Skocz do zawartości

Ratunek dla kotki Funi!!!


Turoń

Recommended Posts

Witam, nie wiem gdzie umieścić owy temat, ale jest to dość ważna sprawa.

 

Pilnie oddam pod opiekę puchatą, jasną, perską kotkę. Jest ona w bardzo nieszczęśliwej sytuacji, gdyż jej pani dziś zmarła i kotka została całkowicie sama. Niestety nie mogę jej zatrzymać na dłużej ,gdyż bardzo nie dogaduje się z moim kotem, a nie narażę jej na śmierć głodową czy na schronisko, z którego nikt by jej nie wziął z powodu podeszłego wieku i chorego prawego oczka. Bardzo zależy mi by trafiła w dobre ręce bo bardzo lubię koty, a sama Funia (to jej imię) niczym sobie nie zawiniła takiego losu.  
Poszukuje osób z okolic Warszawy, z kotką mogę oddać również kuwejkę i miseczki na karmę. 

untitled_by_turonie-d63q26g.jpg
untitled_by_turonie-d63q3hc.jpg

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...
Gość Iluzja Pie

Naprawdę słodka kotka, nie mam możliwości przyjęcia jej pod swoje skrzydła ale poszukam kogoś :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oh dziękuje za zainteresowanie Funią :D
Sprawa jest ciągle aktualna.. 
Zrobię jej kilka nowych fotek , bo na tym zdjęciu byłą jeszcze świeżo po tragedii i nie wygląda dobrze..dziś jest znacznie lepiej.

I dziękuje za pomysł z sygną!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubie patrzeć jak zwierzęta cierpią,zwłaszcza,że mój pies teraz cierpi ;-;(zaginął)

Nie mogę jej adoptować bo jestem z Łodzi i mam jeszcze jednego psa,który by ją zagryzł,ale również wstawię link do tematu do sygny

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubie patrzeć jak zwierzęta cierpią,zwłaszcza,że mój pies teraz cierpi ;-;(zaginął)

Nie mogę jej adoptować bo jestem z Łodzi i mam jeszcze jednego psa,który by ją zagryzł,ale również wstawię link do tematu do sygny

Oh dziękuje Wam wszystkim za tą pomoc!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To takie smutne, bo nie mieszkam w okolicach Warszawy...

Wzięłabym ją, ale niestety, nie wiem, czy rodzice by się zgodzili na kolejnego zwierzaka, bo do Warszawy to mi nie problem.

Nie jestem pewna czy zdołam jej pomóc, a słodziaczki-kociaczki to mój czuły punkt, wstawię link do sygny.

Zapytam się znajomych, czy mogą (i chcą) adoptować Funię.

Parę pytań w sprawie kocicy:

- Jak się czuje?

- Czy ma jakieś inne problemy zdrowotne?

- Trudno się nią opiekować ( czesać, karmić itp.)?

- Jest przyjacielska?

- Jaką karme lubi najbardziej?

- Woli suche czy mokre (jedzenie oczywiście)?

- Jest wysterylizowana?

- Jak się na ogół zachowuje (jak dużo i często śpi, jak dużo je,czy jest grzeczna itp.)?

Jeśli jakiś znajomy się zgodzi, dam znać w wątku i Tobie na PW.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To takie smutne, bo nie mieszkam w okolicach Warszawy...

Wzięłabym ją, ale niestety, nie wiem, czy rodzice by się zgodzili na kolejnego zwierzaka, bo do Warszawy to mi nie problem.

Nie jestem pewna czy zdołam jej pomóc, a słodziaczki-kociaczki to mój czuły punkt, wstawię link do sygny.

Zapytam się znajomych, czy mogą (i chcą) adoptować Funię.

Parę pytań w sprawie kocicy:

- Jak się czuje?

- Czy ma jakieś inne problemy zdrowotne?

- Trudno się nią opiekować ( czesać, karmić itp.)?

- Jest przyjacielska?

- Jaką karme lubi najbardziej?

- Woli suche czy mokre (jedzenie oczywiście)?

- Jest wysterylizowana?

- Jak się na ogół zachowuje (jak dużo i często śpi, jak dużo je,czy jest grzeczna itp.)?

Jeśli jakiś znajomy się zgodzi, dam znać w wątku i Tobie na PW.

Funia czuje się już lepiej,ale brakuje jej bliskości i miłosci ,zawsze siedzi u mnie pod drzwiami do pokoju i chce wejść bo miauczy i skrobie w drzwi i nie mogę jej wpuścic bo wtedy bije się z moim kotem Mikanem który jej jakoś nie pasuje :< Z problemów zdrowotnych nie widzę niczego konkretnego prócz tego że ma już kiepski wzrok na starość (ale ślepa nie jest) ale tak to juz jest w takim wieku, jest juz starszą kotką, ma tez już kiepskie uzębienie, nie ma większości zębów i powinna jesc miękką karmę, ja daje jej zwykłą karmę z puszki. O futro sama dobrze dba, z tego co mi sie wydaję długo nie byŁA Czesana, ale nie ma kołtunów. Wobec ludzi jest bardzo przyjazna, jest towarzyska, lubi być głaskana i straszna przytulacha z niej :> Gorzej jedank jest wobec innych zwierząt. Być moze jest to spowodowane jej kiepskim wzrokiem, bo syczała też na np szczotkę gdy była zamiatana podłoga obok niej. Z tego co wiem, włascielka dawała jej jakieś tabletki antykoncepcyjne, i niestety jej nie wysterylizowała :< Na ogół jest bardzo grzeczna i bez problemowa, jedynie gorzej jest wobec innych zwierząt, których się boi i na nie chyczy. Śpi sporo,ale to jak każdy kot. Robi do kuwejki,nie niszczy rzeczy, nawet za bardzo nie wskakuje na meble,najwyżej z tego co widzę to na krzesło/fotel.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzięłabym, ale problemem są rodzice.  :lunaderp: Kiedyś już tak jednego kota uratowałam, bo chcieli go niedobrzy ludzie wyrzucić. ;_; To się z moim kotem nie dogadali i musieliśmy go wywieźć do dziadków. Teraz nie ubłagam rodziców na drugiego kota. ;< Mogę tylko wstawić linka w sygnaturę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę tutaj ponownie by po pierwsze odświeżyć temat, po drugie zameldować, że mimo iż codziennie dopytywałem się znajomych to nikt nie zna ludzi z okolic Warszawy, po trzecie by zapytać jak ma się sytuacja u innych. Ewentualnie Turoniu proponuję ogłoszenia u weterynarzy (mają zawsze takie fajne tabliczki z ogłoszeniami), albo słupy ogłoszeniowe na mieście, czy też w marketach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę tutaj ponownie by po pierwsze odświeżyć temat, po drugie zameldować, że mimo iż codziennie dopytywałem się znajomych to nikt nie zna ludzi z okolic Warszawy, po trzecie by zapytać jak ma się sytuacja u innych. Ewentualnie Turoniu proponuję ogłoszenia u weterynarzy (mają zawsze takie fajne tabliczki z ogłoszeniami), albo słupy ogłoszeniowe na mieście, czy też w marketach.

Oh dziękuję Ci bardzo! Ostatnio dzwoniła pewna kobieta, może ją weźmie, ale muszę pierwej Funie zabrać do weterynarza na kontrolne badania, trzymajcie kciuki,oby ją wzieła! Bo zapowiada się być owa pani ogarnięta i dobrą osobą i wspaniale dla Funi by było gdyby znalazła się w jakimś dobrym domu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, nie wiem gdzie umieścić owy temat, ale jest to dość ważna sprawa.

 

Pilnie oddam pod opiekę puchatą, jasną, perską kotkę. Jest ona w bardzo nieszczęśliwej sytuacji, gdyż jej pani dziś zmarła i kotka została całkowicie sama. Niestety nie mogę jej zatrzymać na dłużej ,gdyż bardzo nie dogaduje się z moim kotem, a nie narażę jej na śmierć głodową czy na schronisko, z którego nikt by jej nie wziął z powodu podeszłego wieku i chorego prawego oczka. Bardzo zależy mi by trafiła w dobre ręce bo bardzo lubię koty, a sama Funia (to jej imię) niczym sobie nie zawiniła takiego losu.  

Poszukuje osób z okolic Warszawy, z kotką mogę oddać również kuwejkę i miseczki na karmę. 

untitled_by_turonie-d63q26g.jpg

untitled_by_turonie-d63q3hc.jpg

 

 

starałam się pomóc ale mamy w domu dość yyy.. dużą ilość zwierząt (nie chciejcie żebym zaczęła wyliczać) . znajomych pytałam : nie mogą :( także inne zwierzęta. przykro mi. DODAŁAM DO SYGNY. postaram wstawić to na jakąś stronę (bardziej forum) być może znajdzie się ktoś o dobrym serduszku i cię o tym powiadomię.

EDIT: Funia jest śliczna.

Edytowano przez Kalejdoskop33
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA UWAGA!! 
Obecnie prócz Funi mam do oddania dwa małe czarne kociątka, są już samodzielne,gotowe do przekazania w dobre ręce! Same jedzą, załatwiają sie do kuwejki, potrzebują dużo miłości i zabawy. Taka moja(Nasza) natura, że ratujemy te wszystkie kociaki, te zostały cudem uratowane przed tragicznym losem w paszczy psa, który ma na porządku dziennym rozszarpywanie takich stworzeń... W każdym razie mam obecnie w domu kociarnie, a co najgorsze starsze koty nie za bardzo chcą tolerować maluchów i musze je trzymać w piwnicy gdzie może byc im zimno. POMÓŻCIE IM!

 

Wkrótce dodam zdjęcia^^

PS: Proszę, jeśli można kto ma w sygnie na temat Funi, dopisać o owych kociakach, jestem dobrej myśli, że im szybciej uda się odnaleźć dobry dom.

Lokalizacja oczywiście się nie zmienia(okolice Warszawy)
 

Edytowano przez Turoń
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra wiadomość! jeden kociak jest już zaklepany! oby jego braciszek miał w najbliższym czasie podobnie dużo szczęścia!
I jeszcze jedna dobra wiadomość, jutro przyjeżdża do Funi pewna pani,by zabrać ją do weterynarza na badania i duża szansa że owa pani ją przygarnie! Trzymajcie więc za nią kciuki!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAM WSPANIAŁĄ WIADOMOŚĆ!!!
FUNIA ADOPTOWANA!!

Dziś pojechaliśmy z Funią i jej nową właścicielką do weterynarza, gdzie wyniki wyszły prawidłowo jedynie co,to zapalenie spojówek i problemy z zębami (nic nadzwyczajnego w jej wieku); nie ma FIVA i białaczki, cukrzycy również nie, nerki w bardzo dobrym stanie, została odrobaczona etc. Jej nowa pani z doskonałym doświadczeniem co do opieki nad starszymi kotkami tego samego dnia zabrała ją do nowego domu!

Alleluja! 8D

 

Nadal zaś aktualny temat adopcyjny względem czarnych KOCIĄT, który przenoszę

--> TUTAJ <--


Temat można zamknąć :>

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...