MewTwo Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Lekko mnie przytkało, a to się zdarza nie często. -Łaaaał. Stałam jeszcze przez chwilę z otwartymi ustami, nie mogąc przestać się gapić na sukienkę. Odcięłam się dopiero wtedy, kiedy strużka śliny kapnęła mi na pierś. Podeszłam do ojca i przytuliłam go mocno. Staruszek się postarał. Dotknęłam sukni: -Skąd ją wytrzasnąłeś? Musi być warta majątek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2014 - Znalazłem starego handlarza, który nie znalazł dla niej nabywcy. Sprzedał ją za grosze - powiedział i podał ci element garderoby. Sukienka była piękna, mocna i lekka. Zupełnie jak zbroja. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Zmięłam ją i ponownie przytuliłam ojca. Nie chciałam go wypuścić, nie chciałam, żeby znowu wypływał. Chciałam żeby został z nami, w wiosce. -Tato, dziękuję. Nie wiem, co mam jeszcze powiedzieć. Spojrzałam przez okno. Chyba czas iść do lasu, pozbierać ziół i zająć się jednym, palącym problemem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2014 - Nie musisz nic mówić. Po prostu załóż ją i idź się pobawić - powiedział z uśmiechem. - Mam dla ciebie jeszcze jedną niespodziankę, ale ta jest w drodze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 -Dzięki- powiedziałam i poszłam do pokoju. Zdjęłam z siebie sukienkę i przebrałam się w świeżą bieliznę, po czym nasunęłam na siebie suknię ze smoczej skóry. Czułam się w niej wspaniale, ale... ...mam smoka w pokoju. Zdjęłam ją prędko z siebie i nałożyłam inną tunikę, tym razem brązową, przepasaną lnianym sznurem w talii. Podeszłam do legowiska bestii. Spojrzałam na nią i szturchnęłam go na pobudkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Maluch obudził się i spojrzał na ciebie zaciekawiony. Chyba nie zauważył tej sukienki, bo nie wyglądał na wkurzonego, czy wystraszonego. Wstał, ziewnął i niepewnie podlazł do ciebie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 -Ty mały, wredny...- powiedziałam i przerwałam w połowie tyradę, nie chcąc gada zbytnio urazić. Kazałam mu wejść pod sukienkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2014 To wślizgnął się tam. Czułaś jego ciepłe, śliskie łuski przy nodze. Ale czułaś też chłodny, chropowaty bandaż. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 5, 2014 Share Napisano Kwiecień 5, 2014 (edytowany) "Biedny, mały bies"- pomyślałam i nałożyłam na siebie kożuch. Do ręki wzięłam torbę ze skóry jaka, w którą spakowałam nowe bandaże, butlę syropu z bzu i koc. Wyszłam do głównej izby i zgarnęłam koszyk ryb, które przygotowałam wczoraj. Były tam trzy, dość spore dorsze, dwa śledzie i węgorz. Wyszłam z domu, rzucając tacie "Cześć" i poszłam w stronę dawnej zatoki. Edytowano Kwiecień 5, 2014 przez MewTwo Percival Higgsbury Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 5, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 5, 2014 Po paru minutach drogi znalazłaś się bez przeszkód nad zatoką. Było tam pięknie, jak zawsze. Smoczek zaczął się rozglądać dookoła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 6, 2014 Share Napisano Kwiecień 6, 2014 (edytowany) Zeszłam wraz z Vanir'em do zatoki i starałam się znaleźć miejsce, gdzie mogłabym go zostawić. Nie chciałam go zostawiać, jednak w domu jest już zbyt dużo osób, żeby mógł tam zostać. Zauważyłam przewrócone, ogromne drzewo, którego dolna część pnia była pusta w środku, przypominając małą jaskinię. Podeszłam do niego i weszłam do środka. Czysto. Rozłożyłam więc koc i położyłam na nim smoka. Wzięłam rybę z kosza i podałam mu, żeby zjadł. Edytowano Kwiecień 6, 2014 przez MewTwo Percival Higgsbury Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 6, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Niestety, trafiło na węgorza. Mały odskoczył do tyłu jak oparzony i zaskrzeczał. Następnie wtulił się w ścianę wydrążonego drzewa, byle dalej od węgorza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 6, 2014 Share Napisano Kwiecień 6, 2014 "To ciekawe"- pomyślałam, jednak po chwili chwyciłam rybę i rzuciłam ją do jeziorka. Siadłam z powrotem przy pniu i zaczęłam patrzeć na gada. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 6, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Gdy tylko ryba zniknęła z pola widzenia, maluch się uspokoił i podlazł do ciebie. Otarł ci się o nogę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 6, 2014 Share Napisano Kwiecień 6, 2014 "Czy to możliwe, że wszystko, co o was wiemy jest kłamstwem?"-spytałam się w duchu. Vanir nie wyglądał jak smoki, które próbowali nam opisać kupcy czy wojownicy. Zachowywał się jak mały pies lub kot, był bardzo inteligentny, czułam, ze rozumie to, co do niego mówię. Położyłam dłoń na jego pysku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 6, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Nie był zimny i oślizgły jak skóra węża. Był śliski, ale ciepły. Mały sam wlazł ci na ramię i usiadł tam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 6, 2014 Share Napisano Kwiecień 6, 2014 -Wygodnie ci?- spytałam sarkastycznie Smok wydał mi się bliższy, niż myślałam. Przejechałam dłonią po jego grzbiecie, mijając kolce. Zdjęłam go z ramienia i pokazałam, żeby położył się tak, żebym mogła zdjąć bandaż. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 6, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Skrzeknął, gdy zdjęłaś bandaż. Rana się goi, ale widać, że są małe szanse na latanie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 6, 2014 Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Spojrzałam na obrażenia. Nie mogłam uwierzyć, że mu to zrobiłam. Zmieniłam bandaż i przytuliłam Vanir'a do siebie. Pokochałam tego gada. Położyłam się na ziemi i spojrzałam w niebo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 6, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Mały położył się na grzbiecie obok ciebie. Wtulił się w twoją szyję. Chyba też cię polubił. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 6, 2014 Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Pogładziłam go po pysku i zdałam sobie sprawę z jednego. Jeśli chce kiedykolwiek jeszcze latać, musi zacząć ćwiczyć. Zdjęłam go więc z siebie i usadziłam przed sobą, również siadając. -Słuchaj maluchu. Kiedy tylko skrzydło będzie w lepszym stanie, zaczynasz trening. Jasne? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 6, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Mały machnął łebkiem na Tak. Następnie podlazł do wody i zaczął wpatrywać się w taflę. Chyba szuka jedzenia... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 7, 2014 Share Napisano Kwiecień 7, 2014 Zaczęłam go obserwować. Smok okazał się o wiele ciekawszy i mniej morderczy niż nam go przedstawiano. Usiadłam na kamieniu przy sadzawce, nadal patrząc w stronę Vanir'a. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 7, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 7, 2014 Nagle mały rzucił się w wodę. Po kilku sekundach walki pod wodą wrócił na powierzchnię z dużą rybą. Tak dużą, że prawie wielkości Venira. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 8, 2014 Share Napisano Kwiecień 8, 2014 -Pomóc ci?- spytałam się smoka. Zaczęłam mu się przyglądać. Mimo, że był małym Straszliwcem, wyglądał na dojrzałego osobnika tego gatunku. Jednak wydawał mi sięwiększy, niżnormalne gadzisko z tego gatunku. Czyżbym trafiła na mutanta? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts