Skocz do zawartości

Krulig

Brony
  • Zawartość

    1110
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Krulig

  1. Co ja tu znowu robię?

    1. Cassidy

      Cassidy

      Zabłądziłaś, chodź, pokaże ci drzwi :c

    2. Hi I'm Uzi Wanna Play?
  2. I don't care anymore.

    Aj łont tu flaj ełej koz nołłan anderstendz mi. Aj em tu łird for ju bycysz.

    Wróciłam tylko dla atencji

  3. - Jeżeli nie będzie Ci przeszkadzać, to nie ma problemu~! - odrzekła wesoło Charlotte - A tak przy okazji masz przeepięknee imię~!
  4. ((Sorka za skapę, mam mobilne wifi i musiałam naładować router ;_; )) Lottie spojrzała obojętnym wzrokiem na dziewczynę, na którą wpadła. Mimo spojrzenia, który z pozoru odpychał miała delikatny, życzliwy uśmieszek. Po kilku sekundach odpowiedziała wesoło. - Hejooo! Ta, jestem nowa, Nie mogłam wczoraj przyjść z powodu problemów rodzinnych, hehe... - odrzeka zawstydzając się trochę tym, co sama mówi. - A tak w ogóle jestem Charlotte, miło mi poznaaać! - krzyknęła wesoło ściskając lekko dłoń dziewczyny.
  5. Charlotte wygramoliła się ze szkoły. Ze względu spraw prywatnych musiała ominąć pierwszy dzień szkoły i teraz nikogo nie zna. Trochę trudno będzie się teraz do kogoś przyczepić... No cóż, trzeba poczekać na okazję. Dziewczyna poprawiła kaptur, by upewnić się, że nic nie wystaje, po czym zaczęła się kręcić po terenie szkoły nucąc sobie coś wesoło.
  6. ((Helou my friends. Wepchnę się chamsko c: )) Imię i nazwisko: Charlotte Nightingale Wiek: 16 lat Rasa: Kotołak Wygląd: Wzrost około 160 cm. Ma dość bladą, mleczną cerę, długie blond włosy splecione w warkocz. Ma heterochromie, dokładniej turkusowe oczy z czerwonymi plamkami na lewym oku. Nosi czarne, krótkie spodenki, białe nakolanówki, czarne adidasy i czarną bluzę z przyszytymi kocimi uszami, by zakryć te prawdziwe. Ogon za to chowa pod bluzą. Charakter: Na pierwszy rzut oka wydaje się być oziębłą dziewczyną nienawidzącą towarzystwa. W rzeczywistości jednak uwielbia towarzystwo. Jest bardzo wesoła, energiczna i wścibska. Lubi wpychać się wszędzie. Jest również bardzo lojalna.
  7. Najlepsza pobudka ever! Pierdyliard wozów strażackich i kłęby dymu na pół miasta~ *v*

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Cipher 618

      Cipher 618

      Widziałem w TV. "Zapach" musi zwalać z nóg.

    3. Cassidy

      Cassidy

      a ja spałam .-.

    4. Sakitta

      Sakitta

      Czyli normalny dzień w Sosnowcu, no może poza tymi wozami strażackimi.

  8. Du ju wont tu... goł tu slip...? Inglisz level hard x)

  9. Ah... Rozumiem... Wybacz mi, ale skoro temat nie został zamknięty przez moderatora, to każdy może w nim odpowiadać. Pluuuus. Założyłeś temat w dziale, gdzie są hejterzy, artyści, krytycy, hobbyści i ludzie, którzy nie znają się na sztuce i chwalą wszystko. Zakładając temat miałeś szansę natrafić na każdego z tych ludzi. Poza tym ludzie zakładają tu tematy nie tylko po to, by zbierać pochwały, ale też poznań opinię innych i wysłuchać ich rad. Za to ty dostałeś kilka negatywnych opinii i już zamykasz temat i nie chcesz by został odkopany .-.
  10. Przepraszam za to, że dołączę do grupy "hejterów", ale po prostu muszę się wysłowić! Przejrzałam na szybko ten temat przyglądając się pracom i niestety zgodzę się z Oksymoronem, Goldem i kilkoma pozostałymi osobami. Otóż ja praktykuję rysowanie mangi, martwej natury oraz maluję ją. Nie jestem specjalistą, sama też jestem początkująca, ale coś nie daje mi spokoju... Rysuję od 2 lat, maluję od marca tego roku i może moje malunki są dobre, ale nie są idealne, nie wyglądają jak zdjęcie krajobrazu. Ba! Nawet profesjonaliści, hobbyści i studenci na ASP(Akademia Sztuk Pięknych w Łodzi) z którymi chodzę na warsztaty nie są w stanie namalować obrazu wyglądającego jak zdjęcie! Może i ich obrazy są piękne, dopracowane, wyglądają PRAWIE jak zdjęcie, ale widać, że to zdjęcie nie jest. Plus... Ja mój pierwszy obraz namalowałam w 10 godzin, za to drugi maluję 2 godziny i zdążyłam tylko zrobić tło na "odwal się ", a oni potrafią je malować po 20-30. Niestety, ale moim zdaniem twoje "obrazy" wyglądają na zdjęcia z nałożonym blurem i efektem farb. A co do wektorów... Przyjrzałam się im i niestety w nich też mi coś nie pasuje... OCeki, które malowałeś wyglądały jak bazy z dorysowanymi grzywami. Wiem, bo sama tak robiłam 3 lata temu. Tego raczej nie można nazwać własną twórczością.
  11. Myry, myry. Masełko jest bardzo smaczne, a ten pasożyt powrócił, Mrrrrrrrr >3<

    1. Sowenia
    2. Cassidy

      Cassidy

      nwm. zabić to zanim złoży jaja.

    3. Krulig

      Krulig

      Dzięki Serze x'DD

  12. Krulig

    [gra]Zawodówka Śmierci

    Charlotte znów sobie przysnęła i zaspała. Szybko się wyszykowała i pobiegła do szkoły. Gdy weszła do budynku podeszła do najbliższej wolnej ławki na korytarzu i położyła się na niej. ((Nie czepiać się ludu. Jak wszyscy to wszyscy ))
  13. Krulig

    [gra]Zawodówka Śmierci

    ((Ale wchodzę ze skargą, że za szybko piszecie! Moja postać ledwo poszła do mieszkania, a wy się rozpisaliście na... 10 stron? ;______; ))
  14. Krulig

    [gra]Zawodówka Śmierci

    ((167 powiadomień, a ja nawet nie wiem gdzie jesteście... Wchodzę ze skargą! >:c ))
  15. Krulig

    [gra]Zawodówka Śmierci

    ((Jak zwykle zasuwacie, a ja w tyle ;~; )) Charlotte wzięła swój klucz, po czym ruszyła do mieszkania. Kiedy otworzyła drzwi, od razu położyła się na łóżku w jednym z pokoi i włączyła muzykę w telefonie (( ))
  16. Krulig

    [gra]Zawodówka Śmierci

    - Hmm... To może teraz ja. - odrzekła Lottie po czym wstała. - Jestem Charlotte Nightingale. Z pochodzenia jestem Angielką. No, a co do wyglądu nie trzeba dużo mówić. - uśmiechnęła się wskazując na swoją twarz i włosy, po czym usiadła.
  17. Krulig

    [gra]Zawodówka Śmierci

    Charlotte usiadła w ławce tak by być jak najbliżej znajomych - Dobrze, tylko szkoda, że zaczęły się wczesne pobudki. - powiedziała po czym zauważyła Dave'a i jego włosy. Spuściła głowę i zakryła usta dłonią powstrzymując śmiech. Kiedy do sali weszła nauczycielka, automatycznie się uspokoiła i spojarzała w kierunku kobiety
  18. Krulig

    [gra]Zawodówka Śmierci

    ((Oh, dziękuję, że ktoś o mnie pamięta :3)) Charlotte jak zawsze biegła w kierunku szkoły, lekko zaspana. Cóż... należy do osób, które lubią sobie pospać. W trakcie biegu zaliczyła kilka potknięć o swoje nogi, mimo że nie jest zbyt wysoka jej nogi są dość długie i często jej się plączą. Rozpoczęcie roku, a ona już się spóźni, co za wstyd! Wbiegła do szkoły wymijając uczniów i inne przeszkody, po czym wparowała do sali zdyszana. -Dobry! - krzyknęła wesoło poprawiając rozczochrane włosy.
  19. Imię: Charlotte Nazwisko: Nightingale Wiek: 16 lat Charakter: Bardzo trudno określić jej charakter. Często udaje głupiutką i niewinną, ale lekko sadystyczną dziewczynkę. Lubi towarzystwo, ale raczej jest małomówna. Kiedy się rozgada nie potrafi przestać, czasem nawet mówi za dużo. Jej charakter potrafi się w chwilę zmienić w zupełne przeciewieństwo tego co jest wyżej wymienione. Wtedy wręcz unika towarzystwa, jest agresywna i potrzeba cudu by jej nie zdenerwować lub zasmucić. Często ma wtedy myśli samobójcze i czuje się inna, po czym wybucha płaczem. Warto też wspomnieć, że jest inteligentna. Wygląd: Charlotte jest jak na swój wiek średniego wzrostu, 165 cm. Karnacje ma bardzo jasną, prawie białą. Włosy ma białe, lekko kręcone końcówki, sięgające do piersi i cieniowane, a oczy czerwone(albinoska). Ubiera się tak, by nie rzucać się w oczy, najczęściej na czarno. (Może kiedyś dam zdjęcie) Kim jest: Mistrz Informacje dodatkowe: Jest artystyczną duszą. Kiedy jest sama często nuci sobie ulubione utwory, nigdzie się nie rusza bez słuchawek.
  20. Merry Christmas! (Tag, tag, ciąg dalszy z Bożego Narodzenia) xD Mamy piękną zimę tej wiosny :v

  21. \(^▽^@)ノ

  22. Krulig

    [Zapisy] [Gra] Stada

    ((Ach, wiem że was to nie obchodzi, ale odchodzę z sesji, bo nie jestem w stanie dogonić tego spamu Baj, baj wszystkim <33 ))
  23. Krulig

    Witam i żegnam(?)!

    Dam ci na efbe kiedyś Poproszę chlebek z masełkiem! :33
  24. Krulig

    Małe łowy [zapisy][gra]

    ((Nie było mnie kilka dni, więc nie czepiać się niedociągnięć! ;_; )) Dzisiaj Oz nie poszedł do szkoły, źle się czuł. Polepszyło mu się dopiero gdzieś popołudniu. Postanowił wyjść na miasto zrobić zakupy i przy okazji kupić lekarstwa. Żyć z demonem, który ciągle je mięso(takie ze sklepu) jest udręką!((Nie było napisane, że postać nie może się opiekować demonem )) Dodatkowo później zaczął padać deszcz co chłopak doszczętnie przemoknął. Gdy wrócił do domu był strasznie zmęczony, a przez to, że zmoknął znów się źle poczuł. - Jak na nienawidzę deszczu... - mruknął po czym wszedł do swojego mieszkania i padł przed drzwiami. Usnął i spał tak pod drzwiami aż do następnego dnia. ((Dziękuję, nie krytykować ))
×
×
  • Utwórz nowe...