Tablica liderów

Gotowe~

Nie powinienem się z tego śmiać, ale... Kurwa, śmiechłem. xD

A Wy już dziś postawiliście jedyny prawilny znicz? Btw. witajcie wszyscy!

Ylthin, zjedz Snickersa, bo głodna zaczynasz strasznie ylthinować. Dla mnie 16 latek nie jest skreślony jako pisarz. Jest skreślony jako twórca clopów czy HiE. Jak każdy początkujący pisarz. Lepiej zacząć od lekkich komedii, SoLi czy nawet sadów.

Cześć wszystkim! Nazywam się Kaja, lat mam trzynaście i pół. Mieszkam w mieście wojewódzkim na południowym zachodzie Polski, konkretnie Opolu. Jestem miłośniczką herbaty, szczególnie zielonej oraz lodów o tym smaku. W fandomie jestem od paru miesięcy. Ciężko powiedzieć coś o ulubionej postaci, bo wszystkie lubię po równo. Od jakiegoś czasu zabieram się za pisanie fan-fica, ale brakuje mi korekty, pre-readera, itp. - więc na razie zatrzymałam się na fazie zbierania pomysłów. Próbuję też rysować arty, ale zazwyczaj kończy się na samym zamyśle, bo moje umiejętności artystyczne są raczej kiepskie... Teraz nieco więcej o mnie. Mój ulubiony kolor to bardzo jasny szary. Chodzę do szkoły muzycznej i gram na akordeonie - co prawda dosyć kiepsko, ale umiem. Moje hobby to przede wszystkim pisanie. Cały mój dzień wygląda mniej więcej tak, że wieczorem piszę - a przez całą resztę czasu myślę o tym, co by tu napisać. Co jeszcze? Kocham fantastykę całym swoim sercem. Czytam w zasadzie wszystko, co mi wpadnie w moje rączki, jednak ulubieni pisarze to przede wszystkim Tolkien i Pratchett. W wolnym czasie rysuję, ale moje bazgroły są zbyt raczej kiepskie, by je gdziekolwiek pokazywać, chyba, że siedzę przy nich pół dnia. Ulubiona muzyka? W zasadzie brak, słucham niemal wszystkiego, ale niezbyt lubię muzykę pop. Po prostu nie jest w moim guście.. Do najczęściej słuchanych gatunków należy przede wszystkim muzyka celtycka, new age, ambient oraz poezja śpiewana. Co by tu jeszcze dodać… Jestem zimnolubna, dlatego ulubiona pora roku to zima, ale taka prawdziwa, biała, śnieżna. Prowadzę bloga, pasją tą zaraziła mnie moja nauczycielka języka polskiego. Nie mam rodzeństwa, z czego się cieszę. Staram się być optymistką, ale często nie wychodzi c:

Zobaczyłem tego posta w "najnowszych treściach", wyrwanego z kontekstu. Teraz tego nie odzobaczę -_-

To jeszcze ja! Potraktowałem temat wyjątkowo luźno, bo nie ma w nim żadnego odniesienia do nocy koszmarów jaką znamy z serialu. Tak czy inaczej, to niecałe 600 słów, więc życzę miłej lektury. Przegrana [Slice of life][Violence] Rainbow Dash zdobywa II miejsce na olimpiadzie. PS: Pewnie z takim tytułem jestem skazany na porażkę :(

Można teorie snuć i w sumie nieraz się zastanawiałem nad pozostałymi postaciami, które nie wystąpiły w EG. Ale jest coś na pocieszenie - będzie 4 część i może jakąś znaną postać ujawnią. Sam myślałem nad tym i miałem inną teorię, jeśli chodzi o 3 część. Zastanawiałem się dlaczego dyrektor Cinch (czy Grzyb z polskiej wersji) z Crystal Prep, zachowuje się tak, a nie inaczej. Zacząłem myśleć czy ktoś nie jest wyżej od niej i czy przypadkiem nie wpłynął na jej złe nastawienie, które przekazuje uczniom Crystal Prep. I tak w głowie miałem scenkę, która by była pod koniec 3 części EG, a szła mniej więcej tak: (Cinch wchodzi do swojego ciemnego gabinetu. Podchodzi do biurka i przegląda papiery) - Zawiodłaś nas! - mówi jeden, wysoki głos z ciemności. - Robiłam wszystko, tak jak sobie życzyliście - odpowiada Cinch, niewzruszona sytuacją. - Wyszło inaczej - dopowiada drugi, niski głos - nie podołałaś! - Wasze metody zawiodły. Ja je tylko stosowałam i przekazywałam dalej. - odrzekła Cinch. - Nasze metody są niezawodne, Cinch. Ty źle je wykonywałaś. - odpowiedział ciężki głos. - Do czego to wszystko zmierza? - Pora, aby fachowcy wzięli się do roboty. (z ciemności ujawnia się Sombra oraz Chrysalis) Oczywiście są to tylko przypuszczenia, wyobrażenia, itp. Ale można też tak gdybać w drugą stronę - dlaczego Cinch oraz wielu innych bohaterów z EG nie ma w kucykowym świecie? Na te oraz wiele innych pytań możemy nie dostać w ogóle odpowiedzi - jest to bajka dla dzieci, a nie super rozwinięta telenowela czy inny twór. Jedyna alternatywa to fanficki.

@GoForGold

Ostatnio zrobiłem taki mały remaster utworku z bardzo starej gry i zdobył więcej lajków w dobę niż 3 ostatnie covery na pianinie razem wzięte przez cały czas... jeszcze jakby był jakiś super ale to tylko prosty remix, który zrobiłem dla siebie i w mniej niż pół godziny czasu... nevermind, ludzie nie lubią chyba słuchać klawiszy :_; Ale i tak będę grał dalej bo i tak mam te kilka osób, na których mi zależy i im się podobają moje wypociny w sumie niczym nie różniące się od oryginalnych nut ( sam jeszcze swoich wersji tworzyć za bardzo nie potrafię :<) Nowa wersja utworu, który nagrywałem już kilka miesięcy temu i był też moim pierwszym utworem na kanale, bez szumów, bez pogłosu. Tym razem jakość nie ucierpiała.... Tylko nie wiem czemu Sony Vegas mi lekko uciął utwór na końcu renderowania. Nuty z jakich skorzystałem są zawarte w opisie na YT do pobrania za darmo, więc można sobie spróbować zagrać samemu.

//Wybaczcie za posta pod postem.// Z dedykacją dla Major Degtyarev:

Mam taką teorię/pytanie, gdzie w EQ podziewają się takie postacie jak discord, królowa chrysalis, czy tirek. Czy dicord był morze byłym nauczycielem/dyrektorem Canterlot, który został zwolniony przez soje wybryki, i zastąpiony przez Celestię i przywrócony lub nie. Czemu Cadenz nie ożeniła się z Shinig Armor tylko jest jego panią dziekan. Czy tirek jest tam bandytą który chciał okraść szkołe ale jego brat ostrzegł Celestie i Lune. Czy ktoś ma jakiś pomysł/wyjaśnienie na jedno z moich podejrzeń. I jak wyglądają te postacie w tamtym świecie ps to mój pierwszy taki wpis na tej stronie, więc proszę o wyrozumienie jeżeli zrobiłem coś nie tak

Kocham pisanie na ostatnią chwilę, ale na szczęście zdążyłam: Początek końca [OneShot][Slice of Life][Dark] Opis: Młoda klacz spacerując po ulicach Manehattanu spotyka ulicznego kaznodzieję, głoszącego koniec świata, Czy Krwawy Księżyc, którego zamierza ona obserwować jest rzeczywiście zwiastunem apokalipsy? Czy to zjawisko ma związek z Nocą Koszmarów?

Gdyby nie sznurowadło, To z nogi spadłby but! A-Gie-El-E-Te! To Aglet!

wut

Jaką, kurwa, cytrynę. Limonkę, gurwa.

Przychodzą uchodźcy na matematykę. A tam granice.

Przyszło mi oświadczyć, że Sun jest kłamca i oszust. Sun mówił, że musi odpuścić konkursy, bo inżynierka. Sun kłamał (znaczy Sun nadal musi inżynierkę dłubać, ale to inna sprawa). Ponadto, Sun napisał na ten konkurs aż 2 opowiadania, ale opublikuje 1 (bo regulamin). Do wczoraj, Sun opublikowałby fanfik opisujący jak Celestia obchodzi Nightmare Night, ale dziś rano stwierdził, że to idiotyczne, zatem napisał drugi (pewnie jeszcze gorszy). Zatem Sun przedstawia: Cukierek albo kulka [TCB] 4 FOLowców i kucyk znów uderza. Tym razem wykorzystają okazję jaką jest Nightmare Night, by nieco dopiec Celestii, pracownikom miejskiego Biura Adaptacyjnego i zrobić wielki pokaz fajerwerków przy portalu. To się na pewno źle skończy. Podejście do tematu bardzo luźne.

Jest tak napisane, poza tym Sip wspominał coś o tym xd

Nie to co Skaj

Pytałem na forum i dostałem odpowiedzi że kucowe skrzydła są z gumy i nie obowiązują je zasady logiki to postanowiłem puścić wodze fantazji

Jak to co będzie? Polska będzie ot i co będzie

Zobaczymy. Nie jest to opowiadanie napisane na ten konkurs, ale skoro zadeklarowałem oddanie czegoś, to coś oddam. Wieczność[Dark][Mystery][Sad] Opowiadanie to jest, że się tak wyrażę, skutkiem ubocznym pisania "Wiedzy", z bardzo niewielkimi przeróbkami (prawie zerowymi) pod konkurs. Zapewne nie znajdzie się w tamtej serii, chociaż może jako poboczna historia. W każdym razie, dla zainteresowanych tamtym opowiadaniem, raczej fabuły nie zdradza. Mam nadzieję, iż mieści się w ramy tematyczne konkursu.

Na Equestrię napadła cała masa złych postaci z kreskówek i filmów, a Mane 6 są zbyt zajęte, żeby walczyć ze wszystkimi! Rainbow Dash zebrała grupę osób, które muszą obronić innych i pokonać złych. Przez przypadek załapałeś się do nich i teraz musisz razem z innymi uratować krainę. Dobra, dość tego marnego wstępu. To przecież zabawa. I chodzi w niej o napisanie najlepszego sposobu na pokonanie złej postaci z filmu lub serialu. Miło byłoby, gdybyście nie wymyślili niewiadomo czego, a na przykład wzięli słabość postaci, ale też by sposób nie był po prostu wzięty z tego, w czym dana postać występuje. Najlepszy i najbardziej epicki pomysł wygrywa! Imię: Plankton Rasa: Emmm... Plankton? Serial/Film: Spongebob Squarepants Cel w serialu/filmie: Zdobycie przepisu na kraboburgery Cel w zabawie: Wykradnięcie planów obrony Equestrii i planów podziemnych korytarzy Canterlotu (oba są w stolicy w zamku) Powodzenia!

Oczywiście na ostatnią chwilę, ale jest. Dwa Światy [slice of Life] https://docs.google.com/document/d/1ACpObznI8GjY8cWdLlcmTTIIPIR6IX03Vt42EQ5Kxr8/edit?usp=sharing

Gotowe

Akcja "znicz" = akcja kicz. Sposób na premię: 1. Poczekać aż pod cmentarzem zaparkuje ze 100 aut (parkingu brak). 2. Wbić w ziemię znak "zakaz zatrzymywania się". 3. Przyjechać "suką" i wkładać za wycieraczkę "karteczki". Gdy przyjechaliśmy na cmentarz znaku jeszcze nie było. Na nasze szczęście, wyjechaliśmy w ostatniej chwili. Bareja miałby niezły materiał na film :/

Wirtualny znicz dla wszystkich moich zmarłych husbando oraz potworów w RPG i Simów, których zabiłam osobiście: [*]

and full of Arłuk Pauka.

Ciekawe zestawienie reklamy z utworem

Ale walnę haiku. Siedzę na drzewie, Na ziemi jakiś hałas, Arłuk się topi.

No to coś ode mnie xD Zemszczę się za swych braci brutalnie szpeconych dzisiejszego dnia xD

Siema. Siemaneczkoo... Przybywam bo dłuższym okresie niż zwykle. Szkoła dosyć mnie pomęczyła w tym tygodniu a przy okazji praca dla Siwego nie była najłatwiejsza ale wszystko się udało! Mam nadzieję że praca spodoba się wam tak bardzo jak Siwemu Chyba praca przy której się póki co najwięcej narobiłem. Następna w kolejce jest Ginger!

@Nika, powód jest banalnie prosty. Większość HiE to mokre sny autorów. Do tego gatunku naprawdę potrzeba bardzo dużo wyczucia i dobrego smaku, by nie wyszła kiła i mogiła. Nigdy nie widziałam dobrego HiE pisanego przez początkującego autora.

A tak wracając do rysunków to świetnie ci to idzie. Brawo 10/10

Wszystkiego najlepszego Łabuńdziu!

Wykopuję właśnie całą zawartość paska i przy okazji znalazłem to I mój najukochańszy obrazek z całego internetu

Dziękuję wszystkim za komentarze. Nie spodziewałem się, że moja "tfu! rczość" komuś się spodoba. Rainbow Dash bazgrana przez ostatnie 2. dni:

W dniu dzisiejszym @Skysplit zrezygnował z funkcji administratora. Jako, że naprawdę (serio!) wiele razy mogłem liczyć na pomoc, chciałbym mu podziękować za świetną współpracę. Wiele bugów, wiele błędów wiele itd. i wspólne rozwiązywanie tego było ważnym doświadczeniem. Jeszcze raz wielkie dzięki

Ja to widzę inaczej, strach jest elementem pożądanym, chodzi o dawkę adrenaliny. Jeżeli się boisz, to wtedy jest ciekawe wyzwanie. Osobiście uwielbiam wchodzić na wysokie rzeczy, zwłaszcza na żurawie, im wyższe tym lepsze. Ostatnio weszliśmy ( w czterech ) na 75 metrowy komin. Filmików jeszcze nie nagrywałem, ale w najbliższym czasie zamierzam. Inspiracją dla mnie są takie klimaty: https://www.youtube.com/watch?v=2xo62aHPO-o https://www.youtube.com/watch?v=P_p3wagvIQI https://www.youtube.com/watch?v=7HmgOtsrznU A robić takie rzeczy, to już marzenie:

Padło już widzę trochę ciekawych argumentów w tej dyskusji, to dobrze. Zastanawiam się, czy to ja się robię za stary, czy po prostu nigdy nie byłem wystarczająco fanatycznym flutterfagiem (przy całym moim boleśnie skrajnym zamiłowaniu do Fluttershy wciąż mogę stwierdzić, że ma trochę wkurzających fanów). Wielu zwraca uwagę na nieśmiałość, utożsamianie się z postacią i kalkowanie pewnych zachowań społecznych, dość celnie. Nie jest to jednak jedyny aspekt, przy tej postaci równie mocno sprawdza się też inny, ciekawy mechanizm. Obserwowałem wielu ludzi w naszym fandomie i rozmawiałem z niejedną osobą, w starych dobrych czasach, gdzie jeszcze pytało się innych o ulubionego kucyka (szlag by to, jaki się ze mnie emeryt zrobił). Odkryłem też ciekawą tendencję w sprawie dość wybiórczego znajdowania podobieństw w charakterach ulubionych kucyków. Bowiem wielu skrajnych fanów Rainbow Dash znajduje się zatrważająco daleko od tego, co nazywamy "czadowością", ich lojalność pozostawia wiele do życzenia, podobnie jak na przykład ich sprawność sportowa, a jednak walczą o cześć błękitnej klaczy z niewarygodnym uwielbieniem. Tak samo znaleźć można pozbawionych elegancji i wdzięku fanów Rarity lub cichych i introwertycznych miłośników Pinkie Pie. Jeśli też mowa o pozytywnej naturze Fluttershy, to zdarzało mi się widzieć niejednego człowieka, który utożsamiał się z żółtą klaczą i uwielbiał ją, jednocześnie niebezpiecznie przypominając z zachowania męski narząd rozrodczy (lub frędzle u pasa Gerwazego). Ludziom jednak jeśli chodzi o ich ulubione kucyki często zdarza się traktować je tak, jak sami chcieliby, by ich traktowano. Poszukują też u nich zachowań, których z jakichś powodów nie mogą znaleźć u innych. Lubią RD nie dlatego, że sami są specjalnie fajni lub lojalni, ale chcieliby mieć fajnych i wiernych im przyjaciół. Wielu fanów Luny czuję się społecznie ukaranych i czemuś winnych, więc bardzo pragną wybaczenia i wyciągnięcia do nich ręki. Tak samo wielu ludzi czuje, że nie ma w tym świecie ciepła i wsparcia i bardziej niż opiekować się i być dobrym pragnie tego, by to ktoś zaopiekował się nimi. Znajdują więc we Fluttershy perfekcyjną kandydatkę do bycia dobrą dla nich i stają się jej wielkimi fanami. A że jest przy tym bardzo urocza i sama potrzebuje pomocy w wielu sprawach, tym lepiej, zawsze to nadzieja na symbiozę a nie jednostronne branie. A introwertyzm to w ogóle ciekawa sprawa. Na szczęście coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że introwertyk =/= osoba z problemami społecznymi. Sądzę, że to jest już ten moment, że Fluttershy wzbudza coraz bardziej negatywne uczucia. Coraz częściej pojawiają się osoby krytykujące tę postać, do czego mają święte prawo. My, skrajni fani i tak swoje wiemy. Każdy niech sobie lubi kogo tylko sobie chce... a niektórzy będą to analizować i w ciszy oceniać. Pozdrawiam ciepło i życzę powodzenia w dalszej dyskusji!