Skocz do zawartości

[Fantasy] Nowa Generacja - Dołącz do Istot Paranormalnych


Recommended Posts

Zauważyłam, ze zmora wleciała na drzewo, więc wrzasnęłam na całą polanę i spadałam z drzewa. Spojrzałam z ukosa na zmorę, a potem na Jacoba i Violettę. Smutno mi się zrobiło jak tak na nich patrzyłam. Podeszłam do Loci

-Hej, byłaś wcześniej smutna, co się stało?

Link do komentarza

Kona spokojnie weszła pod ziemie < Ciekawe co się stało?> Wyłoniła część głowy ( do nosa) i powiedziała

- Co porabiasz wilkołaku, przepraszam ale nie znam twojego imienia- Delois wyszła z ziemi i spokojnie poprawiając wygląd- Me imię brzmi Delois Alfa kona. Delois przedstawiła się dość nienaturalnie miłym głosem i nie odzywała się nieznośnie wobec wilkołaka. < Chyba mocno oberwałam w głowę...>

Link do komentarza

Jacob spojrzał się na Violette i powiedział

- Jesteś ode mnie starsza...ale duchowo młodsza

Po czym Jacob złapał piasek, a on zmienił się od razu w złoty medalion. Jacob spojrzał się na niego i  wypowiedział kilka słów. Błysnęło światło i ukazał się złoty łańcuszek. Jacob spojrzał się na Violette i zakładając na jej szyję medalion powiedział

- Oto taki prezent z okazji zaległych urodzin.

 

Wygląd Medalionu:

medalion-azurowy_kwiat.jpg

  • +1 1
Link do komentarza

_-A skoro mowa o urodzinach.....

Pochwyciła torbę w której leżała pięknie opakowana paczuszka. 

- Czas to otworzyć. Miałam to zrobić w dzień urodzin....


Rozpakowała paczkę. Otarła łzę z oka i spojrzała do środka. Uśmiech jej się znacznie rozpromienił! W środku było MP4, słuchawki i leki uspokajające. 

-To ci niespodzianka.....

Link do komentarza

(W teraźniejszości z tego co wiem ;) Nie zabronione jest używanie sprzętów elektronicznych, ale nie przesadzajcie, że słuchacie i śpiewacie sb najnowsze hity )

Podeszłam do pobliskiej skałki i ją walnęłam ze złością. Zniknęłam i za ok. 10 sekund pojawiłam się na nowo z trumną. Położyłam się na niej  ze złożonymi rękami na klatce piersiowej i zaczęłam lewitować.

Edytowano przez Bećka
Link do komentarza

Delois wstała nie chcący przeniknęła przez Loce i weszła na drzewo 

- Drzewa są piękne, spokojne, solidne- Powiedziała spokojnie- aż ktoś je zabije albo zagłodzi się- Dokończyła nerwowo i dotknęła tasak.< Jak na razie ty jesteś moim przyjacielem, nie zostawisz mnie. > Dotknęła zaschniętej krwi obejrzała swój palec < dawniej cię nienawidziłam dopóki nie zostałeś jedynym moim przyjacielem, chociaż sprawiłeś Mi tyle bólu...> Stała się smutna, zaczęła powolnie oglądać swoje paznokcie.

Link do komentarza

Violetta uśmiechnęła się lekko onieśmielona.

-Dziękuję... -powiedziała. -Jeszcze nigdy nie usłyszałam, żeby ktoś powiedział mi taki komplement. -zarumieniła się.

-Robi się późno -zauważyła. Słońce całkowicie schowało się za horyzont. Zaległa cisza.

-I tak cicho i spokojnie -rzekła sennym tonem ziewając.

Link do komentarza

< Zaraz usnę .....  jestem tak zmęczona... tak senna> Delois przymykała oczy patrząc w niebo < czemu zaczynam znikać?> Powiedziała patrząc na swoją pół widzialną rękę. Stała się prawie nie widzialna widać było tylko jej "kontury" Zamknęła oczy a jej ciało zostało ledwie widzialne. Delikatna biała cera praktycznie znikła. Usnęła

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...