Omega Napisano Wrzesień 26, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 26, 2013 Klacz upiła łyk herbaty i lekko się zawstydziła. - Przyszłam tu by przeprosić za zachowanie mojego kapitana dzisiejszego dnia - powiedziała cicho patrząc się na filiżankę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Październik 16, 2013 Share Napisano Październik 16, 2013 Odpowiedź klaczy zamórowała mnie. - Czyli też jest z tamtąd... - pomyślałem. Zrobiło mi się strasznie głupio. Nie wiedziałem co robić. Spróbowałem zachować jednak kamienną twarz, i poszedłem do kuchni pod preteekstem przyniesienia herbatników. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Październik 26, 2013 Autor Share Napisano Październik 26, 2013 Idąc do kuchni zastanawiałeś się, dlaczego ona tu przyszła? Po co się tu fatygowała? To było co najmniej dziwne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Październik 26, 2013 Share Napisano Październik 26, 2013 Doszedłem do półki. Wziąłem z niej herbatniki, i ruszyłem w stronę niespodziewanego gościa. Klacz miała bardzo piękne oczy. Połyskujące w świetle tańczącego ognia z kominka. Wyraźnie było widać, że chce coś powiedzieć... ((chyba zajmę się pisaniem jakiegoś fanfica )) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Listopad 30, 2013 Autor Share Napisano Listopad 30, 2013 (( Sam piszę w wolnych chwilach )) Klacz siedziała jak na szpilkach nie skupiając wzroku na jednym punkcie dłużej niż kilka chwil. Musiała być zdenerwowana albo zawstydzona zaistniałą sytuacją. Jednakże sama się tu pofatygowała. Byłeś coraz bardziej ciekawy powodu jej wizyty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Listopad 30, 2013 Share Napisano Listopad 30, 2013 Przysiadłem naprzeciwko niej. Klacz starała się spoglądać w moje oczy. Położyłem na stole ciasteczka, i przysiadłem zamyślony. Nie byłem pewny, czego ona tak naprawdę chce. Wydawała się bardzo miła, lecz nieśmiała. Nie wiedziałem jak zacząć rozmowę, więc spróbowałem podsunąć ku niej pudełeczko z herbatnikami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Grudzień 6, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 6, 2013 Klacz spojrzała się niepewnie na ciastka ale w końcu wzięła jedno i kiwnęła głową w podziękowaniu. Skubnęła je lekko i przełknęła głośno ślinę. - Ja... ja przyszłam tutaj.... - zaczęła niezręcznie chcąc wyjaśnić powód swojej wizyty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camed Napisano Grudzień 6, 2013 Share Napisano Grudzień 6, 2013 Śmiało, mów - zachęciłem klacz i z zaciekawieniem spojrzałem w jej oczy. W przeciwieństwie do reszty twarzy wyglądały na głębokie i wyraziste... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Grudzień 21, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 21, 2013 Klacz wzięła głęboki oddech. - Jestem tu by przeprosić za zachowanie mojej liderki i obiecać, że to już się nigdy nie powtórzy - wyrzuciła z siebie niczym z karabinu.Ni Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts