Omega Napisano Styczeń 22, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 22, 2014 Dwie małe wskazówki pokazywały godzinę dziewiątą rano. Cóż, byłaś w zamku a podróż miała zacząć się dopiero jutro. Chyba możesz jeszcze trochę poleżeć. Chociaż ostre światło słońca skutecznie spędzało sen z powiek Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Imka2000 Napisano Styczeń 23, 2014 Share Napisano Styczeń 23, 2014 Było dość późno. W bractwie zrywałam się o 5 rano na treningi. Powstałam więc z łóżka i zaczęłam robić pompki, które zwykle nie sprawiały mi problemu, zwykle po 100 zaczynało mnie to ciut męczyć. Moim rekordem było 1994. Ustaliłam go niedawno przed wyjazdem. Zawsze z dnia na dzień ustalałam nowy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Styczeń 25, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 25, 2014 (silna jesteś) Po wykonaniu porannych ćwiczeń przeciągnęłaś ją z westchnieniem. Pomimo długiego snu nie byłaś zbyt wypoczęta. Te dziwne koszmary wycisnęły z ciebie prawie całą energię. Nagle usłyszałaś pukanie do drzwi. Poderwałaś się z miejsca w oczekiwaniu na atak. Ten jednak nie nastąpił. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Imka2000 Napisano Styczeń 26, 2014 Share Napisano Styczeń 26, 2014 (no, o to chodzi.W końcu lata praktyki ) Szybko wskoczyłam pod kołdrę, rozczochrałam włosy, przetarłam oczy i ziewając powiedziałam zaspanym głosem - Proszę... - Udawałam że właśnie wstałam by nie wzbudzać podejrzeń. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Styczeń 29, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 29, 2014 Drzwi uchyliły się powoli. Twilight zajrzała do ciebie nieśmiało i uśmiechnęła się. - Przepraszam jeśli cię obudziłam - powiedziała przepraszająco. - Ale śniadanie już gotowe a czekamy tylko na ciebie. Nie możemy zacząć jeść dopóki nie będziemy w komplecie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Imka2000 Napisano Styczeń 30, 2014 Share Napisano Styczeń 30, 2014 Ziewnęłam - Nic nie szkodzi...- Wrzuciłam na twarz wymuszony uśmiech, nie różniący się od normalnego - Już idę... - Przeciągnęłam się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts