-
Zawartość
202 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
Posty napisane przez Skoniu
-
-
A tak wracając do tematu karpi to chyba znalazłem prawie idealny strój na taką okazję:
Napisałem "prawie", bo ja jednak dodałbym jeszcze "wzmocnienia" na froncie i na łokciach, co w efekcie może zmniejszyć czas na odcinku bramka-karp o kolejne 8 minut. Nie wiem tylko, dlaczego jak wklepywałem w google "strój z kolcami" to jako pierwsze wyskakiwały staniki...
Wg mojego całkowitego braku estetyki kolor dominujący to biały, który zresztą najmocniej kojarzy mi się z tymi świętami, a jako kolory dodatkowe to granat na nocne niebo i może żółty na światła uliczne/domów
-
14 minuty temu WhiteHood napisał:
Porównując do mojej rzeczywistości, nic straszniejszego wyśnić nie mogę. Dlatego każdy koszmar jaki mam to kabaret.
Nie kuś życia, bo to się może źle skończyć
-
Takie mnie przemyślenie wzięło...
Nocne Marki
Night Marks
Nocne Znaczki
Przypadek? Nie sądzę!
-
2
-
-
@clopfic Tak między nami, to ten awatar na jakiś rozmazany nie wygląda. Jak teraz przeglądam sobie ustawienia konta, to chyba nie ma maksymalnej rozdzielczości, a jedynie waga pliku - nie więcej niż 1MB.
A w jakiej rozdzielczości oryginalnie był ten obrazek?
-
No, awatar jak awatar, ani lepszy, ani gorszy niż inne, najważniejsze chyba, żeby tobie się podobał?
A co do drugiego pytania - wziąłem oryginalny obrazek i w gimpie przyciąłem do wymaganej rozdzielczości. Nic więcej przy nim nie grzebałem.
-
Po namyśle stwierdziłem, że ten filmik może kogoś niezaznajomionego ze światem Wojennego Młotka 40 Kafli obrzydzić, więc klikacie w spoiler i link na własną odpowiedzialność
-
Dopiero co Black Friday był, a ty już znowu chcesz wypuszczać ludzi na ring? Daj im chociaż czas, żeby opatrzyć rany
-
No cóż, faktycznie kreskówkę zaliczam do jednych z moich ulubionych ^^
Z innych rzeczy, które pamiętam - otóż zdarzyło mi się kiedyś śnić sen tak niedorzeczny, że aż moja podświadomość stwierdziła, że ma to gdzieś i dosłownie stanąłem sobie z boku i patrzyłem, jak sen dzieje się sam... Najdziwniejsze uczucie, jakie miałem w życiu... A sen "uwolniony" spod nadzoru przerodził się w coś, przy czym Wymiar Discorda to Karmi przy spirytusie: latające pociągi pancerne walczące z czymś będącym krzyżówką smoka z odrzutowcem, wynurzający się spod ziemi żaglowiec z napędem atomowym (reaktor zasilał wiatrak, który dmuchał w żagle), do tego wszystkiego deszcz tych ufoludków z Toy Story, zaś na samym środku tego piekła ktoś w stylu członka Bractwa Stali z Fallouta próbujący jakby kierować ruchem...
Najdziwniejsze było w sumie to, że obudziłem się nad wyraz wypoczęty, choć po głowie przez resztę dnia kołatała się myśl co to na Litery Cztery Kostery było...
-
Dla mnie pojawienie się e-sportu to wręcz naturalna kolej rzeczy. Wraz z postępującą globalizacją świata ludzie, którzy byli naprawdę dobrzy w różnego rodzaju rywalizacjach zyskali widownię wykraczającą poza przysłowiowy zaścianek. Jeszcze na początku XX wieku szło to trochę niemrawo, ale już wtedy poczyniono pierwsze kroki i okazało się, że ludzie chcą oglądać, jak inni ludzie robią coś naprawdę dobrze (nieważne, czy grają w piłkę, czy skaczą na motorze przez autobusy), co później przerodziło się m.in. w fenomen "tradycyjnego" sportu i trwa do dzisiaj, raczej nie słabnąc. Tak więc, gdy pojawiły się gry komputerowe, które z natury rzeczy zawierają w sobie element rywalizacji kwestia czasu, możliwości technicznych i powszechnego dostępu do nich był wzrost popularności turniejów, lig etc. Tak więc dal mnie nie jest to dziwactwo, lecz normalne zjawisko socjologiczne
(idę o zakład, że na początku "profesjonalnego" futbolu na ludzi, gotowych zapłacić za bilety na mecz też patrzono jak na wariatów)
A poza tym, czy e-sport różni się tak bardzo od Let's plejów?
Osobiście ani mnie ta sprawa ziębi ani grzeje - czasem obejrzę sobie jakiś turniej ze Starcrafta II, ale jakby go nie było, to też szat rozdzierać nie będę. Ja różnicy między oglądaniem meczu piłkarskiego a e-sportem nie widzę, a jeśli i na jednym i drugim można zarobić, to co się dziwić ludziom, że próbują?
-
23.10.2016 at 13:36 Polox napisał:
Witam bardzo serdecznie, to może teraz kilka pytanek ode mnie:
Kojarzysz może taką grę, jak Gothic?
Robiłeś już własne OC?
Jaka jest twoja ulubiona potrawa?
Interesujesz się technologią?
Lubisz jakieś gry komputerowe?
Interesujesz się kosmosem, jeżeli tak, to proszę o sprecyzowanie, co głównie przyciąga twoją uwagę?
Masz swoje ulubione cytaty, życiowe motto?
Interesujesz się mitologią?
Potrafisz żyć w monotonii.
Jesteś osobą raczej otwartą, czy skrytą?
Co sprawia, że czujesz się lepiej w ciężkich chwilach?
Bonusowy obrazek:
Późna odpowiedź, ale życie nie zawsze rozpieszcza
No to po kolei:
Gothica kojarzę, kilkakrotnie do niego podchodziłem i za każdym razem się odbijałem, od taki przeciętny cRPG z fajnym klimatem ;P
Powiedzmy, że myślę nad jednym, ale ciągle nie udaje mi się go spisać (o rysowaniu nawet nie myślę, Manifestacja Chaosu Gwarantowana ^^)
Spaghetti po Husarsku - autorska potrawa, w której do sosu pomidorowego dodajemy podsmażoną tanią kiełbaę, kapary i wszystko to, co znajdziemy w kuchni z napisem "ostre", a w szczególności "bardzo ostre"
Przeciętnie - ignorantem nie jestem, ale przesadnym entuzjastą również nie
Lubię, oj lubię... Personalni faworyci to Mass Effecty, Europa Universalis, Starcraft II, Total Wary, Endlessy, Wargamy, Stellaris, do niedawna również War Thunder, w którym miałem nawet jakieś tam sukcesy e-sportowe ale chyba tutaj definitywnie mi przeszło :(
Samym kosmosem to się raczej interesuję przeciętnie, coś tam kiedyś obejrzę/przeczytam, za to sci-fi to chyba mój ulubiony gatunek fantastyki.
Owszem, parę cytatów szczególnie lubię, najbardziej zaś chyba "Si vis pacem, para bellum
Kiedyś, dawno temu byłem ostro zajarany mitologią grecką - teraz już mi przeszło, ale coś tam jeszcze pamiętam
Potrafię, o ile nie trwa niedorzecznie długo
Zależy od punktu widzenia - jestem raczej otwarty, ale nie odczuwam przesadnej potrzeby dzielenia się każdym faktem ze swojego życia
Sporo rzeczy - dobry mecz w Starcrafcie, kilka piwek z moim najlepszym przyjacielem, dobra sesja RPG, dobry obiadek itp. itd.
-
To przykre
Mnie się kiedyś śnił niewyemitowany nigdy odcinek "Jam Łasicy", kiedy to Pawian wyciągnął sobie z tyłka siekierę i oświadczył Łasicy, że dzisiaj będzie z niego zupa, na co ten z typowym dla siebie stoickim spokojem odparł "Dobrze, że mnie uprzedziłeś, że dziś na obiad nie będą grzyby", po czym nastąpiła epicka pogoń rodem z Toma i Jerrego, a później... obudziłem się ^^
Jeśli ten sen coś oznacza, to aż boję się pomyśleć co. (A śniło mi się to wieki po ostatnim seansie tej kreskówki)
-
Gdyby co, to linki do 3 ostatnich rozdziałów nie działają, a wczoraj jeszcze działały.
-
2 godziny temu Mates napisał:
Nie, no jak tam rangi są podobne, jak w lolu, to graty
Z tego co wiem, to jest tam po kolei: Brąz, Srebro, Złoto, Platyna, Diament, Master, Grandmaster, z tym, że do diamentu jest to podzielone na 3 dywizje, a nie 5 jak w LoL
Ale żeby nie było, że offtop: Mój kanał na YT wciąż ma 220 subów
-
Łaszt
-
Omalizumab
-
"Z tagami wśród bronies"
-
Dziękujemy za wybranie usług batalionu "Gorące Serca" - zapewniamy, że wasza śmierć będzie szybka i bezbolesna
-
1
-
-
Equestria znów mnie potrzebuje...
-
1
-
-
Teraz z większą porcją radiacji!
-
-
695 Wydłubywał proch z miny morskiej na petardy
-
1
-
-
Cola Master Race
-
1
-
-
Słonko świeci, ptaszek kwili, może byśmy się napili?
-
1
-
-
Jestem bojową pokojówką w Mad Maxie. Twój argument jest inwalidą
Nocne Makri
w Enklawa Pani Nocy
Napisano
Na wieczne odleżyny Imperatora, mam nadzieję, że nie mówisz o CS:GO? Niedługo nawet wódki nie będzie można spokojnie kupić, bo ci zaczną dorzucać jakieś kody na skina do broni...
A tymczasem w epickiej walce clopfci vs silnik forum po trzech rundach sędziowie przyznają na punkty wynik 3:0 dla silnika, ale to jeszcze nie koniec pojedynku, zawodnicy wracają do swoich narożników i szykują się na kolejną rundę...