Jej znów można pisać
Serial obejrzałem, wbrew temu, co gdzieś tu napisano, niestety pierwszą połowę serialu widziałem w różnej kolejności.
Ale koniec końców potem odcinki oglądałem od deski do deski i tak obejrzałem całość.
Historia i postacie są naprawdę spoko, najbardziej zaciekawiły rewelacje na temat Hordaka i skąd się wziął.
I moją ulubioną postacią była Angela, jakoś strasznie mi się podobała, była urocza, co dużą zasługą w tym glosu Joanny Węgrzynowskiej-Cybińskiej
Szczerze podobała mi się Catra i jej zadziorność.
Oglądało mi się miło, wątki się fajnie domykały, ale koniec końców wydało mi się to trochę banalne. Jestem w pewnym sensie rozczarowany. Zdecydowanie nie nazwałbym tego najlepszym serialem animowanym wszechczasów, już choćby za sam fakt, że styl animacji nie zachwyca mnie aż tak bardzo.