Skocz do zawartości

Matalos

Brony
  • Zawartość

    1435
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Matalos

  1. *UWAGA* Wypowiada się MG!!! Mi się na razie podoba. Jak zwykle na początku nikt nie ogarnia o co chodzi, ale wszyscy mają zabawę. Ocenić(tak komplatnie) jeszcze nie mogę, bo nie znam kilku elementów. Na razie radzisz sobie z kilkoma graczami, ale teraz jest scena akcji, więc to będzie taki „chrzest bojowy” w multisesji.
  2. Wiek smoka można poznać po liczbie i wielkości elementów jego grzebienia. Ten z którym teraz walczysz, nie jest kompletnym świeżakiem. Gdy szarżujesz na niego, ten nurkuje w dół, a następnie wzbija się w górę, wyciągając jedną łapę.
  3. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - Hej, hej koleś spokojnie - odpowiada lekko zaskoczona twoją reakcją. - Ja tylko chciałam zobaczyć, nie musisz być taki nerwowy. Jak mi nie pozwalasz, to ja to rozumiem - chce załagodzić sytuację. - Wiesz co? Może ja napiję się czegoś a ty opowiesz mi jakąś historię, co? Bo na razie to nie ma co robić, a chciałabym czegoś się o tobie dowiedzieć, ok?
  4. Matalos

    "Wspomnienia" Ares Prime

    - Tak, Fluttershy. Zaraz pójdziemy ją odwiedzić, ale chcę coś ci wyjaśnić. Ona jest bardzo nieśmiała. Może się ciebie wystraszyć. Nie denerwuj się na nią i nie podnoś głosu, dobrze? - patrzy się na ciebie z prośbą w oczach. Ruszyliście poza obręb Ponyville. Idziecie w kierunku lasu, który Twilight nazywa „Everfree”. Przy granicy z nim widzisz specyficzne drzewo. Ma okna, drzwi oraz mały balkon. Podchodzicie bliżej i widzisz zagrody dla zwierząt. Flamingi, sokoły, króliki, wiewiórki, a nawet kury. Jest tu chyba każdy gatunek zwierzęcia, o jakimkolwiek słyszałeś. Podchodzicie pod drzwi. Twilight puka delikatnie. Po chwili uchylają się a zza nich pojawia się głowa żółtej klaczy. Ma różowe włosy, bardzo długie, opadające jej na twarz. Wychyla się jeszcze bardziej i widząc ciebie pyta: - A-a-a kim pan jest? - ma cieniutki, ledwo słyszalny głos.
  5. Gdy zdjąłeś opaskę usłyszałeś telepatyczną odpowiedź Drake „Nie mam jak, trzymają mnie”. Ale mroczny już zaczyna walkę. Chwyta w wolną łapę Soulceepera i chce zaatakować trzymającego cię smoka. Ten puszcza ciebie i atak przelatuje mu przed pyskiem. Obracasz się i widzisz że kierujesz się prosto na skałę. W głowie słyszysz słowa mrocznego „teraz to twój problem.” okraszone złośliwym śmiechem. Przywołuje opaskę, i odzyskujesz kontrolę nad kilkutonowym cielskiem, które pikuje prosto na skałę.
  6. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Chętnie, poproszę - odpowiada, słysząc twoje pytanie, czy chce coś do picia. Gdy mijasz stary zegar kuchenny, zauważasz, że Rainbow odwiedziła cię o 5 rano, czyli że przespałeś dobre osiem godzin. Gdy szukasz jakiekś w miarę czystej szklanki słyszysz pytanie Rainbow z przedpokoju: - Miałbyś coś przeciwko, abym rozejrzała się trochę? - i zanim zdołasz odpowiedzieć, słyszysz kroki ku na schodach.
  7. Matalos

    "Wspomnienia" Ares Prime

    - Hmmm... w porządku - odpowiada. - Twilight, chcesz czegoś, kochana? - mówi zwracając się do klaczy. - Właściwie to chciałam przedstawić cię Nightwing´owi, ale gdybyś znalazła czas, to podesłałabym ci moją starą szatę do zacerowania. - To później, kochana, bo na razie jestem odrobinę zajęta. Wpadnij później. Twilight wychodzi i kiwa ci głową, abyś zrobił to samo.
  8. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - Och, to przykre - odpowiada zmartwiona. - A gdzie wyruszasz, jeśli mogę wiedzieć? Jakby co, to mogłabym ci pomóc - dodaje po chwili. - A twoje skrzydło już wyzdrowiało? To może przełożyłbyś - mówi, patrzac się z prośbą - swoje odejście na później i spróbowałbyś zmierzyć się ze mną?
  9. Matalos

    "Ku chwale ojczyzny" peros81

    - Rozprawiliśmy sie z działami i już ruszamy ku waszym pozycjom. Wytrzymajcie jeszcze chwilę, już ruszamy wam z pomocą. Bez odbioru. Widzisz jak pierwsi Groxowie wkraczają przez zrujnowaną bramę. Natychmisat padają, trafieni przez twoich ludzi. Wtem przez ruiny wjeżdża czołg. Olbrzymie, pancerne żelastwo, z znakami Groxów na opancerzeniu. Kieruje lufę ku oddziałom, które otworzyły ogień do nacierającej piechoty. Obok ciebie leży broń przeciwpancerna. Żołnierz, który ją trzymał, leży teraz przygnieciony odłamkiem sufitu. Zwija się z bólu, ale żyje. Może gdybyś mu pomógł, przeżyłby. Broń jest naładowana, możesz chwycić ją i wystrzelić w czołg. Ocalisz kilku ludzi ze swojego oddziału, ale ten tutaj niedaleko zginie. Nagle wiatr odwiewa chustę z jego twarzy. To Henius, leży przygnieciony grafitem i patrzy się na ciebie błagalnie.
  10. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - Widzisz, ze pada, a mój dom to jedna wielka chmura, więc pomyślałam, że wpadnę do ciebie - mówi, otrzepując się z wody. - Ale, jeśli ci nie przeszkadza, to mogę sobie pójść - odpowiada, z błagalną miną. Po chwili patrzy się na ciebie i dodaje - wyglądasz na zmartwionego, czy coś się stało?
  11. Wzbijasz się w powietrze, wraz z kilkunastoma innymi ptakami, przerażonymi twoim rykiem. Przelatujecie koło tej niskiej chmury i nagle czujesz, jak coś uderza cię w plecy i niemal ściąga do ziemi. To jeden z tych smoków, ten czerwony, wylądował ci na plecach i teraz zmusza cię do lądowania. Podnosi również pazuty, błyszczą w słońcu.
  12. - Hej, hej, koleś spokojnie - odpowiada ten, cofając się o kilka kroków. - Jestem po prostu ciekawy, nie musisz sięgać od razu po broń. Chłopaki - zwraca się do pozostałych smoków - spadamy. Widzisz jak odlatują i znikają za przeltującą nisko chmurą.
  13. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Gdy tylko wstajesz z łóżka, zauważasz, że nie masz bandaży, a po ranach pozostały niewielie blizny. Twoje skrzydło, to którym jeszcze wczoraj nie mogłeś ruszać, trzepocze ci delikatnie z radości. Na stoliku leży mała karteczka z wyrysowaną wesołą buźką i napisem " Nie dokończyłem roboty, ale ty powinieneś to zorobić" Schodzisz na dół, rozglądając się uważne, czy nikogo nie ma w domu. Jednak nie zauważasz, aby ktokolwiek był tu jeszcze. Podchodzisz więc do drzwi i otwierasz je ostrożnie. Za drzwiami stoi Rainbow Dash. Deszcz zaczął już mocniej padać i jej grzywa ooklapła. Ta stoi zmoknięta i mówi: - Wpuścisz mnie, czy mam tutaj tak moknąć?
  14. - Hmmm... ruin Unicorni szukasz? - odpowiada zainteresowany. - A czego taki smok jak ty, może szukać w miejscu takim jak to? I mi się nie spieszy, więc poczekasz, aż pozwolę ci odejść - odpowiada, strosząc grzebień bojowo.
  15. Matalos

    "Ku chwale ojczyzny" peros81

    Kaplice Lunarii budowano z dużych, masywnych bloków granitu, dzięki czemu mogły służyć w niektorych wypadkach jako twierdze. Twoi ludzie poukrywali się i czekali na miażdżące uderzenie. Słyszałeś świst, gdy olbrzymie naboje pikowały ku waszym pozycjom. Wreszcie rozległ się huk i na wasze pozycje opadły tumnany kurzu. Gdy tylko zaczeliście widzieć cokolwiek, zobaczyliście, że masywne wrota leżą przewrócone. - Sir, jaki jest wasz status? - słyszysz głos dowódzcy mechów w komunikatorze - sir?
  16. Matalos

    "Wspomnienia" Ares Prime

    - Och, to niezwylke smutne - odpowiada, z przepraszającym uśmiechem. - A zatem Nightwing - zwraca się do ciebie, z przymilnym uśmiechem - powiedz mi, czego potrzebujesz? Może jakiejś szaty, która pasowalaby dla tak silnego ogiera jak ty?
  17. Smoki lądują tuż przed wami. Ich przywódca, czerwony smok o błękitnym grzebieniu, podchodzi do ciebie i pyta: - Ty, nowy, skąd jesteś, co? Odłączyłeś się od stada? Gadaj!
  18. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Czytasz pierwsze rozdziały "Pieśni..", ale im dłużej czytasz, tym większe ogarnia cię zmęczenie. Zmuszasz się do czytania kolejnych rozdziałów, ale czujesz, że nic z tego nie będzie. Zmęczony padasz n ałóżko i niemalże natychmiast zasypiasz. ------ Noc. W cieoności widzisz tylko kontury drzew i krzaków. Ktoś za tobą podąża, czujesz to. Przedzierasz się przz zarośla i widzisz zabudowania. Czujesz radość w sercu, wreszcie udoało ci się uciec. Jednak wtedy ktoś magią łapie cię za nogi i zamyka pysk, a następnie zaciąga. Ostatnie co widzisz, to brązowa aura magii. ------- Budzisz się. Jest noc a przez otwarte okno wpadają maleńkie krople deszczu... zaraz, przecież zamykałeś okno, zanim zasnąłeś. A samo nie mogłoby się otworzyć. Słyszysz też, jak ktoś dobija się do drzwi...
  19. Matalos

    "Wspomnienia" Ares Prime

    - W porządku - odpowiada Twilight - zatem za mną. Idziecie przez chwilę i dochodzicie do jakiegoś budynku. Jeśli poprzednie budowle wydawały się troche cukierkowe, to teraz to co stoi przed tobą to nic innego, jak wielki cukierek. Wysoki, trzypiętrowy budynek, zwężający się ku górze, jest opleciony jakimiś kolorowymi linami a ściany pomalowano na fioletowo. Wraz z Twilight przekraczacie próg miejsca zwanego „Butik madame Rarity”, tak przynajmniej głosi szyld. Pierwsze co widzisz, to artstyczny nieład. Materiały leżą porozrzucane, jakieś strzępki leżą na ziemi. Kolejną rzeczą jaką widzisz, to biała klacz jednorożca, przyklejająca kolejne fragmenty materiału. Słysząc dzwonek u drzwi, odwraca się i widząc Twilight mówi - Och kochana, jak dobrze, że jesteś - widząc ciebie, wchodzącego za nią dodaje - a kimże jest ten przystojny ogier za twoimi plecami? - widząc że Twilight otwiera usta aby odpowiedzieć, natychmiast dodaje - nie mów nic, mężczyzna powinien umieć sam się przedstawić. A zatem - zwraca się do ciebie - jak masz na imię?
  20. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - T - t - to było niesamowite - wyjąknęła. - Pierwszy raz słyszę o pegazie potrafiącym używać magii. Widać niektóre spisy trzeba będzie zaktualizować... A jeśli chodzi o to - mówi, wskazując na te księgi których potrzebowałeś - to możesz je śmiało wziąć, ja ich nie potrzebuję. I jeszcze poszukam czegoś i dam ci znać. A jeśli chcesz, to możesz odwiedzić mnie kiedy tylko masz ochotę. Ale na razie, to czy mógłbyś zostawić mnie samą? Muszę się skupić na szukaniu informacji o ran... chciałam powiedzieć Alicornach. Trochę zmęczona jestem, jak słyszysz...
  21. - No dora, ale wiesz, ze w walce wszystkie chwyty dozwolone - odpowiad Drake, wciąż zadowolony, z tego, że udało mu się wygrać. Wychodzicie przed dom, czekając na moment najmniejszego ruchu. Wyłazicie przed chatę i szybo przybieracie formę smoków. Macie tylko pół godziny, więc bez gadania wzbijacie się w niebo. Lecicie dobrych kilka minut, widząc jak kucyki przyglądają się wam z przrażeniem. Nagle słyszycie wołanie: - Hej, a kogo my tu mamy, nowi!! - głos dobiega gdzieś zza was i gdy się obracacie, widzicie trzy smoki, lecące za wami. - Wy dwaj, lepiej się zatrzymajcie...
  22. Matalos

    "Ku chwale ojczyzny" peros81

    Najgorsze na wojnie jest wyczekiwanie. Odliczasz sekundy i patrzysz się na krawędź okopu, gdzie ma wychylić się łeb Grox'a. Wreszcie widzisz jego paskudną facjatę, zasłoniętą przez maskę gazową. Nie czekając, strzelasz mu w twarz. Jednak pociski trochę zniosło, ale i tak Grox zginie. Twoja seria zżuciła mu maskę z twarzy i widzisz teraz, jak próbuje złapać poietrze, sineje i opada na ziemię. W komunikatorze słyszysz głos przywódzcy mechów: - Sir, szukajcie lepiej osłony. Artyleria właśnie wystrzeliła. Zaraz ją zlikwidujemy i ruszamy wam z odsieczą.
  23. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - Ummm, to dość dziwne zainteresowania - odpowiada zaskoczona Twilight. - Wiesz, że o Alicornach wiemy naprawdę niewiele? To praktycznie wymierający gatunek, bo jeszcze nigdy nie widziano źrebaka Alicorna. O rozmnażaniu nie wiadomo nic, pewnie książki, które mogłyby zawierać jakieś wskazówki, znajdują się w archiwum w Canterlot. Ale spróbuję zdobyć coś dal ciebie - odpowiada wesoło. - Poczekasz chwilę - uśmiecha się błagalnie, a ty masz uczucie, że powinieneś tu zostać. - A wiadomości o jakich truciznach szukasz? Naturalnych czy syntetycznych? Odtrutkach, czy wytwarzaniu? Widzisz, jak magicznie kartkuje klejne księgi. Nagle zatrzymuje przeglądanie i czyta kilka razy jeden fragment. Potem zwraca się do ciebie i mówi: - Ten Alicorn, o którego się pytałeś, jak miał na imię? Mastemar, tak? W takim razie zobacz tutaj - podsuwa ci książkę niemal pod sam nos. I wtem pojawił się Bóg. Brązowa sierść i żółte ślepia, tylko dodawały mu powagi. Szedł powoli, rozrzucajac nieprzyjaciół swych. Podzedł do mnie i rzekł: - Jam jest Mastemar, spadkobierca pradawnych. Odejdź śmiertelny, gdyż ma wojna jeszcze się nie zakończyła. - To "Pieśni z pól wojny" epos z czasów wojen z Discordem. Podobno to relacja jakiegoś żołnierza - mowi Twilight, widząc, ze skończyleś. - Jak na razie nie znalazłam więcej. A czy mogłbyś mi pokazać, jak używasz swojej magii? - pyta się z nadzieją w oczach.
  24. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - Och, dziękuję, to bardzo miłe z twojej strony - odpowiada, unoszac bukiet magią. - Zaraz znajdę jakieś miejsce dla nich - mówi, a następnie lewituje ku sobie wazon, napełnia go wodą, a następnie kładzie go na stoliku leżącym na środku biblioteki. Samo wnętrze drzewa, jest niesamowite. Wydrążony pień mieści masę książek, o wiele więcej, niż kiedykolwiek myślałeś, że może istnieć. Leżą równo ułożone w regałach, każdy w odpowiedniej półce tematycznej. Twilight odłożyła wazon, odwróciła się do ciebie i mówi: - Tooo, jakich książek potrzebujesz? - teraz zauważasz, że ma niesamowicie piękne, fioletowe oczy...
  25. Matalos

    "Ku chwale ojczyzny" peros81

    - Już idę - slyszysz głos Linusa. Po chwili słyszysz jego wskazówki dotyczące kierunku ataku Grox'ów. Słyszysz, też jak kolejni grox'owie padają pod ostrzałem. Nagle w słuchawkach słyszysz okrzyk Linusa: - Sir, przed panem!!! Jeden Grox, tuż za osłoną.
×
×
  • Utwórz nowe...