Imka2000

Najlepszego moi drodzy

Przytuliłam ją mocno.

Usiadłam obok- Przepraszam...wiesz że tak nie myślę...

Westchnęłam i podeszłam do Twilight.

Szepnęłam- I co teraz Księżniczko?

Stałam i ciągle patrzyłam gniewnym wzrokiem na Twilight.

- Dobrze księżniczko...

- Przepraszam...poniosło mnie..

Westchnęłam i cofnęłam się z opuszczoną głową - Wybacz... - Ciągle czułam wielki gniew w sobie.

Wymieniałam dalej (nie chciało mi się wyzwisk pisać D: ) - Wymieniać dalej jakim gównem się stałaś??!!

-Nie! pijaczka, uzależniona, zacofana,głupia, naiwna!

- Bo co? przecież to prawda! Pijaku, menelu, żulu, uzależniona od alkoholu!

- Menelem, żulem , pijakiem i tak dalej a co? Wymieniać dalej?

- Zgadnij menelu.

- I nawzajem...

- Bo zachowujesz się jak dziecko!

- Ech... a ty ciągle zachowujesz się jak gówniarz..

- Ty jeszcze masz czelność się pytać? - powiedziałam lekko zdenerwowanym głosem.

Powiedziałam cicho -Nareszcie...

Usiadłam też obserwując Twilight .

-Faktycznie księżniczko.

- Chyba trzeba będzie ją obudzić Księżniczko.

(;_ Poszłam za Księżniczką.

- Może teraz będziemy mogły ją zapytać księżniczko, powinna być trzeźwa.

(._________________________________. zawsze wszystkim daje mroczne plany czy cuś D: ) - Pytałaś ją o to księżniczko?