Świetny temat, szkoda by umarł. Coś z tym trzeba zrobić
Na pierwszy plan idzie prototyp niemieckiego bombowca taktycznego "Blohm & Voss P-188"
Maszyna miała mieć rozpiętość 27 metrów i długość 17 metrów. Rozpędzałby się do 820km/h na wysokości 10 kilometrów, przez co bombowiec byłby nie do przechwycenia przez alianckie bądź rosyjskie lotnictwo, z powodu że żaden ówczesny samolot nie byłby w stanie choćby dorównać mu prędkością. Udźwig tego potwora wynosiłby 2 Tony, co może nie jest jakimś zachwycającym wynikiem, lecz byłby on w stanie zabierać ze sobą kilka bomb sterowanych radiowo "Fritz-X" bądź "Hs-293", dzięki czemu jego ataki byłby by niezwykle precyzyjne bez względu na wysokość. Z oczywistych powodów projektańci nie przewidzieli żadnego uzbrojenia defensywnego
-------------------------------------------
Kolejny do odstrzału jest znowu prototyp od firmy BV, dokładnie "BV 238" czyli największy samolot transportowy z okresu drugiej wojny.
W tym przypadku powstał latający prototyp. Rozpiętość skrzydeł wynosiła aż 60 metrów (długość tylko mierne 43 metry ) Samolot potwór miał rozpędzać się do zawrotnej prędkości 350km/h. Uzbrojenie defensywne miało stanowić 5 działek "MG 151" bądź "MG-FF" kalibru 20mm umiejscowionych w trzech wieżyczkach (jedna nad kokpitem, dwie w/na skrzydłach) oraz 6 karabinów maszynowych kalibru 7,62mm lub 13mm przymocowanych do stanowisk w oknach. (choć co do uzbrojenia nie ma żadnego pewnego źródła, różne strony podają różne informacje. Ja wypisałem te które poznałem jako pierwsze ) W 1944 roku oblatany został pierwszy prototyp, a konstrukcja mimo wad - została okrzyknięta sukcesem, lecz ze względu na klęske niemiec w bitwie o atlantyk konstrukcja nie otrzymała aprobaty przez co projekt musiał zostać zamknięty.
-------------------------------------------
Na koniec zostawiłem jeden z najciekawszych projektów jakie znam, mianowicie Project MBT/KPZ-70
MBT-70 to powstały w wyniku współpracy Niemiecko-Amerykańskiej czołg podstawowy zaprojektowany w oparciu o bardzo zaawansowane, niektóre aż za bardzo wyprzedzające swoją ere rozwiązania. Pierwszym z nich jest hydropneumatyczne zawieszenie, dzięki któremu pojazd jest w stanie osiągać bardzo duże prędkości (do nawet 70km/h w terenie) jak i dającą bardzo przyzwoitą stabilność na nierównym terenie. Armata pojazdu miała wbudowany stabilizator komputerowy, dzięki któremu możliwe było precyzyjne strzelanie nawet przy pełnej prędkości. Kadłub i wieża były chronione dwuwarstwowym pancerzem kompozytowym, który zapewniał doskonałą ochrone przeciwko amunicji kumulacyjnej (gorzej z standardową amunicją). Najciekawszym rozwiązaniem w tym projekcie był bezzałogowy kadłub - otóż cała załoga siedziała w wieży, co pozwoliło obniżyć jego sylwetkę jak i lepiej dopasować opancerzenie. Kierowca był umieszczony w ruchomym koszu, który niezależnie od tego w którą stronę była skierowana wieża - siedział przodem do kierunku jazdy. Uzbrojenie czołgu stanowiła(w wersji amerykańskiej) armato-wyrzutnia XM150, która była przedłużoną wersją działa z czołgu M551, lub gładkolufowym działem Rheinmetall 120mm(w wersji niemieckiej). Dodatkowo oba pojazdy posiadały 20 milimetrowe działko przeciwlotnicze, chowane w specjalnie zaprojektowanej "puszce" :
Niestety, Bardzo wysoki koszt produkcji jak i również niezwykle skomplikowana konstrukcja sprawiła że zarówno Niemcy jak i Amerykanie wycofali się z projektu, co przyczyniło się do powstania czołgów "Leopard 2" i "XM815"(przyszłego Abramsa)