Skocz do zawartości

Matalos

Brony
  • Zawartość

    1435
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Matalos

  1. Wszystko idzie zgodnie z planem. Do czasu. Gdy tylko wykonujesz deszczu tysiąca spadających ostrzy czujesz, jak Alicorn wykrzykuje formułę ranvèsman (odwrócenie) i widzisz, jak twój atak, rusza na ciebie.
  2. Matalos

    "Wspomnienia" Ares Prime

    - Hmm... to dosć niecodzienne, ale to moze nawet nam ułatwić. A teraz posłuchaj. skup się na jednej rzeczy. Ten medalion co masz, myśl o nim i skoncentruj się tylko na nim. powiedz mi, co pamiętasz o nim: Granatowa klacz Alicorna, z uśmiechem wręcza ci pudełko. Wewnątrz, na czerwonej poduszeczce leży srebrny medalion. Światło księżyca pada na niego i widzisz, że ma kształt sierpu księżyca przebitego mieczem. - Oto symbol, że jesteś moim strażnikiem. Dowiodłeś swojej odwagi, broniąc mnie. Noś go z dumą, Nightwing. Zakładasz madalion i czujesz wzbierającą euforię. Chcesz niemal skakać z radości. Wtem księżniczka odzywa się: - Chyba dostałeś jeszcze jeden prezent - mówi, patrzac się z uśmiechem na twój bok. dwracasz się i widzisz, że wreszcie pojawił się twój CM. Przedstawia dokladnie to, co jest na medalionie Wspomnienie się kończy tak szybko, jak się zaczeło.
  3. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - Bo wiesz... - mówi nico zestresowana - bo chodzi o to, że ten Mastemar nie był sam. W jednej legendzie znalazłam przypowieść o braciach. O dwóch Alicornach, jednym brązowym, a drugim niebieskim. I zgadnij, jak miał na imię ten brązowy? Mastemar. Legenda dotyczyła jakiegoś skarbu, albo urządzenia, nieważne zresztą. Chodzi o to, że ten drugi brat nazywał się Cristal Book. I jego właśnie szukamy. Może o nim znajdzie się coś więcej. Ściąga z półki kilka książek, kładzie je przed tobą i mówi: - Ja skoczę po coś do jedzenia i zaraz do ciebie dołączę, dobrze?
  4. Matalos

    "Ku chwale ojczyzny" peros81

    Podczas obrony zginęła połowa twojego oddziału. Mechów przetrwało tylko pięć, a do szturmu ruszyło ich z trzydzieści. Ty wraz z piętnastoma ocalałymi, właśnie jesteście przy głównej bramie. Zajmujesz się rannymi, gdy podchodzi do ciebie Linus: - Sir, transportery będą tutaj za kilka minut. Dowództwo prosi o raport taktyczny - mówiąc to, podaje ci komunikator.
  5. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - No wiesz mógłbyś - przez sekundę widziałeś, jak zaczerwienia się lekko, ale teraz jej policzki mają normalną fioletową barwę - na przykład pomóc mi szukać w książkach czegoś o... - w tym momencie zagrzmiało i przerażona Twilight wskoczyła na ciebie. Czujesz zapach jej grzywy, skóry i wiesz, że podoba ci się. Masz chęć, aby klacz pozostała na zawsze, ale ona schodzi z ciebie, lekko zawstydzona. - Przepraszam, ja... się wystraszyłam - mówi skruszona.
  6. Matalos

    "Wspomnienia" Ares Prime

    - Po pierwsze, opowiedz mi wszystko co pamiętasz. Wszystko. Muszę wiedzieć, od czego zacząć.
  7. - Są mi... potrzebne - odpowiada i zanosi się złowiszczym śmiechem. Potem korzystając z magii rozciąga ci obydwie ręce. - Soulkeeper nie moze teraz wchłonąć mojej energii, szkoda co? - opowiada ze złośliwym uśmiechem. - Nawet nie wiesz, ilu przed tobą tego próbowało. I zgadnij co się z nimi stało?
  8. Matalos

    "Wspomnienia" Ares Prime

    - Ummm, ja nie chcę ci robić zbyt dużej nadziei - odpowiada zmartwiona - ale nie mogę sprawić, że odzyskasz całą pamięć. Ale - mówi, jakgdyby chciała szybko zmienić temat - moge ci pomóc w odzyskiwaniu pamięci. Znam się trochę na leczeniu, nie tylko fizyznym. Jak się ma małe zwierzaczki - czujesz, że rozmowa o zwierzętach sprawia jej przyjemność, że mogłaby o nich mówić godzinami - to trzeba wiedzieć o wielu rzeczach. Przyciąga z niemałym trudem kanapę i mówi: - Teraz połóż się na tym, odpręż się, a ja zadam ci kilka pytan, może coś się nam uda - z jej głosu zniknęła niepewność, teraz brzmi stanowczo i zdecydowanie.
  9. Wybiegasz zza zakrętu i rzucasz się na jednorożce. Te obacają się zaskoczone, ale zanim zdążą cokolwiek zrobić, dwóch z nich leży na ziemi z rozciętą czaszką. Ruszasz w kierunku następnego, wzbijasz się w powietrze i wtedy czujesz, jak magia chwyta ciebie za nogi, zamyka w szczelnym kokonie energii i unosi przed platformę. Widzisz twarz kuca, brązowego alicorna, o żółtych oczach, niemal bez żrenic. Uśmiecha się do ciebie i mówi delikatnym głosem: - Czego chcesz od moich ludzi?
  10. Matalos

    "Ku chwale ojczyzny" peros81

    - Przykro mi to słyszeć - mówi admirał. - Jeśli chcecie, to możecie zająć się rannymi, załatwimy Grox'ów.
  11. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - O, to miłe - odpowiada zdziwiona, ale widzisz, z też cieszy się z twojej wizyty. - wiesz, prosiłeś mnie abym sprawdziła zapiski, dotyczące Alicornów. Mówiłam ci, że niewiele o nich wiemy, ale okazuje się, że niewiele więcej wiemy o naszej historii. Zwłaszcza o czasach wojny z Discordem - przyciąga do siebie jakąś książkę i koontynuuje. - Tutaj jest napisane, że księżniczki cofały się, wraz ze swoimi wojskami. Potem mamy przeskok o prawie pięć lat, gdy księżniczki zamykają w kamieniu pana chaosu. Nie wiemy nic, o tym co się działo przez ten czas. Chcesz czegoś do picia, jakieś jedzenie? - pyta się nagle. Gdy wspomniała o tym, to rzeczywiścia, przekasiłbys coś.
  12. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Zanim doleciałeś do domu, zaczęło mocniej padać. Dosłownie lunęło, chyba mocniej niż wczoraj. Wylądowałeś przemoknięty pod drzwiami do biblioteki i zapukałeś szybko. Usłyszałeś szybkie kroki i drzwi otworzyła ci Twilight. -Właź natchmiast do środka - mówi, zdziwiona twoim przybyciem. Wchodzisz do środka, zostawiając za sobą mokre plamy. twilight podaje ci ręcznik, wycierasz się. tymczasem klacz pyta się ciebie: - Mocno pada, co? A czemu przyszedłeś do mnie, czyżbyś zgubił klucze?
  13. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Wchodzisz do lasu. Dzięki temu, że opanowałeś prostą magię, czujesz potężną energię magiczną, drzemiącą w tym lesie. Kroczysz utartą ścieżką, nie jesteś na tyle głupi, aby zapuszczać się w nieznane tereny. Gdy tak idziesz przed siebie, z otwartym umysłem, nie myśląc o niczym, nagle masz wizję Gdzieś poza granicami Equestrii, pod ziemią, związana leży jakaś klacz. Poznajesz ją, to Emily. Podchodzisz bliżej i widzisz, że jest poobijana i brudna. Ma liczne zadrapania na pysku, otarcia na kopytach, wiele z jej włosów wypadło. Czujesz... przyjemność z tego widoku. Klacz otwiera oczy i na twój widok zaczyna krzyczeć. Nie możesz znieść tego dźwięku. Uderzasz ją magią, używasz rogu jednorożca, który nagle ci wyrósł. Ta pada nieprzytomna. Uśmiechasz się podle i odchodzisz. Jest jeszcze drugi więźniarka, to ona powinna zasługiwać na specjalne traktowanie... Ostatnie co widzisz, to para żółtych oczu. Budzisz się z wizji. Wiesz, że jesteś gdzieś głęboko w lesie, nadchodzi wieczór, musiałeś kilka godzin spędzić podczas tej wizji, ale tobie się wydaje, że minęło ledwie kilka minut. Dodatkowo, zaczyna padać, czujesz jak pierwsze krople deszczu spadają ci na pysk.
  14. Matalos

    "Wspomnienia" Ares Prime

    Drzwi otwierają się delikatnie. Żółta klacz wychodzi nieśmiało i widząc kosz jabłek, który ma być podarunkiem dla niej, zaczerwienia się: - Umm... dziękuję - odpowiada z delikatynm uśmiechem. - Twilight opowiadała mi, co ci się stało, proszę wejdź, coś spróbuję poradzić na twój problem - uchyla drzwi szeżej. - Oczywiście, jeśli nie masz nic przeciwko - dodaje natychmiast.
  15. "No nie wiem, stary" odpoiada Drake. "Rzeczywiście źle to wygląda, ale jak nie my ruszymy do walki to kto? Poza nami nie ma tu nikogo. Zacznij już rozwałkę, a ja do ciebie dołączę."
  16. Wychylasz się zza zakrętu. Vectory pozostają za tobą. To co widzisz, zapiera ci dech w piersiach. Kuce, kolumna złożona z około piędziesiątki, jest prowadzona przez jakiś otwór. Przy brzegach kolumny idą jednorożce w czerwonych szatach i białych niczym kość maskach na twarzy. Niektóre trzymają bicze i poganiają kuce do szybszego ruchu. Naprzeciw ciebie jest platforma, zrobiona z drewna, na jej szczycie stoi kilka stworzeń. Jest za daleko abyś mógł rozpoznać, jakie to stworzenia. Przy suficie wiszą różnokolorowe lampy, rzucające światło o wielu barwach, na całą tą scenę.
  17. "Stracił przytomność, torturowali go. Ale chyba przeżyje." słyszysz telepatyczną odpowiedź Drake'a. Schodzisz niżej i widzisz, że w tym miejscu jaskinia skręca. Zza zakrętu wydobywa się migotlie światło, słyszysz stukot wielu kopyt, krzyki przerażenia, trzas bicza. W nozdrza uderza ciebie straszliwy zapach zgnilizny. Vectory wiją się za tobą leniwie (ile ich jest?). Błyskawice trzeszczą ci w dłoni. Jesteś tuż przed zakrętem.
  18. Matalos

    "Ku chwale ojczyzny" peros81

    Chwyciłeś broń i wystrzeliłeś pocisk w kierunku czołgu. Z wyrzutni wyleciała rakieta, ciągnąc za sobą pióropusz dymu. Widziałeś, jak przebija się przez pancerz i znika wewnątrz maszyny Grox´ów. Może tylko ci się zdawało, ale gdy wystrzeliłeś pocisk, usłuszałeś cichy jęk zza pleców. Jęk bólu, ale też ulgi. Ostatnie tchnienie umierającego. Czołg wybuchł, w kuli ognia. Płomienie wzbiły się w górę, a następnie opadły na zniszczony wrak. W ciszy jaka niespodziewanie nastała, sygnał syren szturmowych mechów niemal nie przycisną ciebie do ziemi. Jednak ty tylko odwróciłeś się w stronę wejścia, abu ujrzeć jak mechy atakują Grox´ów, niczym kawaleria z okresu wojen o zjednoczenie. W komunikatorze rozlega się suchy trzask i głos admirała: - Majorze, jaki jest wasz status?
  19. Matalos

    "Wspomnienia" Ares Prime

    Masz dobry humor. Dzięki temu lecisz nisko, nie czując praktycznie bólu skrzydeł, ale wiesz, że później będziesz musiał za to zapłacić. Dzięki umiejętności lotu szybko docierasz do chatki Fluttershy. Podchodzisz do drzwi, niedaleko położyłeś kosz jabłek i pukasz delikatnie. Słyszysz stłumione: - Kto tam?
  20. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Końcxzysz jeśc w pośpiechu. Applejack żegna cię, machając kopytem zza płotu. Wracasz do miasteczka i szybko wracasz do domu. Niemal wczołgujesz się do pokoju, nalewasz wody i zanurzasz się w odświeżającej kąpieli. Przez dłuższy czas leżysz, zanużony po pysk w pianie, czując jak zmęczenie dosłownie spływa z ciebie. Gdy wychodzisz, wycierasz się w ręcznik i znów czuesz się wspaniale. Nie podejrzewałeś, że mogą drzeamć w tobie takie pokłady energii. Stoisz na środku swojego pokoju. Co robisz?
  21. Matalos

    "Wspomnienia" Ares Prime

    Twilight widząc twoje zaangażowanie, mówi tylko: - To ja wam nie będę przeszkadzała, jakby co, to wiesz gdzie mnie szukać Nightwing, biblioteka w centrum miasta - mówi odchodząc. Ty natomiast zabierasz się do wspólnej pracy z Applejack. Szybko okazuje się, że technika, jakiej używasz, jest męcząca ale postanawiasz się nie poddawać. W twojej głowie masz zakodowaną niezwykłą wytrwałość, która zaskakuje nawet ciebie. Uderzasz kopytami o kolejne drzewa i szybko wpadasz w ten sam rytm, w jaki wpada każdy podczas ciężkiej pracy. Gdy wreszcie kończysz robotę, czujesz olbrzymią sadysfakcję. Applejack podarowywuje ci kosz owoców, daje ci się napić. Popołudniowe słońce ogrzewa twoją spoconą grzywę. Wiatr deliktnie rozwiewa ją, a ty wraz z poczuciem dobrze spełnionego zadania wchodzisz do Ponyville. Co robisz?
  22. Mroczne macki wypłynęły ci leniwie zza pleców. Schodzisz powoli w dół, oświetlasz sobie drogę błyskawicami. Gdzieś zprzed siebie słyszysz głośny trzask bicza i okrzyk: - Ruszać się, wy tępę kuce...
  23. Matalos

    "Wspomnienia" Ares Prime

    Jabłka spadają na ziemię niewielka kaskadą i po chwili na ziemi leżą wszystkie jabłka z drzewa. Applejac stoi zafascynowana i mówi: - Wow! Masz siłę w tych kopytach, chyba większą niż Big Macintosch. Jedno uderzenie, i wszystkie leżą. Nawet nie wiesz, jak ułatwiło mi to pracę. Chcesz jakieś, to możesz sobie wziąść - mówi, p przyjacielskim uśmiechem.
  24. chcesz uleczyć jego rany, ale kuc ledwo macha kopytem: - Ruszaj... ratuj resztę - mówi, niemal tracąc oddech. - zostaw mnie... stoisz przez chwilę, nie wiesz co robić. Wtem odzywa się Drake: - Może ja z nim zostanę, a ty ruszysz tam w głąb, co?
  25. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - Cieszę się, że ci się podoba nasze spokojne miasteczko - mówi, wyraźnie zadowolona. - Coś mi się wydaje, że szybko się kurujesz, co nie? Jeszcze wczoraj to opierałeś się o niemal każde drzewo, a teraz śmigasz, jak nowy - słysząc twoje pytanie, ile jeszcze zostało drzew, odpowiada z uśmiechem. - A co, już się zmęczyłeś? Nie dużo, akurat trafiłeś na końcówkę zbiorów. Zwykle pomaga mi Big Macintosh, ale on musiał zająć się Babcią Smith. Prcujecie jeszcz przez godzinę i wreszcie lądujesz na ziemi, l\zdyszany, ale z świadomością dobrze wykonanej pracy. Applejack, wciąż nie możesz się nadziwić, skąd ta klacz ma tyle siły, przyniosla ci mały kosz jabłek, poczęstowała orzeźwiającym sokiem, również z jabłk, i pożegnała. Jesteś teraz wolny. Południe minęło niedawno, a ty możesz robić co chcesz.
×
×
  • Utwórz nowe...