Jump to content

Lekcja Pokory [Oneshot][Violence][Gore]


Recommended Posts

Hej!

To juz moj drugi fanfic, w tytule tematu dodalem tag gore, chociaz nie wiem (watpie) czy to pod gore podchodzi. Dla bezpieczenstwa jednak napisalem. Nie bede nic wiecej pisal, zapraszam po prostu do przeczytania i ocenienia tego czegos.

To cos: https://docs.google.com/document/d/1tITMRaWe-3BSDuHfQF1ltggVl5etrVp8G5aundaVFxg/edit

Enjoy! :D

Link to comment
Share on other sites

To nawet nie jest fanfic. Zbyt krótie, praktycznie brak fabuły, same dialogi pozbawione opisów, do tego sporo błędów, jak np:

 

chwyciła ją za włosy

Chwyciła czym? I za jakie włosy? Kucyk ma grzywę.

 

dostała kopa w twarz

W pyszczek jeśli już

Link to comment
Share on other sites

Meh... podzielam opinię Foleya.
Do tego nadałeś AJ cechę, która najzwyczajniej w świecie wyklucza się wzajemnie z resztą charakteru - zawiść i zazdrość. To bardziej pasuje do RD lub Pinkie. Do tego ta brutalność... to w ogóle do niej nie pasuje. Jeżeli by chciała kogoś - za przeproszeniem - "udupić" to zatrułaby cydr czy inny jabłkowy produkt i patrzyła, jak kona.
Wrzuciłeś trochę wulgaryzmów, miejscami nie ma przecinków lub jest ich za dużo/są w niewłaściwych miejscach, a sam fic zaczyna się wyrwanym z kontekstu dialogiem. :forgiveme:

Dodatkowo jeszcze dochodzi fakt, że ustawiłeś bardzo szerokie marginesy, które powodują dyskomfort czytania.

Ocena końcowa: skasuj zanim komuś jeszcze wypali to mózg :fluttershy5:

Edited by Aglet
Link to comment
Share on other sites

Zgadam się z opinią Foleya i Aglet.

Zanim wstawisz jakikolwiek tekst na forum przeczytaj go,popraw błędy i sprawdź czy jest poprawny pod względem interpunkcji i treści.

Co do opowiadania:

Applejack na pewno czułaby się upokorzona przegraną z Rainbow Dash, ale żeby od razu zabijać?I to z taką brutalnością? Tak jak napisała Aglet:

Applejack, żeby zabić użyła by np. zatrutego cydru.

Edited by Avanger
Link to comment
Share on other sites

Czas wprowadzić trochę niedojrzałości i żartów o narządach płciowych do oceny.
Ocena z przymrużeniem oka, zboczone zakamarki umysłu:  "Olbrzymi wytrysk krwi [...]"  :ming:
Rainbow jak ruski jakiś, twarda bestia widzę, wyłamała ścięgna, wyrwała skrzydło i dopiero potem zapłakała, normalnie kox.
Ocena z przymrużeniem oka, zboczone zakamarki umysłu: "Już daję na żądanie
"Chwyciła ją za włosy, siadając na plecach" Lolz. Czym chwyciła? (kopyta) Co chwyciła? (grzywę) Na czym usiadła? (na grzbiecie)
"Już nigdy nie będzie musiała słuchać jej przechwałek" Bo zgnije w pierdlu  :yay: 


 

Link to comment
Share on other sites

Agleta

napisał Aglet

Jestem dziewczyną :twiblush: nick mam mylący, ale płeć jest w profilu czy chociażby pod statusem GG, a i tytuł pod nickiem wiele mówi

Ocena z przymrużeniem oka, zboczone zakamarki umysłu:  "Olbrzymi wytrysk krwi [...]"

Krew może tryskać, ale w skrajnych przypadkach - gwałtowne oderwanie kończyny czy coś. Więc raczej interpretacja "wytrysku" to sprawa indywidualna :rainderp:

Nie, nie bronię go, tylko mówię co myślę :ziew:

Link to comment
Share on other sites

*notuję* nie... czytać... ficów... tego... autora... Gotowe! Zapamiętam. Nie, dobra, to i tak nie podziała, ja czytam wszystkie fanfici ;__;

Daffy, ten webcam! Genialne! Czy to nie jest czasem klątwa łyżeczkowego potwora?

Link to comment
Share on other sites

Jestem dziewczyną :twiblush:nick mam mylący, ale płeć jest w profilu czy chociażby pod statusem GG, a i tytuł pod nickiem wiele mówi

Sorki, przeglądam forum z telefonu i nie widzę tytułów,statusów czy innych informacji profilowych.

Poprzedni post poprawię.

Link to comment
Share on other sites


Daffy, ten webcam! Genialne! Czy to nie jest czasem klątwa łyżeczkowego potwora?

Dzięki a i owszem.
Nie róbmy off-topu, więc dodam że fajnie by było gdyby autor zareagował na nasze zarzuty i coś z tym zrobił.
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 4 weeks later...
  • 10 years later...

„Lekcja Pokory” to fanfik jakich wiele w tym dziale. Za to przynajmniej jest skończony.

 

Fabuła jest prosta. Po przegranych zawodach Żelaznego Kucyka, Applejack, rozjuszona chwalipięctwem Rainbow Dash postanawia dać jej nauczkę. Podejmuje nawet próbę wyłudzenia u Pinkie Pie babeczki usypiającej, ale Pinkie nie jest Pinkaminą, za to ta sytuacja osadza fanfika gdzieś w realiach Babeczkowersum. Ale o to mniejsza. W końcu Applejack dopada Rainbow w miejscu gdzie jest sama. Ogłusza ją, torturuje a potem morduje. Typowa historia w dziale My Little Necronomicon.

 

Pochwalić autora można z całą pewnością za to, że tekst jest skończony i za umiarkowaną, jak na swój etap twórczego rozwoju, ilość błędów. Nie ma tutaj literówek, zdania i didaskalia zaczynaja się tradycyjnie od ćwierćpauz co tradycyjnie nie jest poprawne, ale można to przełknąć. Poza tym autor próbuje używać polskich cudzysłowiów, robiąc je z dwóch przecinków i normalnego cudzysłowia górnego. Szkoda, że wielu innym autorom nie chce się robić choćby i tyle.

 

Poza tym utwór jest typowym gore. Co prawda jest jakieś uzasadnienie działań Applejack, ale jest ono tak samo pretekstowe jak fabuła. Bo przecież zabijając Rainbow Dash nie da się jej niczego nauczyć. Ale, jak już napisałem, jest to typowa historia w tym dziale. 

 

Czy polecam? Tak, jeśli przeczytaliście prawie wszystkie krótkie opowiadania w My Little Necronomicon to możecie dać szansę „Lekcja Pokory”. W tym momencie widzieliście już zapewne to co najlepsze i to co jest tutaj najgorsze. A ten fanfik jest średni. Aż dziwne, że dorobił się tak długiego komentarza z mojej strony. 

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...