałem właśnie przez takie nastawienie zjebane dzieciństwo. Nie rób tak... widzisz, że moja mama Papillon już rzadziej nas odwiedza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 27, 2014 Autor Share Napisano Listopad 27, 2014 Twilight po prostu wyszła z domu. - O co poszło? - zapytał Capo, który wychodził z Kuchni z dwoma tacami sushi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 - O nic - powiedziałem odchodząc jak najdalej. Nie śpię dzisiaj w domu. Będę spał w lesie. Widać, że dla niej to okrucieństwo sprawić by Drago był szczęśliwy. Apokalipsa by nie był taki jak dawniej. Dostałby ludzkie ciało i zero nic. Zwykły człowiek jak na Ziemi występuje. Lecę do Lasu Czyzhacza. Mam tam swoją jaskinie na odetchnięcie. Kładę się tam i nic nie robię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 27, 2014 Autor Share Napisano Listopad 27, 2014 I sobie się tam położyłeś. Dookoła cisza. Spokój. I ani żywej duszy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 27, 2014 Share Napisano Listopad 27, 2014 Więc myślę. Naprawdę ojciec był tak okropny dla Twi? Jeśli jakoś mogę to staram się skontaktować z jego duszom, ja zapadam w głęboki sen by móc się na tym skoncentrować. Jaki efekt? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 27, 2014 Autor Share Napisano Listopad 27, 2014 Cisza. Chyba raczej się nie uda... Lepiej wrócić do domu. I tak to, że tu leżysz, nic nie zdziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts