Skocz do zawartości

Lemi

Brony
  • Zawartość

    603
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Lemi wygrał w ostatnim dniu 19 Styczeń 2018

Lemi ma najbardziej lubianą zawartość!

9 obserwujących

O Lemi

  • Urodziny 05/03/1996

Kontakt

  • Yahoo
    Echoo
  • Jabber
    The Hutt?
  • Skype
    nie te czasy
  • Instagram
    g0_p4wl0

Informacje profilowe

  • Płeć
    Ogier
  • Miasto
    Bydgoszcz
  • Zainteresowania
    Gry, gry, jeszcze raz gry, wspomniałem o grach? Ewentualnie jeszcze modyfikacje do nich. Ulubiony gatunek to strategie turowe, RPGi, oraz cokolwiek z kooperacją. Fan Świata Dysku, oraz paru innych wybranych serii. Do tego dochodzą jeszcze inne rzeczy, jak powolne interesowanie się strzelnicą, mocno amatorska fotografia, co ciągnie za sobą interesowanie się przyrodą, trochę też turystyka, kajakarstwo, lubię kiepskie żarty. Chyba tyle.
  • Ulubiona postać
    Za dużo, w każdej książce/filmie/serialu jest zawsze jakaś postać którą lubię i pamiętam, te które najszybciej przychodzą mi do głowy to:
    Świat Dysku - Rincewind, Moist von Lipwig, Sam Vimes, ŚMIERĆ, Susan, Gaspode
    Pan Lodowego Ogrodu - Vuko Drakkainen
    Trylogia Husycka - Samson, Reinmar
    Wiedźmin - Geralt, Jaskier, Regis
    Gra o Tron - Tyrion

    A kuce to chyba wszystkie lubię ;)

Ostatnio na profilu byli

26640 wyświetleń profilu

Lemi's Achievements

Koń

Koń (6/17)

936

Reputacja

Aktualizacja statusu

Zobacz wszystkie aktualizacje Lemi

  1. Ile w ciągu godziny może się zdarzyć :rainderp:

    - w zamyśleniu prawie wyrzuciłem  swój portfel do kosza zamiast zużytego biletu który miałem w ręce. Uratowała mnie koleżanka pytając co ja odpieprzam xD

    - poszedłem do sklepu aby uzupełnić zapasy na tydzień i utknąłem w kolejce przed dziadkiem z wózkiem, którego nawet nie wypakował, bo podrywał zmęczoną kasjerkę kawałami o samobójcach. Potem jak już go pogoniła, zamknęła kasę i poszła w diabły, wziął za cel mnie jako osobę do rozmowy i próbował opowiadać mi te same kawały przy odchodzeniu od kasy, jak już się obaj spakowaliśmy (nie spieszyło mu się, jeszcze odchodząc słyszałem jak narzeka na jakiś kryzys) xD

    - znowu ratowałem erazmusów w akademiku, którzy nie mogli porozumieć się z portierką której dziwna logika myślenia zawodziła, że jak będzie mówiła głośniej po polsku albo energiczniej gestykulowała to coś zrozumieją :rainderp:

    Co jak co ale minimum angielskiego by się im tam przydało, bo takie sytuacje są ciągle. W każdym razie pomogłem w kilkuminutowym tłumaczeniu, jeszcze poprosili mnie o wezwanie taksówki, po czym dostałem przytulasa od jednej z dziewczyn za pomoc xD Dobrze że akurat ta grupka mówiła po angielsku w sposób zrozumiały

     

    No, odnośnie tego że dawno nic dziwnego do opowiadania nie miałem, bo się nie przydarzało. Może tak było lepiej xD

×
×
  • Utwórz nowe...