Camed Napisano Sierpień 8, 2013 Share Napisano Sierpień 8, 2013 Tak, trzeba coś z tym zrobić. Najlepiej pójdę do niego, i spytam o co mu chodzi - Pomyślałem i zacząłem wprowadzać plan w życie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 12, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 12, 2013 Ruszyłeś w jego stronę układajac w głowie plan działania. Bow stał teraz zamyślony przed tarczą w której tkwiły dwa bełty. Pewnie miał je właśnie wyjąć ale zaczął się nad tym zastanawiać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Sierpień 12, 2013 Share Napisano Sierpień 12, 2013 Widząc to dziwne, po dotąd niespotykane zawahanie Bow'a, sam wyjąłem te strzały. Następnie poprosiłem go, by powiedział o co tak naprawdę chodzi. Obiecałem też, że nikomu innemu nie powiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 13, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 13, 2013 - Zdaje mi się, że wiem dlaczego tutaj przyszła - stwierdził Bowe - prawdopodobnie chciała podejrzeć nasz trening a teraz będzie nas sabotować. Robiła to już wcześniej, dlatego odszedłem z jej drużyny. Teraz pewnie będzie chciała się za to zemścić, i pogrzebie nasze szanse na turnieju... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Sierpień 13, 2013 Share Napisano Sierpień 13, 2013 Ale dlaczego? Przecież nic jej nie zrobiliśmy... Jeżeli to prawda, trzeba odpowiedzieć tym samym. Może wybierzemy się, i tym razem MY podejrzymy jej trening? - spytałem z dziwną nutą w oczach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 13, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 13, 2013 - Nie trzeba, trenowałem z nimi sporo czasu - odparł spokojnie Bowe - teraz trzeba tylko uważać na nasze treningi. Lepiej mieć oczy z tyłu głowy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Sierpień 22, 2013 Share Napisano Sierpień 22, 2013 ((Przepraszam, że tak długo mnie nie było...)) Tak, lepiej nie zwracać na nią uwagi i trenować jeszcze więcej, ciężej. Tylko mam prośbę... JESTEŚ NASZYM CZOŁOWYM ZAWODNIKIEM! Musisz dać radę. Nie ma innej opcji - powiedziałem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 22, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 22, 2013 (nie ma za co. Ostatnio ciężko mi się pisze) - Dam - powiedział po chwili milczenia - nie martw się stary, poradzę sobie - uśmiechnął się - damy im popalić na zawodach - i zaczął zajadle strzelać do tarczy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Sierpień 22, 2013 Share Napisano Sierpień 22, 2013 I o to chodziło! - powiedziałem - Więc dobrze. Trenuj, a ja pójdę zobaczyć co tam u reszty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Sierpień 23, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 23, 2013 Uspokojony ruszyłeś przyjrzeć się wynikom reszty zespołu. Osiągali oni średnie wyniki, nie wybitne, ale wystarczające. Mogłeś spokojnie powiedzieć, że macie szanse na zawodach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Wrzesień 3, 2013 Share Napisano Wrzesień 3, 2013 Cóż... Już jutro zawody - pomyślałem - aczkolwiek trening już się kończy, więc pora wracać do domu... - Jak pomyślałem, tak zrobiłem. Ogłosiłem koniec treningu, i zacząłem zmierzać w kierunku wyjścia. Mimo, że było już po treningu, wciąż nerwowo się rozglądałem. Właśnie w obawie, że ujrzy mnie Nina. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Wrzesień 5, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 5, 2013 Rozejrzałeś się dookoła, ale Niny nie zauważyłeś. Wzruszyłeś ramionami i postanowiłeś ruszyć do domu, pomimo że to sprawa ze szpiegowaniem nie dawała ci spokoju. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Wrzesień 5, 2013 Share Napisano Wrzesień 5, 2013 Zacząłem pogrążać się w myślach. Przecież nie mogłem się tak łatwo nabrać! Wkońcu zesmucony usiadłem na ławce w parku. Zrobiło się ciemno. Postanowiłem szybko pobiec do domu. Kondycję miałem przecież dosyć wysoką. Lecz tym razem w połowie drogi już ledwo zipałem. Ledwo doczłapałem się do domu. Postanowiłem zrobić sobie kolację, jak codziennie. Siano, woda, sok, kilka marchwii do tego pomidor i trochę białka z soi. Opowiednia dieta to klucz do sukcesu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Wrzesień 9, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 9, 2013 Zajadałeś się właśnie sianem, kiedy usłyszałeś ciche pukanie do drzwi. Zdziwiłeś się, że ktoś mógłby chcieć cię odwiedzić o tak późnej porze, ale ruszyłeś w kierunku drzwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Wrzesień 10, 2013 Share Napisano Wrzesień 10, 2013 Zdenerwowany, lecz wciąż zamyślony dzisiejszym dniem miałem ochotę otworzyć i wywrzeszcześ się na kuca stojącego przed drzwiami. Jednak tuż przed tym, wpadłem na pomysł. Wyjrzałem przez lufcik w drzwiach... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Wrzesień 13, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 13, 2013 Przed drzwiami stała niewielka klacz o pomarańczowej sierści i czerwonej grzywie. Wygladała na nieco zestresowaną i niepewną. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Wrzesień 13, 2013 Share Napisano Wrzesień 13, 2013 Otworzyłem nieco zdenerwowany, aczkolwiek spokojnie i grzecznie spytałem klacz, w jakiej sprawię przybyła. Widziałem, że była zdenerwowana i niepewna, dlatego przyjąłem ją najlepiej jak mogłem. Zaproponowałem też owsianą herbatkę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Wrzesień 17, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 17, 2013 - Nie dziękuję - odparła speszona - przyszłam tutaj w pewnej sprawie i zaraz znikam... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Wrzesień 17, 2013 Share Napisano Wrzesień 17, 2013 Rozumiem... Ale i tak może pani skorzystać z propozycji. Przyjemnośc po mojej stronie. A może nawet będzie łatwiej porozmawiać nam przy herbatce - Odpowiedziem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Wrzesień 18, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 18, 2013 - Cóż.... jeśli to nie problem - wahała się klacz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Wrzesień 19, 2013 Share Napisano Wrzesień 19, 2013 Nie, nie! W żadnym wypadku proszę Pani. Proszę wejść - Odpowiedziałem z uśmiechem, lecz wciąż myślałem co chce mi powiedzieć ta klacz o tej godzinie. Z pewnością coś ważnego... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Wrzesień 22, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 22, 2013 Klacz weszła do środka i rozglądała się po twoim domu. Najwyraźniej bardzo jej się tu spodobało, ale zaraz spoważniała. - Gdzie mogę usiąść? - zapytała się znowu lekko spięta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Wrzesień 22, 2013 Share Napisano Wrzesień 22, 2013 Gdziekolwiek, proszę pani - powiedziałem - a najlepiej, przy tamtym stoliku. Czy do herbaty chce pani jeszcze coś? Na przykład herbatniki? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Wrzesień 24, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 24, 2013 - tylko herbatę, dziękuję - odparła nieśmiało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Wrzesień 25, 2013 Share Napisano Wrzesień 25, 2013 No dobrze... Herbatka podana! - Poostawiłem 2 filiżanki. Usiadłem, wypiłem mały łyk swego gorącego jeszcze trunku i spytałem - A więc możemy przejść do rozmowy. Co cię sprowadza do mnie o takiej porze? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts