Skocz do zawartości

FreeFraQ

Brony
  • Zawartość

    2237
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez FreeFraQ

  1. - Ehh... niech ci bedzie. Ale, jak sie dowiem czy możesz? he? - zapytałam. - Skoro mamy zyskać na czasie, to dobrze niech tak bedzie, chodzmy. - dodałam.
  2. Westchnęłam, - Nie, light powiedziałam, że idziemy razem, to idziemy razem. Jakoś może uda sie przekonać... - powiedziałam weselej. Wstając z łóżka. - Wiec...? Idziemy? - zapytałam.
  3. W sumie inci dopiero chyba... 3 art czy 4 robię tym "nowym" stylem. Aha, podążam stylem tego użytkownika. Też używa sai'a wiec wiesz. http://speccysy.deviantart.com/art/OH-COME-ON-284449594?q=gallery%3Aspeccysy&qo=0 Zauważ że tam też( "kopyta to błąd") Wiec to raczej wina stylu (chyba) A co do najnowszego... zdaje ci się ^^ Nowe info Pokolorowany szkic... Avatar imcoming... xD
  4. - Wiesz co... możemy się razem zapytać. - powiedziałam nie dawajać za wygraną. - Poza tym spróbujemy razem ją, namówić na nockę u mnie. Dawaj Light nie szkodzi spróbować. - dodałam radośnie szturchając Apple po ramieniu.
  5. Pomysł zrodził sie z mojego snu... Wiec napisałem to pierw w "Swiadomych snach" ale potem przeniosło się do ciemnej strefy. I wielkie dzieki ziomkowi który zajał sie korektą. i Niklasowi... i jeszcze raz przepraszam ciebie... A tu fic. Anioł zemsty. Enjoy. I komentujcie ;p
  6. Nie patrząc na talkavie, zaczęłam tworzyć ognistą chmurkę. Która po chwili była gotowa, mogła spokojnie pomieścić dwie osoby. Jak już skończyłam, wskoczyłam na chmurkę. - No na co czekasz? Pij i wskakuj. No chyba, że chcemy tutaj siedzieć nie wiadomo ile. - powiedziałam radośniej.
  7. - Spojrzałam do góry. Zobaczyłam jakieś duże otwarte okno. " Hmm....." - pomyślałam. - Mam, mam nadzieje, że masz w swoich miksturkach odporność na ogień. - powiedziałam radośniej uśmiechając się.
  8. FreeFraQ

    Memy, obrazki i filmiki z CMC

    powerpuff i mlp są tego samego autorstwa Lauren Faust. Wiec wiecie. albo sie myle, ale to mało prawdopodobne.
  9. - Oj tam... a, może zrobimy nocowanie? np. u ciebie? Tylko... trzeba się zapytać mojej mamy. - powiedziałam stanowczo. - Albo... ahh... pomyślimy jak się trochę ugrzeje... albo... ugh... nie wiem.... - wymruczałam. " Przez tą wodę nawet wysłowić się nie mogę..." - pomyślałam idąc za Apple.
  10. O. Odrazu lepiej ^.^ _____ - Nie... porostu zimno mi jest... "ognik" jak to nazwę, wewnątrz mnie trochę przygasł przez tą wodę. Wiec, zapewne jak bym nawet umiała posługiwać się mocą. Nie "wyczarowała" bym niczego fajnego, ba nawet chyba małego płomienia. - odpowiedziałam cicho. - Po prostu muszę się ugrzać... nie ważne, czy w moim czy twoim domu... mi to obojętne. - powiedziałam nieco weselej. - Jak się ugrzeje i wyschnę odzyskam siły.- dodałam - Wiec jak? Gdzie idziemy? - zapytałam nieco radośniej.
  11. - Dziękuje - powiedziałam serdecznie wgryzając się w jabłko. Jabłko było soczyste słodkie i duże. Po skonsumowaniu wyrzuciłam ogryzek za siebie. - Ahh... od razu lepiej. - mruknęłam przeciągając się. To... co robimy? - zapytałam. Albo w sumie, lepiej chodźmy do mojej mamy, co myślisz o tym? - dodałam.
  12. - Ale fajnie... mam swój cutie mark! - odpowiedziałam radośnie. " To jest jakiś płomień... chyba... " - pomyślałam patrząc na swój bok. - Ej no zaczekała byś... - powiedziałam cicho.
  13. - Nie zbyt dobrze sie czuje... jestem strasznie osłabiona... - powiedziałam cicho - Poza tym jest mi zimno... - dodałam. - Strącisz parę jabłek z drzewa? - zapytałam. - Dzięki temu odzyskam nieco siły...
  14. - Jasne, że nie miałam cutie marka, ale czemu pytasz tak w ogóle? - zapytałam zdziwiona. " O co jej chodzi? " - pomyślałam.
  15. - No co ty, nie-powiesz? - zapytałam ironicznie. - Woda nie była taka głęboka, żebym się utopiła w niej. Straciłabym przytomność, a potem no cóż pewnie bym się obudziła w jakimś łóżku. - Chyba ci mówiłam, że jestem wrażliwa na wodę nie? - zapytałam.
  16. - Nie wiem jeszcze, czy to chłopiec czy dziewczynka. Imie no myślałam nad nim FlameStorm będzie odpowiednie. - odpowiedziałam radośnie. - A, teraz wybacz idę otworzyć drzwi bo kogoś znowu niesie. - powiedziałam wesoło, otwierając dzwi.
  17. A, mi nie szkoda rd a, czemu? A bo sobie wyobraże, że to Rd z rainbow factory. I wtedy popcorn cola i czytamy. i mam Wielką satysfakcje i radość z tego. A, to wszystko dlatego bo nienawidzę Rainbow factory xD
  18. - Pff... znalazł się jakiś jeb*any demon - mruknęłam se pod nosem. - I jaki mamy plan panie Odkryłem-Demona-w-Amulecie? - zapytałam ironicznie. - I w końcu, dasz te jedzenie do cholery? Bo raczej też nie będę grzebać ci w plecaku. - dodałam
  19. - Dzieki. - powiedziałam weselej, biorąc pare małych łyków. - Ahh... dzieki jeszcze raz. - dodałam. - Wiec... gdzie idziemy? - zapytalam, Okej, żeby nie było wątpliwości - na to pytanie Talkavia odpowie ci po turze Salmonelli i Maczo Śliw... yyy, znaczy się, El Martineza.
  20. - Ehe, daj mi lepiej tą wodę z rana, do tej mam jakieś podejrzenia... - powiedziałam cicho. " Tia... woda nie mająca dna ehe... akurat nie chce być wyoutowana." - pomyślałam.
  21. - Wiec podziel się tą wiedzą panie pegazie. - powiedziałam ironicznie. " ... Głodna jestem, mam zły humor, latać zbytnio nie moge no zajeb*scie... " pomyślałam patrząc co tam Husk ma w plecaku.
  22. Sobie Avek nowy robie. ( nie nie patrzyłem nawet na ten co teraz mam ;x porzuciłem te metode.) Warmi wiem że to coś up wyszło dziwnie -.- łeb za duży czy ki ch*j
  23. - Tak jasne pod wieczór, albo noc jak wolisz. - powiedziałam z lekką ironią. Szwendać się po EverFree... Chyba pamiętasz jak się skończyło ostatnia "wyprawa" - dodałam. " Coś ostatnio stanie w miejscu z tym gipsem, mnie strasznie wnerwia..." - pomyślałam. Zaczęłam się cofać od tak, żeby nie stać w miejscu. Oczywiście musiałam potknąć się o jakiś kamień i wylądowałam w wodzie, która na szczęście nie była na tyle głęboka, że można było się utopić. Czułam, że tracę siły. - Light! Pomóż mi szybko! - krzyknęłam. " Byle szybko, bo czuje, że słabnę. A, jakoś mi się nie widzi stracenie przytomności w sadzie." - pomyślałam próbując sama wyjść, ale już nie miałam siły zbytnio.
  24. incitatus. To już mój styl rysowania. Wiec wszystko jest dobrze. Tylko muszę trenować ten styl xd Poza tym nie rysuje w Photoshopie, tylko w saiu. Wiec będzie się różnic. Kolorek. ( głowa zbyt wielka chyba mi wyszła i taka jakaś dziwna xD)
  25. - Wiesz, z tą nogą zbyt dużo zabaw nie mogę zrobić. - powiedziałam stanowczo. - Wymyśl coś, Light. - powiedziałam wesoło.
×
×
  • Utwórz nowe...