Skocz do zawartości

RedSky

Brony
  • Zawartość

    345
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez RedSky

  1. Tak, odcinek dobry i śmiechotwórczy. Nie będę wypisywał co się podobało, bo już wszystko wymienione, ale zamęcz mnie jedno: Odsyłanie klonów było niebezpieczne, bo mogli trafić na prawdziwą Pinkie. Jednak Twilight jakoś niezbyt przejęła się tym faktem. Niby wierzyła w przyjaciółkę, lecz niszczenie klonów wyglądających identycznie i podczas testu zachowujących się podobnie niczym oryginał przychodziło jej bardzo łatwo. "Zabijała" nawet za spojrzenie na inny duplikat. A gdyby pokusa okazała się zbyt wielka i Pinkie by pękła? Jednorożec dowiedziałaby się dopiero po fakcie. Więc jak bardzo Twilight lubi Pinkie?
  2. RedSky

    Zniechęć Pinkie

    Stypa to nie impreza, tylko pożegnanie. Bardzo smutne i ostatnie. Predator z całą pewnością zabiłby Dashie. On jest zły. I doświadczony w polowaniach. Nawet RD nie miałaby z nim szans.
  3. RedSky

    Saga "Dziedzictwo"

    Jednak jakaś poprawka powinna być. Jest zdolny, ale ta saga jest tworem amatorskim. Zaczął pisać w wieku piętnastu lat, tuż po szkole średniej. Może i nie ma tu głębokich postaci jak u starych wyg fantastyki, lecz bawiłem się równie dobrze. Kraina wielka i zostawiająca duże pole dla fanów. Książki wybiły się głównie dzięki dobrej i wciągającej historii ras, dawkowanej z umiarem, aby nie odstraszyć czytelnika ścianą tekstu na temat dawno zmarłych władców, z czego przyda się może kilka zdań. I, przepraszam, ale Sapkowski nigdy nie stawiał na akcjęi, i często dość długo trzeba było czekać na błysk mieczy i obfitszą posokę. Przeczytałem cały pięcioksiąg i podczas długich podróży za jakąkolwiek informacją o Lwiątku akcja z książki się nie wylewała. Jednak całość trzymała w napięciu, i chyba właśnie tego w sadze o Jeźdźcach zabrakło.
  4. RedSky

    Co aktualnie czytamy

    Kończę pierwszy tom "Dziedzictwa" Ch. Paoliniego. Gorąco polecam. Potem zapoluję na następny tom, już w styczniu.
  5. Saga "Dziedzictwa" Paoliniego zrobiła na mnie nie małe wrażenie. Złożoność świata, wielowątkowość, nawet osobne języki dla każdej z ras. Innowacyjny system magii do dziś pomaga mi przy robieniu sesji dla kolegów. Książka dobra niczym kubek czekolady zimą. Choć całość jest poważna to nie zabrakło humoru. Moje ulubione części to "Brisingr" oraz "Najstarszy". Ulubionym bohaterem jest Roran. Seria znana, na pewno ktoś się zainteresuje.
  6. RedSky

    Test osobowości

    Przywódca. Miło się czyta, jestem zadowolony z wyniku. Wszystko się zgadza. Test ciekawy i prawdopodobnie trafny.
  7. Właśnie, miasteczko, miałem to na końcu języka. Szukałem synonimów i jakaś blokada mnie wzięła. Jednak Ponyville nie można uznać za miasto. Co do diety, to też nie mam żadnych wątpliwości co jest przyczyną utrzymania obecnej figury. Do póki będzie żyła według zasady Dum fata sinunt, vivite laeti na wadze nie przybierze. Tu nie mam pytań. Jednak ma na pewno wielką wprawę w pisaniu. Zaproszenia rozdaje często w formie standardowej, spisanej, więc aby zapraszać na przyjęcia takie rzesze osób i to z taką częstotliwością trzeba pisać szybko i ładnie, aby zaproszenie było również estetycznie odpowiednie. Raczej w grę nie wchodzi ksero lub drukarka. Jeśli ma taką wprawę, to czemu niby nie miałaby robić notatek na temat innych?
  8. Wiem, że to bajka ale tak dogłębnie znać całą wieś? Rozumiem najbliżsi przyjaciele ale wiedzieć prawie wszystko na temat każdego we wsi? Widać Pinkie Spy nigdy nie śpi. Spamiętać tego nie lza!
  9. Pinkie jest wyjątkowo inteligentna. Nie myśli tylko o przyjęciach i słodyczach, lecz wnikliwie analizuje każdą napotkaną osobę, dobierając odpowiedni sposób rozbawienia jej. Sprawia jej to przyjemność więc stara się to robić dość często. Zastanawiam się bardziej czy prowadzi kartotekę osób już poznanych. Taki spis informacji o nich. Nie sądzę aby nawet ona spamiętała wszystko o wszystkich. A po Pinkie Spy już niczego nie będę pewny.
  10. RedSky

    Talent do imprez

    Tak Bellamino, lubisz gadać... Nic nie przychodzi samo, więc prawdopodobnie talent do wyczuwania idealnego klimatu to takie zboczenie zawodowe. Urządziła już tyle przyjęć, że po prostu to potrafi. Pierwsza impreza na Farmie Kamieni była eksperymentem, nie była pewna wyniku od razu, obawiała się reakcji rodziny. Zdobycia CM pchnęło ją to urządzania imprez i doświadczenie przyszło z czasem, ze stażem. Zdaje mi się, że jest powiedziane o jej przybyciu do Ponyville tuz po opuszczeniu domu. And that how Equestria was made.
  11. RedSky

    Zapytaj Króla Sombrę

    Z odległych krain przybyłem aby móc zostać bardem nadwornym Waszego Majestatu. Wiernym, rozpowszechniającym wzdłuż i wszerz krainy wieść o Waszym powrocie. Czy zgodzisz się Królu na mą skromną propozycję?
  12. Ja chyba oglądałem coś innego. Sombra mi się bardzo podobał, i choć nie wiadomo o nim dużo, lubię go bardziej niż queen crystalis. Powróci, to pewne, bo Hasbro zauważyło jaka atmosfera wyczekiwania i nadzieja na wielkiego złego utworzyła się wokół niego, więc jeśli już by odpuścili, zarznęliby kurę znoszącą złote jajka. Sezon się zaczął porządnie. P.S. Gdy SA odebrał mane6 z pociągu, i zaczął ich gonić Cień/Sombra, rozległa się syrena alarmowa. Czyżby mały easter egg do Silent Hill'a. I wtedy gdy brat Twilight chciał zatrzymać pościg, brakowało tylko okrzyku You shell not pass.
  13. RedSky

    Pytania do Zecory

    W mojej głowie zwał pytań się gromadzi, Jeśli kilka zadam chyba nie zawadzi, Oto pierwsze na całej pytań stercie: Czy eliksiry dla zwierząt są także w twej ofercie? Weterynarzowi czasami pomagasz czy tylko z kucykowymi dolegliwościami się zmagasz? To pytanie też mi się z myślami ściera: Mianowicie: „Czy miałaś kiedyś nauczyciela? Całą swą wiedzę odkrywałaś sama lub pod opiekę mędrca zostałaś oddana? Przepraszam, że tak zaprzątam Ci głowę Jednak jednocześnie ćwicząc rymów budowę Miałem nadzieję na ciekawą rozmowę Więc proszę Zecoro abyś odpowiedziała Oczywiście wtedy gdy będziesz czas miała. I jeszcze przepraszam za tak szczegółowe rozeznania. Pozdrowienia i pożegnania od twego fana. RedSky’a
  14. RedSky

    Stary Pałacyk

    Główny hol był wielkim, okrągłym pomieszczeniem z masą drzwi. Na środku znajdował się wielki dywan w niezłym stanie, lecz jego kolory dawno wyblakły. Można stąd było dojść prawie wszędzie. Zaczęła biec aby trop w postaci kroków zbytnio się nie oddalił. Zauważyła otwarte drzwi z napisem "komnaty prywatne". Były zamknięte. Drogie zamki nawet teraz spełniały swoją rolę bez zarzutu, a ona zawsze pamiętała o zamykaniu za sobą drzwi. Ktoś tam był. Nie starała się już nawet zachowywać cicho. Usłyszała pisk. Dobrze znała ten pisk, ale to nie mógł należeć właśnie do tej osoby. Puściła się galopem w ich stronę chcąc dopaść intruza. Niemilec najwidoczniej ją usłyszał ją i zaczął uciekać. Pinkamena się ucieszyła. Nikt nie znał tego domu lepiej. Ona tu poluje. Jest kotem czatującym na mysz. Wpadła do następnego korytarza i bez wahania wybrała trzecie drzwi po prawej z napisem "sypialnie". Jak miło, cel próbuje ją zgubić. Szkoda, że doskonale go słyszy. Następne drzwi - "sypialnie dziecięce". Potem "dziewczynki". Na koniec "najmłodsi". Stąd nie było wyjścia. Mysz złapana w pułapkę. Przystanęł przed tym wejściem. Chwyciła nóż kopytkiem. Słyszała szloch zza nich. powoli otworzyła drzwi. Pokój był dość dobrze oświetlony. Po prawej znajdowało się duże okno, lecz szare zasłony barwiły światło na wspomniany kolor. Nóż pięknie błyszczał w tym świetle, lecz schowała go za grzbietem. Pod oknem stało niemowlęce łóżeczko. W nim czekała grupka porzuconych pluszaków, pragnąca znów poczuć Ciepło dziecięcych rączek. Czekają już tak bardzo długo. Czekają nawet do dziś. Poza nimi w pokoiku znajdowała się pólka dywanik, na nim kilka klocków i żółto-różowy kłębek. Zdawałoby się, że nie żyje, ale jednak szlochał, płakał wręcz. Zerknął dużym, niebieskim i załzawionym okiem na Pinkamenę i wyjąkał: - P-Pinkie? Pinkie, coś mnie goni, tu jest coś złego. Pomóż mi, proszę. Nie gniewaj się. Przepraszam za wszystko. - Kłębek skulił się jescze bardziej. - Co tu robisz? - Różowa klacz prawie krzyknęła ze złości. ONA miała czelność tu przychodzić! - Rainbow mówiła, że się wszystkiego boję. Kazała mi tu wejść aby udowodnić, ze to nieprawda. Ale ja się boję! Proszę, ratuj! - mówiła przez łzy. Fluttershy leżała przed nią na dziecięcym dywaniku. A nóż tak pięknie błyszczał w tym świetle.
  15. RedSky

    Galeria Pinkameny

    Keola, chyba przesadzasz. Gore opływa w krew i flaki, a na usuniętych artach śladowe ilości krwi stanowiły tylko delikatny dodatek. Nie były głównym tematem artów i rysunki byłyby piękne nawet bez nich. Może definicja: Gore (ang. rozlana krew, zakrzepła krew) – rodzaj dreszczowca, horroru filmowego, charakteryzujący się dużą ilością brutalności, scen z krwią i wnętrznościami (by Wikipedia) Tej samej zasadzie podlegają arty. http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTgroRXR1pNqde9vbnqttq2M96PvT3OmQ45TOO4CIEO8hwdizXhcKk8f9UyfQ Oto avatar Zniszczyciela. Nigdy nie został ocenzurowany. Ma go nadal. Jest takim samym grimdarkiem jak ten przepiękny obraz wrzucony wcześniej. Tutaj też chyba będzie mógł widnieć w spokoju. https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRx9P8iEKwtwM5RDBEOD5LuSWxF5yGqHPR5w1S9JkL5BlYdP321 https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRDbNIoWxcV6rgkxFimwKgVFw_0y_xg4rzENeATxf2H0l82v-JfHg Discors, jeśli chcesz to wyślę Ci je na PW.
  16. RedSky

    Galeria Pinkameny

    Serafin jest piękny. Balansując na krwawej granicy gore wrzucam to; Oj, takie balansowanie może być niebezpieczne... Nie nie przekraczam jej. Owszem, właśnie przekroczyłeś. A tu z kolei mamy przepiękny grimdark https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQUP8qbnP8eNSRZEr7sFjgNhfCln8Duhk4LkPeoQfNCGCT5RX1yjQ https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRjsyrw6SKlE1w5MG4fleytQfymH-Ll-V253NqwVCVazrutFfT9jw https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS34Et7Z5DK1UZM1NqmMcCkLSteu33InvUS1gYbqTJPaSM-IWZgoQ Cóż... trzy obrazki łamiące regulamin... Stos ~Keola
  17. Może trochę po fakcie ale jednak chciałbym wiedzieć jak wam się podoba Stary Pałacyk. Doszedłem do wniosku, że lepiej niż prosić i spotkać się z odmową jest to zrobić i błagać o przebaczenie. Tak więc błagam. Przebaczycie?
  18. RedSky

    Ulubiony zamek z Heroes 3

    Ja uwielbiałem być Sandro ze wszystkim co może dodać do magii. Gdy już się rozkręciłem to nawet nie dochodziło do konfrontacji wojsk - gdy już złapałem wrogiego bohatera to zgładziłem go w pierwszych turach samymi zaklęciami. A jeśli był "silny" to spotykał się z sytuacją 10:1 i siły do walki odpuszczały. I brak morale i szczęścia. +Możliwość zaśmiania się kumplowi gdy ze spotkania wyjdzie się z większą armią niż się przyszło.
  19. RedSky

    Stary Pałacyk

    Przypominam, że Pinkamena nie jest tam pierwszy raz. Trochę już zna ten dom. Otworzyła drzwi donośnie informujące o swoim wieku. Jadalnia wyglądała jak zawsze: dwa podłużne stoły, masa krzeseł przy nich i strzępy obrusów na nich. Pod sufitem wisiały trzy złocone żyrandole, dawniej pięknie oświetlające obrazy na zachodniej i wschodniej ścianie, teraz tylko zbędne ozdoby. Południowa ściana była okupowana głównie przez potężne drzwi z mosiężnymi klamkami. Sala musiała pełnić reprezentacyjną rolę, sądząc po jej gabarytach oraz wystroju. - Jeśli właściciel lub właścicielka potrzebowali takiej jadalni oznacza to, że często mieli tu gości. To duża sala więc i gości musiało byś wielu. Jest kosztownie urządzona czyli odwiedzający nie byli byle pospólstwem. Takie osoby nie przyjeżdżają do byle kogo. Gospodarze musieli mieć więc wpływy i wysokie stanowiska - Mówiła do siebie, rozważając swoje przemyślenia - Widać ta sala nie wypadła z wprawy. W domu jest gość. - Wywnioskowała tak po stojącej na bliższym stole lampie naftowej. Ktoś przezorny przykrył ją namoczoną szmatką koloru zielonego. Pewnie gdyby tego nie zrobił suche obrusy spowodowały by, że ani ona ani gość by nie mieli już do czego wracać. Za głównymi drzwiami usłyszała stłumione kichnięcie.
  20. RedSky

    Zapytaj Hulkretha

    Czy masz / zrobisz sobie jakiś tatuaż?
  21. RedSky

    Zapytaj Pinkie Pie!

    'Pinkie Pie' Wins $60K for Uncovering Google Chrome Exploit http://www.pcmag.com/article2/0,2817,2410846,00.asp Pinkie, czy ty aby nie dorabiasz na boku jako haker?
  22. RedSky

    Zniechęć Pinkie

    Pinkie, to genialne! Przecież Dash uwielbia wyzwania i na pewno sobie poradzi. A jeśli przegra i znajdziecie jej ciało obdarte ze skóry, pozbawione czaszki i kręgosłupa będziesz mogła wyprawić jej odjazdową stypę. Może i bym to zilustrował ale jest zakaz gore.
  23. Pinkamena wyszła z ciemnej uliczki i skierowała swoje kroki w tylko sobie znaną stronę. Była zmęczona - ostatnio cukiernia miała zbyt wielu klientów. Ciągle ktoś wchodził, zamawiał, płacił i wychodził nawet na chwilę nie pozwalając jej zakosztować tak upragnionej samotności. Wkurzało ją to niemiłosiernie i już chyba trzech klientów w tym tygodniu było tak nachalnych, że musiała im pomóc wyjść ze sklepu. - Pewnie szykują jakieś przyjęcie. Pierwsze od pół roku, jeśli dobrze pamiętam - Na myśl o przyjęciu na jej twarzy zagościł jakrze ostatnio częsty grymas niesmaku. - Dobrze, że tam nikt nie chodzi. - Uśmiechnęła się do siebie i na myśl o swoim ulubionym miejscu odpoczynku przyśpieszyła kroku, przechodząc prawie w bieg. - Już niedaleko. - Kilka minut później stała już oparta o mur tak upragnionego miejsce - starego, opuszczonego pałacyku. Wielokrotnie już mówiono, że jest nawiedzony, ale na razie była to tylko sfera przypuszczeń. Większość kucyków unikała niszczejącego domu za Ponyville, lecz zawsze trafi się taki odważny co na popis wejdzie do dworku w którym straszy. Tak, ich Pinkamena najbardziej nie lubiła. Wtedy brała sprawę w swoje ręce i pomagała najwidoczniej niedowidzącym lud głuchawym ze starości straszydłom przepłoszyć delikwenta z tego domu. To jej miejsce. Ona mu straszyła. Rozejrzała się we wszystkie strony i już chciała pchnąć furtkę, ale przyjrzała się tabliczce na niej wiszącej. Nikt już nie był w stanie powiedzieć do kogo należał majątek. Litery na tablicy dawno się zatarły a nikt nie tracił czasu na szukanie w księgach które od zbyt szybkiego oddechu mogą się zmienić w kupkę pyłu. - Przychodzę tu od tak dawna a jednak prawie nic nie wiem o tym miejscu. Na pewno ma do opowiedzenia wiele mrocznych, drastycznych i innych ciekawych historii. Niestety zawsze znajdzie się jakaś miłosna szmira która psuje klimat - Podeszła bliżej do tabliczki i w skupieniu starała się ja odczytać - Co tu jest napisane... I tu wchodzicie wy. Waszym zadaniem będzie opowiedzenie o miejscu, przedmiocie lub pokoju który wskaże Pinkamena. Teraz na przykład ogólny zarys historii i przede wszystkim to co zobaczy na tabliczce. Popiszcie się oryginalnymi opowieściami. Powodzenia.
×
×
  • Utwórz nowe...