Nyxgrim

Dziwnie się czuje wchodząc na to forum po raz pierwszy od dobrych 4 lat. Czuje się staro, mimo, że jestem w miarę młody. Pamiętam jeszcze jak w 2012 roku MLP było moją religią. Teraz nie ma już serialu którym bym się aż tak jarał. Jeśli tak wygląda dorosłość, to jest to dość nudne. Moje lata bycia Bronym były takie pełne szczerych i czystych emocji i hype'u na każdy kolejny odcinek oglądany na streamach z Hub Network. Cóż, zdaje się, że po prostu te czasy dziecięcej radości mam już za sobą, ale i tak patrze na przyszłość z optymizmem. Nigdy bym się nie spodziewał, że kreskówka o kucykach wywrze na mnie aż taki wpływ - to właśnie dzięki niej i fandomowi zacząłem tworzyć własne twory pokroju własnego uniwersum. Zawszę będę to wspominał jako (jak dotąd) najszęśliwsze lata mojego życia. Z chęcią zobaczę co ma do zaoferowania 5 generacja. (PS: wybaczcie te łzawość, ale trochę wypiłem i zebrało mi się na wspominki, a jest co wspominać). 

Wszystkiego najlepszego

On żyje! On żyje!

Czy tylko ja w 30 rocznice katastrofy w Czarnobylu wróciłem do gry w Stalkera?

Właśnie po raz kolejny czytam Moonstucka. Naprawdę żal mi, że polskie tłumaczenie tego "fanfika" zostało ledwie napoczęte. Do tego stopnia, że chyba sam się za to zabiorę.