inka2001 Napisano Czerwiec 27, 2013 Share Napisano Czerwiec 27, 2013 W tej zabawie podaję sytuację, a wy macie za zadanie powiedzieć, jak zapobiec lub naprawić zło, aby nic się nie stało. Zaczynamy! Ponyville. Wiele kucyków mieszkających tu chodzi po ulicach. Wszędzie świeci słońce, a kucyki śmieją się w najlepsze. Na ziemi znajduje się skórka po bananie. Pinkie Pie przechadzała sie z uśmiechem. Nie widziała skórki. Link do komentarza
Elizabeth Eden Napisano Czerwiec 27, 2013 Share Napisano Czerwiec 27, 2013 Rose akurat stała przy swoim kramie. Zauważyła odpad. Krzyknęła do Pinkie która w jednej chwili zatrzymała sie w powietrzu nad skórką (?!). Pinkie zaśmiała się i odskoczył na bok, później podniosła śmieć i wrzuciła do kosza. Podziękowała Rose i z uśmiechem poszła szykować imprezę DlaPrzyjacielaZaPomocZLeżącąSkórkąOdBanana Link do komentarza
Cipher 618 Napisano Czerwiec 27, 2013 Share Napisano Czerwiec 27, 2013 Pinkie nadepnęła na skórkę, po czym niczym bobsleistka śmignęła między straganami, najechała na stojący wózek, który zadziałał jak skocznia. Wyskoczyła w powietrze, minęła się ze śpiącą na nisko wiszącej chmurze Rainbow mówiąc do niej "cześć", po czym po wykonaniu kilku figur rodem z jazdy na lodzie wylądowała telemarkiem tuż obok zaskoczonego Spike'a. Wspólnie odesłali "zgubę" największej miłośniczce bananów w całej Equestrii - Księżniczce Celestii. Link do komentarza
Lisica Napisano Czerwiec 27, 2013 Share Napisano Czerwiec 27, 2013 (edytowany) Vixen w ramach odpoczynku przechadzała się po Ponyville. Wtedy zauważyła leżącą skórkę od banana. Rozejrzała się po okolicy szukając kucyków idących w stronę skórki. Jej wzrok stanął za różowej klaczy idącej centralnie na śmiecia. Klacz wpadła w lekką panikę. Nie chciały by Pinkie coś sobie zrobiła. Podeszła do skórki, złapała piórami u skrzydeł i wrzuciła do kosza. Różowej klaczy nic się nie stało. Pegazica otarła pot z czoła i poszła dalej. Mam nadzieje, że dobrze wyszło... Edytowano Czerwiec 27, 2013 przez Lisica Link do komentarza
inka2001 Napisano Lipiec 2, 2013 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2013 (edytowany) Tak, macie świetne pomysły, ale nie wiem kogo wybrać. Hmm... Niech się dzieje. Najlepszy ma Triste. Śmieszne i fajne, lecz wasze prace też są dobre. Rarity skończyła właśnie nową kreację. Szła się w niej przejść i chciała przejść przez mostek, który był tak stary, że w każdejchwili mógł się zawalić. Biała klacz postawiła nogę na moście, a ten załamał się. Rarity spadła na bardzo śliski kamień, z którego mogła zaraz spaść. Edytowano Lipiec 2, 2013 przez inka2001 Link do komentarza
Lisica Napisano Lipiec 4, 2013 Share Napisano Lipiec 4, 2013 Pegazica chodzila od niechcenia po Ponyville. Wtedy usłyszała krzyk i halas czegoś co się waliło. Gwałtownie zaczęła szukać źródła owego dźwięku. Owym źródłem byla biała jednorożka. Vixen natychmiast pobiegła nad rzekę, u której na drugiej stronie Rarity była blisko wpadnięcia do wody. Klacz wzlecała łapiąc jednorożkę w pasie i stawiając ją na pewnym już gruncie. Spojrzała na rozwalony most z myślą: "Przecież mogli naprawić juz wczesniej tą staroć". Przelecia na drugą stronę, po czym skąbinowała kilka bardzo dobrej jakości świerzo ściętych desek i połorzyła je w poprzek rzeki tworząc prowizoryczny mostek łączący obie strony rzeki, a zarazem pozwalający mieszkańcą tego młego miasteczka miarę bezpecznie przejść na drugą stronę do czasu, aż nie naprawią mostu. Rarity niepewnie postawiła kopyto na deskach, a następnie przeszła na drugą stronę pospiesznie dziękując Vixen, która otarła pot z czoła i odeszła swoja drogą. Link do komentarza
Twilight_Sparkle Napisano Lipiec 8, 2013 Share Napisano Lipiec 8, 2013 Harmony jak zwykle latała sobie rozmawiając z RD nagle usłyszały trzask i od razu rozdzieliły się szukając miejsca wypadku. Wtedy Harmony ujrzała Rarity i poleciała najszybciej jak się da do Rarity łapiąc ją za pas i stawiając ją na jeden z brzegów rzeki. Poleciała po RD i odprowadziły ją do jej butiku "Karuzela" Link do komentarza
Insomnia Napisano Lipiec 21, 2013 Share Napisano Lipiec 21, 2013 (edytowany) Applejack właśnie wracała zadowolona z pewnego spotkania chrupiąc radośnie jabłuszko, gdy nagle usłyszała wrzaski Pinkie. - Pewnie zgubiła balona, ale lepiej to sprawdzę. Podążając za smoczym rykiem trafiła na zawalony most. W pierwszej chwili klacz się przestraszyła, ale kiedy spojrzała w dół zauważyła swoją przyjaciółkę balansującą na śliskim kamieniu, niczym krowa na lodowisku. Applejack tłumiąc śmiech zarzuciła lasso na przednie kopytko różowej klaczki i w ostatniej chwili wyciągnęła ją z opresji. Pinkie podziękowała i kiedy chciała dumnym krokiem wrócić do domu, nie zauważyła śliskiej deski ze zniszczonego mostu. Poślizgnęła się i wpadła do pozostałej po wczorajszej burzy wielkiej kałuży błota Reszta Mane6 siedziała w krzakach obok mostu i tłumiła chichot, w końcu to one zaplanowały całą operacje. Edytowano Sierpień 21, 2013 przez Insomnia Link do komentarza
Cassidy Napisano Sierpień 21, 2013 Share Napisano Sierpień 21, 2013 Hmm.. pie była blisko banana kiedy przyszła twist i powiedziała że to jej skórka i przyda się do wypieków jako aromat smaku. pinkie pie zrobiła dziwną minę i poszła dalej po czystej drodze...koniec. Link do komentarza
Itaktuniewchodzemjuzszkoda Napisano Maj 5, 2014 Share Napisano Maj 5, 2014 Na szczęście obok Scootaloo jeździła na swoim skuterze. Przy moście nagle strasznie przyśpieszyła i zepchnęła klacz z kamienia. Rarity upadła na trawę i podniosła się co prawda sukienka była brudna, no ale... Skuter Scootaloo zahaczyła się o kamień a mała klaczka wyleciała w powietrze. A że nie umiała jeszcze latać to przelatująca obok Rainbow Dash złapała ją i odłożyła na ziemie. Link do komentarza
Cava Herondale Napisano Październik 23, 2014 Share Napisano Październik 23, 2014 Temat zostaje przeniesiony do archiwum. Temat już dawno temu zdechł. Tak. Powiedzmy to dosłownie - zdechł. A ja nie widzę sensu reaktywowania go. Link do komentarza
Recommended Posts