Nightmare Napisano Kwiecień 3, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 3, 2014 - Astrid rzeczywiście dała dzisiaj z siebie wszystko. Gdyby to było na smoczym szkoleniu... - powiedziała matka, kończąc zupę. - Kilka smoków ubił też Sączysmark. Było jeszcze kilku innych młodych wikingów, ale nikt nie ubił, czy nawet nie zranił tyle, co ubiła ta dwójka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 3, 2014 Share Napisano Kwiecień 3, 2014 -Chcesz dokładkę?- spytałam mamę, szykując się do prania. Wlałam gorącą wodę do balii i nalałam nieco syropy z bzu. Wrzuciłam tam część opatrunków i chwyciłam tarę, którą ojciec przywiózł z jednej ze swoich wypraw. Ponownie zaczęłam rozmowę: -A co z Nocną Furią? Dzisiaj była wyjątkowo aktywna. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 3, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 3, 2014 - Nie, dziękuję - odpowiedziała i podeszła, pomóc ci z opatrunkami. - Czkawka znowu mówił, że go trafił. To już szósty raz wmawia całej wiosce, że mu się udało. - westchnęła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 3, 2014 Share Napisano Kwiecień 3, 2014 -A kto go wie co trafił. Z resztą, jak niby miał go trafić? Przecież nie umie zbyt mocno rzucać. Chwyciłam jeden z bandaży. Był jeszcze mokry od krwi jego użytkownika. Szybko włożyłam go pod wodę, chcąc jak najszybciej wywabić juchę z materiału. Podwinęłam rękawy sukni. Zapowiadał się ciekawy wieczór. -Myślałam, czy nie pójść na Smocze Szkolenie. Chciałabym być bardziej przydatna podczas napadów.- powiedziałam do mamy, sięgając po kolejny bandaż. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 3, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 3, 2014 - Wiem. Rozmawiałam ze Stoickiem. Zaczynasz za dwa dni - powiedziała, wyciskając jeden z opatrunków. Po paru minutach wszystkie były już czyste. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 3, 2014 Share Napisano Kwiecień 3, 2014 -Skoro to tyle na dzisiaj, to chętnie pójdę spać- powiedziałam, chwytając miskę z wodą i wylewając ją na ziemię za domem. Wytarłam się, po czym poszłam do pokoju. Ciekawiło mnie, jak smoczysko zareaguje na moją obecność po chwili nieobecności. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 3, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 3, 2014 Spał sobie na kocu. Oddychał spokojnie, nie zdenerwował się. Poczułaś zmęczenie przez tą całą walkę. I do ciebie wreszcie dotarło: masz smoka w pokoju. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 3, 2014 Share Napisano Kwiecień 3, 2014 Podeszłam do łózka i chwyciłam je. Może nie byłam za silna, ale to powinno mi się udać. Chciałam przesunąć łózko i stworzyć między nim a ścianą przestrzeń, gdzie mogłabym urządzić dla smoka legowisko. Wytężyłam muskuły i starałam się przesunąć łózko najciszej jak umiałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 3, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 3, 2014 Trochę zaskrzypiało, ale jakoś odsunęło się od ściany. Obudziłaś przy tym smoczka, który rozejrzał się dookoła, zaniepokojony. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 3, 2014 Share Napisano Kwiecień 3, 2014 -Ćśśś- syknęłam do gada i wzięłam jedną z poduch, leżących na łóżku oraz koc. W przestrzeni jaka się utworzyła postawiłam również niewielki stolik nocny z kamienia, a pod nim dwie wyżej wymienione rzeczy. Pokazałam smokowi, żeby zszedł na dół, po czym sama położyłam się do łóżka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 3, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 3, 2014 Mały położył się tam i zasnął po chwili. Słodko wyglądał we śnie. Ziewnęłaś... Dzień pełen wrażeń i zabitych smoków za tobą... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 3, 2014 Share Napisano Kwiecień 3, 2014 (edytowany) Wtuliłam się w poduszkę i okryłam kołdrą. Nie wierzyłam w to. Smok spał koło mnie. Ale przecież nie mogłam trzymać go w domu. Prędzej czy później mama go znajdzie. Musiałam mu znaleźć bezpieczniejszą kryjówkę. Nie myśląc o tym dalej, zamknęłam oczy i starałam się zasnąć. Edytowano Kwiecień 3, 2014 przez MewTwo Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 3, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 3, 2014 Śniło ci się, że mały uciekł od ciebie, gdy się dowiedział, że zabiłaś kilku jego pobratymców. W końcu zatłukłaś kilka Straszliwców... Obudził cię zapach pieczonego mięsa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 "Oj"- przebiegło mi przez myśli. Momentalnie obudziłam się i rozejrzałam po pokoju. Zaspane oczy w tym momencie były przekleństwem. Przetarłam je i ponownie rzuciłam okiem po moim terenie. Schyliłam się na dół i spojrzałam na "sypialnię" smoka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Spał sobie spokojnie z wędzonym łososiem pod łebkiem. Chyba nikt nie zauważył zniknięcia ryby, bo nikt nie zaczął tu szperać. Czemu tak myślę? Bo smok jeszcze tu jest. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 (Posiadasz już DS?) Smok wyglądał... nie jak smok. Nie przypominał żadnego z tych paskudnych gadów, które napadały naszą wioskę. Przypominał małe dziecko, które przytulało swoją zabawkę. Uśmiechnęłam się, i poczułam, że moja nienawiść do smoków ucieka z mojej głowy. Wstałam czym prędzej z łóżka i wyszłam z pokoju, chcąc się przekonać, czy mama nadal śpi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Śpi. Za to mięso piecze pewien znajomy, umięśniony wiking. Jego włosy miały taką samą barwę, co twoje. Tata. (jeszcze nie, ale niedługo. Podaj swój nick na steam ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 (edytowany) (MewTwo) Nie wierzę. Normalnie nie wierzę: -Cześć tato- powiedziałam niepewnie i machnęłam lekko ręką. Chwyciłam warkocz chcąc sprawdzić, czy włosy są jeszcze związane. Wolałam wyglądać choć trochę lepiej, niż się czułam. Edytowano Kwiecień 5, 2014 przez MewTwo Percival Higgsbury Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2014 - Kochanie moje - powiedział i przytulił cię. - Dawno cię nie widziałem - dodał, puszczając cię. - Wyrosłaś! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 -Dzięki- powiedziałam i wtuliłam się do niego. Moja twarz wtuliła się w jego brodę. Pachniała morską wodą i ostrym powietrzem. Cały tata. -Kiedy wróciłeś?- spytałam, kiedy już usiadłam obok niego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2014 - Niedawno - odpowiedział. Po chwili podszedł do paleniska i zdjął z rożna piczonego barana - Tobie przygotowałem wędzonego łososia, ale... Gdzieś znikł... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 "A to łazęga jedna"- pomyślałam, bo tego łososia miałam, dosłownie, na wyciągnięcie ręki. -Ostatnio mama znalazła w domu szczura. Może on go ukradł-powiedziałam, piłując zęby i myśląc, co zrobię tej małej gnidzie, która zapewne radośnie upycha go sobie do paszczy. -Ale co tam u ciebie? Opowiadaj. Niedawno przecież wypłynąłeś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2014 - Smoki leciły za nami. Spaliły nam łódź i gdyby nie to, że niedaleko płynęła łódź rybacka... - przerwał. Jednak po chwili milczenia dodał: - W drodze udało mi się coś dla ciebie wykombinować. Podszedł do kosza stojącego w rogu pokoju. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 "Bać się czy się cieszyć"-pomyślałam Ojciec miał pewną nietuzinkową zdolność. Kiedy przyjeżdżał, to przywoził ze sobą albo przydatny przedmiot, albo kompletny bubel.Ciekawiło mnie, co los tym razem przyniesie. Kochałam tatę, ale czasem naprawdę myślałam, skąd ten człowiek wybiera takie graty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Ojciec grzebał trochę w koszu, po czym wyciągnął z niego sukienkę. Ale nie byle jaką sukienkę. Była wykonana ze smoczej skóry, od spodu miękka, a z wierzchu twarda niczym stal. Sięgała ci mniej więcej do kolan. U góry była czerwona, ale w dół przechodziła w pomarańcz. Rękawy były krótkie, ozdobione po największymi, trzema kolcami ze smoczego grzebienia. Pasek był skromny, ale miękki. Miał wyhaftowany wizerunek głowy smoka. To się nazywa niezłe wdzianko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts