Skocz do zawartości

Hellsing


Wolf0507

Recommended Posts

A Hellsing the best anime jakie oglądałem klimatyczne jak mało który film grozy ale co najwazniejsze ma klimatyczne postace (moje 2 ulubione to Seras Victoria i Alex Anderson) choć przyznam się ze serial jest gorszy od OVA (wdać to po kresce i fabule która w serialu jest zgodna z mangą chyba do 4 orderu, bo potem to już leci coś co się kupy nie trzyma, a w OVa mamy cud miód historię, która nie pozwala o sobie zapomnieć aż do końca) Mjoe 2 ulubione sceny z OVA  1. Scena, w której Alex i cała Watykańska sekcja XII recytują swoją przysięgę, mordując morze Heretyckich nazi Wampirów i Scena z 7 OVA gdy Seras wypija Krew Pipa Bernaddotte i staje się prawdziwym Nosferatu,  (ah te oczy nabiegłe czerwonym błyskiem mordu, po prostu cudowne)

Edytowano przez Zandi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem czepania się tej "diabelskości". To właśnie imo przyciąga do tego anime i nie ma w tym nic złego.

Jak złego nie ma jak jest, bo to właśnie zło człowieka tak pociąga, a za tym kuszącym złem stoi nikt inny jak diabeł :rainpriest: Z mojej strony postaram się na tym skończyć, więc proszę żeby mnie się nie prowokowało tu(tj nie ciągnęło tego tematu), bo możemy z tematu zbytnio zboczyć. Acz naznaczyć sobię jeszcze pozwolę, iż moje czepialstwo diabelskości ma ciut inny charakter aniżeli co niektórym może się wydawać, gdyż sam tochę siedzę poniekąd w wampiryzmie~

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Jest to jedno z najlepszych anime jakie kiedykolwiek widziałem. Jeśli chodzi o epickość, to, to zajmuje u mnie pierwsze miejsce. Podobnie jak Turoń, szczególnie darzę sympatią Alexandra Andersona. Polubiłem go już w odcinku tancerz ostrzy, kiedy zaatakował Alucarda. Co do Alucarda. to także bardzo go cenię. Czerwony kapelusz i te okulary zawsze sprawiają, że ciepło mi się robi na sercu. Jednak w szczególności uwielbiam Waltera C. Dorneza, zwanego aniołem śmierci. A dokładniej jego młodą wersję z animacji przedstawiającą operację w Warszawie. Te nici tnące niczym noże, to według mnie naprawdę epicka broń. Wciąż zastanawia mnie jednak niejaki Incognito zwany przez Alucarda prawdziwym wampirem klasy A.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sajback - Incogniot nie istnieje xD

Został wymyślony przez studio które podjęło się pierwszej reżyserki anime, mając tylko 2 tomy mangi na wsparciu... Efektem czego wyszła krótka, bo 13 odcinkowa seria którą w całości można by nazwać jednym wielkim fillerem...

 

W oryginale OVA masz o wiele ciekawsze postaci, ich osobowości są mocniej zarysowane a jeśli w Anime podobał ci się Andersen, to w OVA się zakochasz :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Jak dotąd Hellsing Ultimate jest najlepszą serią jaką oglądałem. Allucard jest najbardziej kontrowersyjną, niejednoznaczną i najlepiej wykreowaną postacią jaką kiedykolwiek widziałem, w jakimkolwiek utworze. No i jest oczywiście wzorem wampira - arogancki, krwiożerczy, sadystyczny - jak tu go nie lubić? Po tych wszystkich syfach pokroju "Twajlajght" i "Wampires Djary" "Hellsing" przywrócił mi wiarę w to, że ludzie wiedzą jaki powinien być prawdziwy wampir     

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Cóż, wielkim fanem anime nie mogę siebie nazwać, a do "Hellsinga" skierowała mnie seria "Hellsing Ultimate Abridged" produkcji Team Four Star (którą gorąco polecam!), ale kilka słów opinii chyba mogę napisać. Po pierwsze, trudno mi jednoznacznie zająć stanowisko, która z "wersji" anime była lepsza. Trzynastoodcinkowy "Hellsing", tak jak zauaząyli to już moi przedmówcy, zdecydowanie kulał pod względem animacji i fabuły tak gdzieś od połowy serii. Za to jedna rzecz wyszła twórcom naprawdę dobrze, a mianowicie genialna ścieżka dźwiękowa. "Logos naki world" czy "Alucard's theme" nadają temu anime naprawdę mrocznego i "badassowego" klimatu, a "Shine" lecące w trakcie napisów końcowych jest naprawdę ciekawym i zarazem całkiem trafnym wyborem. Zaś największą zaletą "Hellsinga Ultimate" jest przede wszystkim naprawdę świetna animacja (jako zapalony militarysta nie mogłem wyjść z podziwu widząc szczegółowe odwzorowanie broni, począwszy już od pistoletu SIG-Sauer w pierwszym odcinku). Na korzyść działają również bohaterowie, którzy w przeciwieństwie do "pierwszej" wersji, mają o wiele bardziej rozbudowane osobowości. Jednak największym atutem są przeciwnicy Agencji Hellsing. Żeby nie spoilować, powiem tylko: WOW! Jednak naprawdę wkurzające były te wszystkie wszystkie wstawki animacyjne, mające chyba pełnić funkcję "comic reliefa" w trakcie nieustannego przelewania się krwi widocznego na ekranie. Ogólnie: gorąco polecam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...

Ja w końcu dorwałem się do Mangi - super prezent urodzinowy mi rodzinka zrobiła i widzę jednak pewne róż pomiędzy oAvką a mangą  np wykorzystano chyba kadry z Helisng TV jeśli chodzi o Sceny z tym pastorem, bo w mandze te kadry wglądają jakoś bardziej klimatycznie w ułożeniu plus gdy Alucard przynosi Seras na rękach to ona się budzi i mówi że nie przeżyła, zaś w Oav czegoś takiego nie mamy

Edytowano przez Zandi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...