Skocz do zawartości

FreeFraQ

Brony
  • Zawartość

    2237
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez FreeFraQ

  1. Usiadłam na ziemi opuszczajac głowe, zbierałam myśli. " Myśl... czemu nawet własna siostra ukrywa coś przede mną... czyżby... coś z moim zdrowiem?" - pomyślałam a grzywa zasłoniła mi oczy. Nagle dopadły mnie "czarne" myśli. " A co jeśli coś mi odetną? róg na przykład... albo zapadnę w śpiączkę... lub stracę przytomność... albo w tej chwili zaczęłam się trząść, albo... umrę? Nie... to nie może być prawda... nie może być... - wymruczałam w myślach kręcąc głową w tą i z powrotem. Podniosłam głowę odsłaniając, trochę załzawione oczy. - Storm... Wiem, że coś przede mną ukrywasz, związanego pewnie ze mną. Czemu nie chcesz mi o tym powiedzieć? - zapytałam łzawiąc lekko. Czułam się okropnie... płakać mi się chciało, ogólnie miałam bardzo ponury nastrój...
  2. " Ona coś przede mą ukrywa... każdy przede mną coś ukrywa... pewnie nawet mama nie będzie chciała powiedzieć... " - pomyślałam. - Flame... powiedz mi co ze mną jest nie tak? Co przede mną ukrywasz? - zapytałam cicho. - A raczej... ukrywacie... bo nie tylko ty coś ukrywasz... mama też pewnie będzie coś przede mną ukrywać... - Jeśli to dotyczy mnie to czemu nie mogę o tym wiedzieć? - dodałam.
  3. - Nie to jest już dziwne... - wymruczałam pod nosem. Może by tak podsłuchać co dalej mają do powiedzenia? - spytałam samą siebie. - Przecież siostra zawsze jak kończy rozmowę mówi dziękuje do widzenia jak do osób takich jak ten pan Risk... a do znajomych na razie, wiec będę mogła szybko odbiec w stronę Morning. - dodałam i stanęłam koło przymkniętych drzwi... I zaczęłam nasłuchiwać... " W przeciwnym razie co? Co się stanie?" - wymruczałam sobie w myślach.
  4. - Co do bólu głowy to czasami jest intensywny, że mamusia musi mi dać jakieś tabletki anty bólowe, a czasami nawet tego tak bardzo nie czuje... zawsze czuje, że ból głowy zaczyna się od podstawy rogu... a potem "rozprzestrzenia" się na cały łeb... co do nóg... no czasami mam taki śmieszny ból co drętwieją mi na ok. 30 sekund nogi do narządów intymnych.... ale poza tym śmiesznym czymś nic dziwnego się nie dzieje w nogach. - powiedziałam nieco weselej. - No to... zaczynajmy te badania standardowe. - dodałam radośnie. " Ale nudno tutaj... chce się pobawić z Morning... " - pomyślałam.
  5. Zaczerwieniłam się, nie wiem dla czemu ten ogier wpadł mi w oko... Jest taki fajny i słodki... podoba mi się... ale jakby to mu powiedzieć... - Dzięki Night, jesteś taki fajny... - powiedziałam radośnie. " Hmm... jak by mu tu ulżyć w bólu... ponoć pocałunek w policzek na przykład, daje te niby uczucie znieczulenia czy coś..." - pomyślałam po czym zmusiłam się, żeby to zrobić. Cała zaczerwieniona pocałowałam go lekko w policzek. - Ponoć całusek w policzek, albo gdzieś indziej, pomaga zwalczyć ból, wiec trzymaj Night hihi. " Ciekawe jak to przyjmie... bo zrobiłam lekki spontan z mojej strony..." - wymruczałam i... zawstydziłam się... prawie nigdy nie miałam takiego uczucia, ono jest takie... fajne... super... nie wiem jak to nazwać nawet...
  6. - Noo... - zaczęłam. - głowa czasami mnie pobolewała... ale róg zachowywał się normalnie... no może czasami jeszcze tylnie nogi mnie bolały. - odpowiedziałam spokojnie. Co pan doktor nagle taki pochmurny się zrobił? - zapytałam zdziwiona ale też nieco ciekawa. " I tak nie zmienię zdania, że on jest dziwny..." - pomyślałam.
  7. " No to narozrabiałyśmy... super! teraz muszę czytać jakąś głupią ulotkę o dbaniu o włosy żeby były zdrowe, kogo to obchodzi? Ech... " - pomyślałam czytając z nudów to coś. Minęło siedem długich minut czytania tego syfu co mi siora kazała czytać... " W sumie dobrze, że do kliniki nie poszłam z mamą... wtedy bym miała przerąbane..." - wymruczałam se w myślach. - emmm... długo jeszcze? - zapytałam znudzona.
  8. - Ja... Ehh... nie będę kłamać... - wymruczałam. " Bo i tak mam już przerąbane..." - szepnęłam se w myślach. - Tu jest tak nudno, że musiałam się przejść... a raczej "po szpiegować" bo ten nowy doktor jest dziwny! - powiedziałam głośniej, siadając na dobre na swoich "czterech literach". Już czułam, że reszta oczekiwania będzie nudna, że chyba położę się i pójdę spać.
  9. Oj sorki xD ___ - Ja... nie, niczego nie szukam... Przepraszam ale, zaraz złapie ochrzan od siostry jak się nie pojawię zaraz na swoim miejscu na poczekalni... - powiedziałam cicho, zrezygnowana odchodząc w kierunku swojego miejsca... " Ale zrypałam sprawę... miałam go po szpiegować a on znalazł mnie no po prostu świetnie... " - pomyślałam, powoli idąc do miejsca gdzie byłam." " A miało być tak pięknie, a teraz pewnie tam zasnę..." - dodałam.
  10. " Dobra robota Morning..." - pomyślałam i w miarę szybko poszedłem długim korytarzem. " Kurcze... gdzie jest ten doktorek..." - wymruczałam se w myślach. Po chwili wpadłam na pomysł. " MAM! Musze tylko zaglądnąć do każdego pomieszczenia! To jest myśl." - wydumałam w myślach, wchodząc do pierwszego pomieszczenia. W którym okazało się, że nic niema. - No nic , lecimy dalej. - wymruczałam i kontynuowałam. Nic nie znalazłam... Ten doktorek przepadł jak makiem zasiał. Zrezygnowana wracałam na swoje miejsce, mając nadzieje, że siostra się nie skapnie, że gdzieś poszłam.
  11. FreeFraQ

    Pytania do Celestii

    Do you like Bananas? xD
  12. - Morning... odwrócisz uwagę mojej siostry? Na pewno coś wymyślisz. Wtedy ja po szpieguje tego doktorka trochę - wymruczałam w kierunku star. - Bo jakiś taki dziwny jest nowy doktorek nie sądzisz? - zapytałam cicho, patrząc na Flame. Coś czytała ale czułam, że siora jakby jednym "okiem" nas obserwowała...
  13. FreeFraQ

    Zapytaj Applejack

    Chimmy Cherry czy Cherry Changa ? pozatym... Bardziej sprecyzuje. robisz "nie grzeczne rzeczy" z swoim no.. chłopakiem? < o ile go masz> < albo z kopytem xd> < tak chce żeby martin odpowiedział xD>
  14. Powstrzymałam się od śmiechu, wzięłam kilka głębszych oddechów i próbowałam podczas wyjaśnień nie śmiać się... bezskutecznie. - No.. hah... nudziliśmy sie haha... strasznie, wiec poszliśmy zobaczyć co dalej hihi maja w klinice, noi weszliśmy do haha składziku, po czym star odkręciła jakaś butle haha i wkrótce zaczęliśmy się haha śmiać. - wypowiedziałam z trudem powstrzymując śmiech. Niestety nie na długo, bo po chwili znowu padłam na podłogę i zaczęłam się śmiać.
  15. - hah... haha... spotkaliśmy... hihi... takiego... śmiesznego hah... pana.. który hah na prostej się wywrócił... Gas rozweselający już całkowicie dawał mi się we znaki, położyłam się na ziemi i zaczęłam tarzać się ze śmiechu. "hah... pewnie siostra... się skapnie hah, że narozrabialiśmy... ale hah co hihi z tego " - wymruczałam w myślach. Powstrzymałam na chwile śmiech by się coś zapytać, ile jeszcze musimy czekać? - zapytałam, patrząc się chwile na flamę a potem znowu padając na ziemie chichocząc.
  16. Gaz rozweselający dawał mi się we znaki, bo się jego nawdychałam, jeszcze trochę i pewnie bym tarzała się ze śmiechu... - " haha... dobra trzeba wiać, bo nas hah... złapią i będzie haha... problem... " - pomyślałam chichocząc cicho. - Dobra haha... narozrabialiśmy, haha trzeba wiać... bo hah chyba, nie chcemy mieć problemu hihi teraz? - zapytałam nie nie mogąc się powstrzymać od śmiechu.
  17. - Siostra pewnie stoi i tam mnie rejestruje... - wymruczałam po nosem. - Czemu nie, ale powiem mi co planujesz? - zachichotałam cicho. " W sumie nudno tutaj, muszę coś porobić... bo chyba tutaj zasnę..." - pomyślałam.
  18. - Ech... Wielkie dzięki Gray...- mruknęłam ironicznie, wstawiając z ziemi. Po chwili zauważyłam że Er się na mnie lampi. - A ty co się tak dziwnie patrzysz?- zapytałam rozprostowując niematerialne skrzydła. - Musze wejść do jakiegoś ciała by odpocząć, bo nie mogę być non stop na zewnątrz i to nie jest magia Er, to akurat ma takie prawa, duch musi odpocząć chociaż te parę godzin w ciele czyjegoś kuca. - Mam nadzieje, Talkavia się nie obrazi "nie wywali z ciała..." - wymruczałam sobie pod nosem i nie patrząc na innych weszłam do Talkavi. ~ Obiecuje że nie będę u ciebie długo... potrzebuje tylko kilku godzin odpoczynku. - powiedziałam w myślach do alchemiczki.
  19. FreeFraQ

    Zapytaj Applejack

    Nie mogę się powstrzymać od tego pytania. "świntuszysz" czasami hmm? I nie masz dosc tych jabłek?
  20. - No... na pewno... nie chciałabym być pegazem... - wymruczałam pod nosem. - Do której ty klasy chodzisz? Bo widze cie czesto w szkole... - zapytałam. - Gdzie ta mama... - mruknełam se pod nosem.
  21. - Nazywam sie FlameStorm, ale dla przyjaciół poprostu Flame, nie lubie swojego pełnego imienia... - odpowiedziałam głośno, I chyba pomyliłeś słowa Night, chciałeś chyba powiedzieć dał zniczulenie,środki antybólowe, bo co - popatrzyłam mu w oczy. - Ty chcesz spać w tym okropnym smrodzie? - zapytałam. I w coś przywalił, że złamałeś sobie skrzydlo? - dodałam, po czym zadałam jeszcze jedno pytanie. - Nie lepiej wziąsc bardzo mocne środki antybólowe lub znieczulenie jak kto woli i po zawiązaniu itp itd isc do domu?
  22. Coś mnie wzieło na same szkice... narazie są trzy. i chyba na tym sie skończy. Derp/gazetka... Pare błedów ktore dzisiaj niechce mi sie poprawiać... Where is my big muffin... you know it! i know.... czyli wkurwi**a dinky bo jej derpy gdzies znikneła. Szkice maja to do siebie że są w swoim rodzaju brzydkie... I don't feel good...
×
×
  • Utwórz nowe...