-
Zawartość
1041 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
33
Wszystko napisane przez Talar
-
Nawet nie zauważyłem, że Rainbow Dash nie ma swojego pupila. Plusy: -Piosenka, 9 najlepsza w serialu. Troszkę nudna, ale końcówka wymiata. -Rainbow Dash. Ogółem nie przepadam za tą postacią, ale w tym odcinku nie była irytująca, a nawet wyszła fajnie. Prosił bym, by była taka częściej. -Tank. Fajny jest ten zwierzak, chyba 2 najlepszy z petów mane 6, zaraz po Gummym. Wszystko co robił podczas konkursu była przezabawne. -Te wszystkie konkurencje, na wybór zwierzaka. -Wyścig w Upiornym Wąwozie. Do tego ta muzyka: Ride of the Valkyries, idealnie dopasowana. -Dużo zwierząt, zwłaszcza podobał mi się ten nietoperz, sokół i orzeł. -Nawet duża ilość fajnych momentów: ~Pod koniec piosenki widać Derpy w kurniku. Właśnie wtedy lubię ją najbardziej, gdy jest gdzieś schowana i ma ten swój zez. ~Powolne mruganie żółwia. ~Podczas próby zwinności motylek, leci i "pac", rozpłaszcza się na przeszkodzie. Tak się z tego śmiałem, że omal nie spadłem z krzesła. ~Zdjęcie z Tankiem. HAH ~Motyl ma wydać jakiś odgłos. Rusza ustami, ale nie ma żadnego dźwięku. AHHAHAHAHAHAHAHAH ~Orzeł wydziergał sweter z RD. ~Sokół magik wyjmuje asa karo, a RD ma piątkę pik. ~Nietoperz gra na kieliszkach, potem wydaje jakiś pisk i tłucze szkło LOL ~DA-DA-DANN! ~Sokół wylatuje z cierni.... z kawałkiem cierni na ręce. Minusy: -RD ma uwięzione jedno piórko, i nie może go wyciągnąć.(?) Mogli by zrobić, że ma całe skrzydło. -Dobra, teraz każdy z mane 6 ma swojego zwierza.... No i co z tego, jak one się w ogóle nie pojawiają. -Dlaczego RD mówi 2 razy po niemiecku "na zdrowie"? Nie jest to za bardzo minus, tylko nie wiem, dlaczego to robi. Ocena:8/10 Odcinek bardzo dobry. W końcu mamy w sezonie 2 jakąś piosenkę. Nie jest najlepsza, ale i tak jest bardzo dobra. Rainbow Dash wyszła w tym odcinku fajnie. Nie byłą chamska ani się nie przechwalała. I jeszcze ta muzyka podczas Wyścigu
-
Co tu dużo mówić, odcinek śmieszny i fajny. Plusy: -Zecora, to dopiero 7 odcinek, a ona już się 2 razy pojawia. -Wiemy w końcu, że kuce też mają swoje choroby. -Apple Bloom bieda po mieście, wykonując swoje talenty. Bardzo mnie to rozbawiło, zwłaszcza gdy dostałą wycior i jakąś czapkę, wskakuje na dach i zacieszona czyści komin. -Pomysł na tą chorobę. Dość unikatowe. -Pinkie Pie mówiąca prawdę. -Kuce w maskach gazowych oraz kombinezonach radiacyjnych. Ten grzyb tęczowy w Lesson Zero już mi się kojarzył z Falloutem, a teraz to.... ~Jeden moment mnie rozśmieszył. AB stepuje w pokoju, AJ chce ją powstrzymać chwytając ją za nogi, a przez ten taniec trzęsie cię i uderza o podłogę. Minusy: -Na początku, gdy AB jeszcze nie miała swego znaczka, odcinek był troszkę nudny. Ocena:8/10 Odcinek bardzo fajny. Ta cała "znaczkowa ospa" wyszła świetnie,a te talenty Apple Bloom, i to, jak je wykonuje było bardzo śmieszne. Zauważyłem, że wielu ludziom ten odcinek się nie podobał. Mi wręcz przeciwnie.
-
Pomimo, że odcinek nie ma w sobie za bardzo nic szczególnego, jest on bardzo przyjemny. Plusy: -Ten odcinek był bardzo miły. Przyjemnie się go oglądało. -Odcinek zamiast być poświęcony całemu CMC, jest tylko o Sweetie Belle. I dobrze. -Całe te Siostrzane Zawody. Wszyscy na nich prują ile wlezie, a Sweetie Belle biegnie w stylu Pinkie, jak gdyby nigdy nic. -W ogóle nie spodziewałem się tego, że to Rarity wybiegła z tego błota. Nie zwróciłem uwagi na kolor oczu. Świetnie im to wszyło, nie wpadł bym na to. -Moment, w którym Rarity znajduje obrazek Sweetie Belle. Aż się łezka w oku kręci. -Bardzo cenny i warty do zapamiętania morał. Wiem coś o tym, bo sam mam starszego brata. ~Sweetie Belle przypaliła........sok OMG ~Sweetie Belle podstawia miskę z jakąś czarną breją. Rarity: "Niech zgadnę: sos jabłkowy?" Sweetie Belle: "Nie. Tosty!" LOL ~Apple Bloom: "Jeden. Dzień." ~Sweetie Belle odkrywa, że to Rarity z nią biegła., i pyta: "Chwila, gdzie jest Applejack?, a tu z tej kałuży błota wyłania się AJ łapiąc powietrze. Minusy: -Dziwne, Sweetie Belle wcześniej była pokazana, że mieszka u Rarity, a teraz mówi, że jednak nie mieszka u niej, tylko u jej rodziców. Ocena:7/10 Odcinek bardzo przyjemnie się oglądało. Tak patrząc na to, co napisałem, to w odcinku nie ma nic szczególnego, ale jakoś przypadł mi do gustu. Jest bardzo spokojny oraz mocno odpręża. Morał bardzo mądry a moment, w którym Rarity znajduje plakat Sweetie Belle jest wzruszający.
-
Luna powraca. YAY Plusy: -Luna. 7 najlepsza postać w serialu. Mimo że jej normalny głos jest trochę dziwny (Nie jest zły, tylko brzmi, jakby miała ona 17 lat) to ma bardzo dobry wygląda, zachowanie i charakter. -Zachowanie Pinkie Pie. Wyszła po prostu epicko, a te udawanie kurczaka było świetne. -Zachowanie Spike'a. Prawie wszystko co mówił było śmieszne. -Fluttershy nauczająca Lunę, jak odpowiednio mówić. -Zecora YAY Bardzo pasowała do niej rola opowiadacza historii o NM, do tego fajnie wyglądała w tym przebraniu. -Nawet duża ilość dobrych momentów. ~Spike przebrał się za.... smoka LOL ~Twilight fajnie wyglądała w tym przebraniu. ~Twilight: "Pinkie Pie, nie jesteś na to aby odrobinę za stara?" Pinkie: "Za stara na darmowe słodycze? Nigdy." ~Big Mac ma fajny stój. ~Rainbow Dash fajnie wyglądała w przebraniu. ~RD wystraszyła Twilight i Spike'a. Twilight: "Spójrz, co zrobiłaś Spike'owi.", a on leży na ziemi, trzyma się za brzuch i kaszle jakby się dławił. HAHAHHHA ~Przebranie Derpy. HAH Parę papierowych toreb na zakupy, a do tego wyciągnęła korek z tej wanny ~Minuette przebrała się za..... Dentystę. HAH ~Twilight: "Jest delikatna i skromna, i ma uroczy głos." Puka do drzwi. Fluttershy drze się jak opętana: "Odejdź! Nie mam cukierków! Goście nie są mile widziani w Noc Koszmarów!" HAHA ~Luna: "Jak brzmi teraz?" FS: "Doskonale. Lekcja skończona." Próbuje uciec do domu, ale w ostatniej chwili Twilight zamyka drzwi, i ŁUB!, FS rozmazuje się na drzwiach :DDDD. Kojarzy mi się to trochę z Neverhoodem. ~Luna: "The fun has been doubled!" Świetny tekst. ~Sposób, w jakim Pinkie je cukierki. HAH ~Twilight: "Pinkie Pie, jesteś genialna!" Pinkie: "Nie, nie jestem. Jestem kurczakiem." i wydaje ten odgłos kury. ~Luna przywraca święto. Pip przytula jej nogę, odbiega i krzyczy: "Powiedziała "tak"! i słychać wiwat. Do tego mina Luny. HAH Minusy: -Strach jest dobrą zabawą i jest śmieszny. eeee Dobrą zabawą jest straszenie innych, a nie bycie przestraszonym. Ocena:8,5/10 Odcinek bardzo fajny. Luna (pomimo jej dziwnego, normalnego głosu) jest świetną postacią. Pinkie oraz Spike wyszli świetnie, a przebrania wielu kucyków, w tym Zecory (mimo że to nie kucyk), RD, Bic Mac'a oraz innych są fajne. Dziwne jest to, że dla nich strach jest fajny..... (?) Nie wiem dlaczego, ale jak oglądałem ten odcinek pierwszy raz, wydawał mi się on o wiele lepszy (co nie znaczy, że teraz nie jest fajny).
-
..... I TO MA BYĆ BAJKA DLA DZIECI?!?!?!?! Plusy: -Tego się nie spodziewałem. Najbardziej opanowany kucyk zmienia się w szalonego wariata ze skłonnością skłócania innych kucyków. :O -Psycho-Twilight. Dzięki jej, bardzo polubiłem Twilight. Kocham te jej szalone miny oraz teksty z nutą wariacji. -"And of all the worst things that could happen, this is THE. WORST. POSSIBLE. THING!" HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHA Jeden z najlepszych tekstów w całym MLP. -Akcja z lukrem. -Fluttershy VS Niedźwiedź -Piknik z szaloną Twilight. - http-~~-//www.youtube.com/watch?v=3Tinq3ip85g -Walka o "Mądrale" -Widok przesuwającego się słońca. -Spike łamiący czwartą ścianę. -Zachowanie Rarity. Kocham gdy jest taka zrozpaczona. -Bardzo duża ilość zwariowanych momentów: ~Twilight: Och... Gdzie mój kalendarz, gdzie mój kalendarz?!" Spike: Tam gdzie zawsze." i Twilight przyciągając książkę ciska Spikem o stojak. ~Reakcja Twilight, że dzisiaj jest wtorek. ~Twilight: "Nigdy nie byłam spóźniona z zadaniem" i okrywa się kołdrą. ~Twilight panikuje, że Celestia karze jej wrócić do szkoły, poddać się testu którego nie zda, cofnie ją do poprzedniej klasy, a potem ją wysle do Przedszkola Magii. AHHAHAAHA ~Twilight do Spike: "Więc... masz jakiś problem, kłopot, dylemat lub jakąś inną kwestię, dużą bądź małą, z którą mogę ci pomóc jako dobra przyjaciółka?" i to wszystko ta jednym wdechu. I ta mina ~Rarity: "Szukałam już NA GÓRZE i szukałam na dole! Na górze i na dole!" i odpycha kawałek płótna. ~Rarity podsuwająca sobie kanapę, gdy ma się rzucić z rozpaczy na ziemię. ~ Rape Face. ~Twilight: "Bez obaw, Rarity. Jako twoja przyjaciółka, zrobię co w mojej mocy, żeby... Rarity: "A, tu jest." A ta szczotka sobie leży na ziemi na środku pokoju HAH ~Rarity: Hmmm.... Jest taka jedna rzecz." Twilight: "Tak?!" I at twarz: HAHAAHHAHAHAHAHAHHAHAHA ~Tęczowy grzyb atomowy. Ta bajka mi się zaczyna z Falloutem kojarzyć. ~Twilight siedzi na ławce i ...... głaszcze swój ogon mówiąc sama do siebie, albo do swojego odbicia w kałuży. Brakuje tu jeszcze "My Treasure". ~Spike: "Może po prostu zrelaksuj się i spotkasz z... Twilight: http-~~-//www.youtube.com/watch?v=4vNGglsUhos HAHAHAAHAHHAHA i ta mina HAHAHAHAHA ~ http-~~-//www.youtube.com/watch?v=TsBlQ0gdo5o Ja pier(...)le.... ja się zaczynam bać tej bajki. ~ Jezu.... ~Sweetie Belle: "Naprawdę podoba mi się jej grzywa!" ~Twilight: "A teraz gdybyś tylko mógł mi ją oddać...." Big Mac ucieka i mówi: "Ee nie." AHAHHAHA ~Derpy walcząca z Burmistrzową. ~Big Mac patrzy na lalkę, rozgląda się na boki a potem chwyta lalkę i z ucieka z zakochaną miną ~Pinkie: "...w ogromniasto wielki problem typu całe-miasto-wcałkowitym-chaosie. Księżniczka-musi-przyjść-i-wyratować-z-sytuacji." HAHAHHA Minusy: Znowu brak Ocena:9/10 Odcinek świetny. Psycho-Twilight jest epicka. Te jej zachowanie, te jej miny, ten jej głos. Rarity z "THE. WORST. POSSIBLE. THING!" wymiata jak nigdy. Mimo że widziałem ten odcinek dużo razy, za każdym razem lecą salwy śmiechu jak to oglądam.
-
Odcinek 2: The Return of Harmony, part 2 (Powrót do Harmonii, Część 2)
temat napisał nowy post w Sezon II
Doskonała kontynuacja poprzedniego odcinka, która zapewniła sobie u mnie bardzo wysokie miejsce. Plusy: -Discord. Jak już pisałem w 1 części, jest 4 najlepszą postacią. W tym odcinku wyszedł 100 razy lepiej niż w poprzednim. -Zachowanie corrupted 6. Jest jeszcze lepsze niż w 1 odcinku. -Tom! -Cały moment w bibliotece. -Pościg za Rainbow Dash. -Chaos był świetnie pokazany. O wiele lepiej niż w poprzednim odcinku. -Twlight próbująca odzyskać swoją książkę. -Twilight przestała wierzyć w swoich przyjaciół i sama "zszarzała", a jej łza ma kształt złamanego serca. Walić Titanica, ten moment był o wiele smutniejszy. -To, w jaki sposób Twilight została nawrócona. To było po prostu piękne i aż łapie za serce. -Twilight nawracająca AJ. Te momenty z 1 sezony. Było to bardzo wzruszające. -Pokonanie Discorda. Chodzi mi o ten moment w którym z mane 6 wyleciała tęcza. To też było piękne. -Zakończenie. Aż łezka się w oku kręci. -Tony zaje(...) istych momentów : ~Zmutowane króliki rozdeptały Twilight. Fluttershy: "Bardzo dobrze, Angel. Mamusia jest dumna. ~AJ wpada w poślizg i przewraca Pinkie, FS i Rarity, a potem mówi: "Chciałam to zrobić". ~Pinkie jeźdź po mydle jak na łyżwach mówiąc: "To może wygląda na ubaw, ale nim nie jest." HAHAHA ~Discord: "Cóż, poczekaj kilka minut, a zobaczysz ją w świetle dnia. Albo i nie." ~Twilight: "Ponyville, światową stolicą chaosu? Nie, jeśli ja mam coś do powiedzenia." Fluttershy: "Bez obawy, nie masz." ~Twilight wrzuca Toma do domu. Rarity: "Ostrożnie, Twilight! Zrujnujesz jego piękne wykończenie." :-D ~FS: Hej, Twilight, co jest mokre i nie ma bladego pojęcia?" Twilight: "Fluttershy, mam już dość..." Zostaje ochlapana wodą. FS: "Your face!" i mocnym uderzeniem zakłada Twilight wiadro na głowę" HAAHAAAHHAHAHA Jeden z najlepszych momentów w całym MLP. ~Rarity zabiera książkę. Twilight: "Hej, wiesz w ogóle, co właśnie ukradłaś? Rarity: "Nie, ale jeśli tego chcesz, to ja też chcę." XD ~Twilight: "Widzicie, dziewczyny? Udało się! Znalazłyśmy Elementy Harmonii! Razem!". Reszta corrupted 6 nie reaguje. Twilight: "Nie obchodzi was to, prawda?" AJ, FS, Pinkie i Rarity: "Nie." HAHAHHAHAHAH ~Twilight: "A teraz chodźmy pokonać Discorda, żebyśmy już nigdy nie musiały ze sobą rozmawiać!" Reszta corrupted 6 z dużym entuzjazmem i zachwytem: "Tak! Łuu-huu!" ~FS wyrzuca swój Element: Phi! Śmieć.". Szybko łapie go Rarity krzycząc: "Mój!" i ucieka AHHAHAAHAHAHAHHAAHAHAHAHAHAHAH ~Twilight z radości kręci Spikem w kółko, a jemu zbera się na pawia. ~AJ jedząca jabłko. Gryzie ogryzek, a tam pojawia się część jabłka. LOL ~Fluttershy do Rainbow Dash: "Zastanawiam się, czy nie masz nic przeciwko przytrzymywaniu cię przez chwilę wbrew twojej woli?" I reakcja mane 6, a zwłaszcza Twilight HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA ~Discord pije szklankę czekoladowego mleka. A tu... WTF, szklanka się wypija zamiast mleka, a do tego to mleko po wyrzuceniu wybuchło! LOLLOOLOLLLLOLOLOLOLOLOLLOLOLOL Jeden z najlepszych momentów. ~Discord: "(...)Friend me." Jeszcze z jakim zażenowaniem to powiedział ~Całe mane 6 jest gotowe do ataku, a tu nagle Pinkie: "Chwila, chwila!" i pije mleko z chmury. Ten wyraz twarzy mane 6 XD Minusy: eeeee nie znalazłem. LOL Ocena:9,5/10 Odcinek naprawdę wybitny.. Discord, chaos, zachowanie corrupted 6, a w szczególności Rarity, olbrzymia ilość naprawdę epickich momentów, zwłaszcza ten, w którym Discod dosłownie pije szklankę mleka spowodowała, że ten odcinek jest jednym z najlepszych w całym serialu. W mojej liście najlepszych odcinków na pewno będzie w Top 5. Epickość sięga tutaj granic. Brakuje tylko piosenki np: takiej 30 sekundowej, że Discord śpiewa, jak fajny jest chaos i jak fajnie się nim włada. Popuszczam teraz wodze fantazji, ale co tam. Gdyby piosenka była, odcinek dostał by 10/10. PS.Ta książka, w której były elementy była wydrążona. Czyżby na piersiówkę? -
Odcinek 1: The Return of Harmony, part 1 (Powrót do Harmonii, Część 1)
temat napisał nowy post w Sezon II
Sezon 2 rozpoczyna się naprawdę ciekawie. Plusy: -Discord - świetna postać, 4 najlepsza. Ma idealnie dobrany głos, a jego zachowanie jest epickie. -Bardzo dobra fabuła. Jest wszystko ładnie wytłumaczone, skąd się wziął Discord, czym jest itp. -W końcu nasze główne postacie zostały, można to tak nazwać, pokonane. Uległy Discordowi, a nie że prują jak czołg i nic nich nie powstrzymuje. -Zakłopotana Celestia. W 1 sezonie zawsze miała banana na twarzy, była spokojna i miła. Teraz było widać, że była zakłopotana, zdenerwowana, a nawet przestraszona. -Cały ten chaos jest bardzo dobrze ukazany. -Zachowanie corrupted mane 6. Wyszło im to tak, jak powinno, czyli Pinkie nie używa podskoków do przemieszczania się oraz się nie śmieje, RD jest nie uczciwa (jakby wcześniej nie była :O), Flattershy jest chamska (i to jak), Rarcia chciwa (kocham ją gdy jest taka ) a AJ kłamie. :O ~Discord tańczący na głowie Twilight. ~Discord chowa głowę za balon, odsłania, a tu głowy nimo, a balon zaczyna gadać. ~Rarity podbiega do ściany, w której jest diament, krzycząc "MINE!" HAH kocham ten głos! ~Rarity: "Ten wielki, piękny, olśniewający kamień JEST DIAMENTEM!", i to jak wypowiada 2 ostatnie słowa ~Twilight pomaga Rarity nieść jej "Diament", a ona: "Ale nie mysl, żeby mi go zabrać. Wiem, gdzie mieszkasz." HAHAHAH Minusy: -Odcinek jest w niektórych momentach troszkę nudnawy. Ocena:8/10 Odcinek bardzo dobry. Sezon 2 rozpoczyna się bardzo dobrze. Discord jest świetny, a jego chaos jest powalający. Corrupted mane 6 jest rewelacyjna. Zwłaszcza Rarity wyszła powalającą. Mimo że niektóre fragmenty są troszkę nudne, to jest ich mało, a reszta jest świetna. -
1.At the Gala - zdecydowanie najlepsza w 1 sezonie. Głównie dzięki RD oraz Pinkie. 2.Winter Wrap Up - Głównie za refren. 3.You Got to Share, You Got to Care - tuż za WWU. Świetna melodia oraz tekst. 4.Hush Now Lullaby. 5.Art of the Dress A reszty zbytnio nie słucham.
-
Zdecydowanie najlepsze odcinki to Dragonshy za olbrzymią dawkę humoru oraz The Best Night Ever, za najlepszą piosenka 1 sezonu, wspaniałe momentu oraz śmiech po pachy. Najgorsze to Griffon the Brush Off za najgorszą postać, brak humoru i ogółem za całokształt, oraz The Show Stoppers gdyż ten odcinek była dla mnie strasznie toporny.
-
Idealne zakończenie 1 sezonu. Plusy: -At the Gala - 4 najlepsza piosenka w całym MLP. -Pony Pokey - Fajna piosenka, świetnie dopasowana do tego, co się tam dzieje. -I'm at the Grand Galloping Gala - Miła i przyjemna do posłuchania piosenka. -Zachowanie Fluttershy. Nie muszę pisać dlaczego. -Zachowanie Rarity pod koniec odcinka, czyli od momentu ubrudzenie się tortem. -Spitfire. Nawet fajna postać, choć lubię ją głównie za wygląd. -Ten ogrodnik jest śmieszny. -Kontynuacja z odcinka "Problem z biletem". Widać że "nie puścili słów na wiatr", i że jednak ta Gala się odbędzie. -Zachowanie Księcia Blueblood. Mimo że nienawidzę takich pustaków jak on, to bardzo dobrze odegrał swoją rolę. Do tego ma nawet fajny głos, który bardzo do niego pasuje. -Joe. Mimo że jest on przez krótką chwile, to jest to fajna postać i ma fajny głos i akcent, chociaż w tym odcinku mało go słychać. -Mane 6 ma te same suknie, jakie uszyła Rarity w "Modna na Sukces". -Bardzo duża ilość bardzo dobrych momentów: ~AJ spluwa na kopyto Fluttershy. ~Soarin': "MY PIE!" ~Soarin' jedzący ciasto. ~AJ licząca minuty od sprzedarzy. ~Fluttershy: "COME OUT!"HAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAH ~Książę Blueblood jedzący "pospolite" jedzenie. ~Fluttershy rozłożyła sieć i z latającym okiem oraz obłędem w głosie realizowała swój niecny plan. ~Zaje(...)isty evil laugh w wykonaniu Fluttershy. ~FS śmieje się, nagle: "łooo" i wpada do siatki. HAH ~Blueblood osłania się przed lecącym tortem Rarity. To była najbardziej chamska rzecz jaką w życiu widziałem. ~Rarity grożąca Księciu mając big angry face oraz wariactwo w głosie. ~Książę: "Fuuuj...! Cofni się! Dopiero co byłem pielęgnowany!" Rarity: "Boisz się ubrudzić?!" z szaleństwem w głosie i na twarzy, a następnie "wytrzepuje" z siebie tort obryzgując Księcia. ~Fluttershy: "You're... going to LOVE ME!". Jeden z najlepszych tekstów w całym MLP. Mam go nawet jako budzik ~Rarity podczas zbiegania ze schodów gubi pantofelek. Pinkie: "Och! Rarity, twój szklany pantofelek! Teraz twój książę na pewno cię znajdzie. Rarity: "NIE!" i roztrzaskuję go na kawałki. ~Spike: "Hej. Pony Joe, kolejny pączek." Joe: "Nie sądzisz, że miałeś już dość?". Spike: "Kolejny pączek! Z ekstra posypką!". Co to są, narkotyki czy pączki? Chociaż może słowo "pączek" to u nich coś takiego jak "działka". Wtedy by to miało sens. Minusy: -Wszystkie postacie postanowiły, że zrobią wszystko, żeby ten wieczór był udany. Rarcia starała się jakoś wpłynąć na Księcia, AJ przyniosła tort, Pinkie urządziła niezła imprezę,FS łapała zwierzęta, RD chciała się jakoś pochwalić przed Wonderbolts'ami, a Twilight nic nie zrobiła. Ocena:9/10 Odcinek zaje(...)isty. At the Gala jest jedną z najlepszych piosenek w MLP. Każda z mane 6 wypadła świetnie, a zwłaszcza Rarity i Fluttershy. Do tego wiele kontynuacji, duża ilość naprawdę zarąbistych momentów. Wraz z odcinkiem "Smokolękliwa" zajmuje on 1 miejsce najlepszego odcinka 1 sezonu.
-
Nie znałem Pinkie Pie od tej strony. Plusy: -Zwykła Pinkie wyszła w tym odcinku genialnie. -Pinkamena I to ma być bajka dla dzieci? -Fajna i zdecydowanie śmieszna piosenka. -Dużo Gammy'ego - Jest to chyba najlepszy zwierzak mane 6. -Scena, w której Rainbow Dash ucieka przed Pinkie. -Przesłuchanie Spike'a. -Impreza Pinkameny. -Zmyśleni przyjaciele Pinkameny. -Bardzo dużo świetnych momentów: ~Rarity wypluwająca poncz na Pinkie, a ta nic jakby się nic nie stało ~RD dorysowująca sobie zegarek. ~RD: "Ona uwielbia... FS: "Zbierać muszelki." RD: "Grać w piłkę plażową." wypowiedziane równocześnie. Chwila ciszy. FS: "Grać w piłkę plażową." RD: "Zbierać muszelki." znowu wypowiedziane równocześnie. Kolejna chwila ciszy. FS: "Zbierać piłki plażowe." RD: "Grać w muszelki." I to też było równocześnie. HAH ~Twilight dostająca puszką, która zamienia jej przednią cześć twarzy w walec. ~Pukanie w stylu Pinkie (walenie głową w drzwi). ~Spike przyznaje się do winy, ze wylał sok na książkę oraz zużył całą ciepłą wodę w Ponyville bo kompał się przez 7 godzin. HAHAHAHA ~Co robi Spike gdy nie ma nikogo w pobliżu. I wyraz twarzy Pinkie, bezcenne. ~Scena, w które Pinkamena maksymalnie rozsuwa źrenice na boki. LOL ~Pinkamena myśli że rozmawia z jej "przyjaciółmi", a sama nimi porusza. To było boskie. Minusy: eeeeeee Nie znalazłem, LOL! Ocena:8.5/10 Odcinek po prostu niesamowity. Pinkie wymiata, a Pinkamena jest tak świetna, że aż się jej boje. Spora ilość bardzo fajnych momentów oraz wiele innych rzeczy spowodowały, że jest to jeden z najlepszych odcinków 1 sezonu. Jak się wsłuchacie w Theme Song to usłyszycie, że śpiewa to inna osoba, chyba ta co gra Pinkie. Dlaczego nie jest 10/10 skoro nie ma minusów? Ponieważ są jeszcze lepsze odcinki od tego, więc ten musi być oceniany trochę gorzej.
-
Pierwszy odcinek poświęcony Spike'owi. Plusy: -W końcu Spike ma własny odcinek. -Zachowanie Spike. To, jak wyrażał zazdrość i te jego teksty były niezłe. -Ten smok ma fajny głos a z wyglądu przypomina tego z odcinka "Smokolękliwa". Może to brat? *Fluttershy: "Jest cudowny". Spike przedrzeźnia FS z ironicznym głosem. HAH *Sprzedawca do Spike: "Przykro mi, młodzieńcze. Pióra będą dopiero w poniedziałek.... Potrzebna sofa?" *Moment w którym Spike oblewa mysz-zabawkę keczupem. Ten evil laugh i ta muzyka. Minusy: -Trochę nudny odcinek. -Sowa pokonuje smoka? To było denne i dość przewidywalne. Ocena:6/10 Odcinek miły, lecz trochę nudny. Spike jest świetny a ta sowa... nijaka. Smok był fajny, ale scena jego "pokonania" była żenująca. Wielu ludzi ni lubi tego odcinka, gdyż jest on dla nich strasznie nudny. Był troszkę nudny ale żeby aż tak?
-
Dzięki temu odcinkowi wiemy dużo więcej o przeszłości mane 6. Plusy: -Mamy tutaj świetny ciąg przyczynowo-skutkowy. Gdyby nie wyścig Rainbow Dash, to najprawdopodobnie żaden z mane 6 nie odkrył by swojego talentu, oraz pewnie nigdy by się nie spotkały. -Cały ten odcinek jest bardzo dobrze dopracowany, (prawie) wszytko trzyma się kupy i nie ma jakiś takich niewyjaśnionych zjawisk. -Wiemy już, jak każdy z mane 6 zdobył swój znaczek. YAY -Wiemy skąd się wziął Spike. -Mamy troche wieści o rodzinie/krewnych mane 6. -Historia Pinkie Pie -Historia Twilight -Historia Rainbow Dash -Młoda Flattershy wygląda dość uroczo. Chyba jako jedyna mocno się zmieniła jak urosła. -Piosenka - dość dobra. -Duża ilość bardzo dobrych momentów: *Scootaloo: "Wiecie, o kim mówię. Jest szybka. Jest twarda. Nie boi się niczego." Apple Bloom i Sweetie Belle "Pinkie Pie?" Już zwijam się ze śmiechu. Scootaloo: Nie! Najlepsza lotniczka z Cloudsdale. Apple Bloom i Sweetie Belle: "Fluttershy?" Padłem ze śmiechu. *AJ: "(...) póki kogut cię nie obudzi." Jakiś pustak: "Ależ, moja droga, czymże jest "kogut"?" LOL *Fluttershy: "Nigdy byście się nie domyśliły, ale jak byłam mała, byłam bardzo nieśmiała." HAHAHAHHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHA *Jak tańczą te małe kucyki na tym przedstawieniu *Znudzona Rarity, gdy jej róg ją ciągnie do tej skały. Zwłaszcza ten wyraz twarzy. *Scootaloo: "Potrzeba nam Rainbow Dash", a w następnym ujęciu już widać jej znudzoną twarz oraz słychać historię Twilight. *Twilight zmienia swoich rodziców w paprotkę i kaktusa. *Celestia: "masz bardzo szczególny dar bla bla bla" Twilight "Co?" Celestia "Ale musisz nauczyć się (...)" Twilight "Co?!" Celestia: Twilight Sparkle, chciałabym (itd.)" Twilight "CO?!" oraz\ ten jej wyraz twarzy *Twilight jak się dowiedziała że ma CM skacze z radości krzycząc: "Tak-tak-tak-tak-tak......." a w rzeczywistości też skacze w kółko krzycząc: "Tak-tak-tak-tak-tak... a tu nagle cały tłum patrzy na Twilight i jeden z przechodniów pyta się: "Wszystko w porządku?" Twilight: "eee Tak." HAH *Nie ma to jak impreza w silosie na ziarno. *Grom Tęczowy WOWOWOOWOWOWOWOOWOWOWOWOOWOW Minusy: -Jedna rzecz jest taka jakaś dziwna, a dokładniej to z tym rogiem Rarity. Mogli by to jakoś szczegółowo opisać, a nie że róg ożywa i cie zabiera na wycieczkę. Ocena:8/10 Odcinek bardzo dobry. Jeden z niewielu fajnych z CMC (może to dlatego, że odcinek nie jest za bardzo o nich). Mocna rozwija się wiedza na temat mane 6. Historie ich CM są świetne oraz udowadniają, że mane 6 było już ze sobą powiązane, zanim się nawet poznały, a gdyby nie ten wyścig, to pewnie nigdy by się nie poznały. Duża ilość naprawdę świetnych momentów sprawia, że ten odcinek jest jednym z najlepszych w 1 sezonie.
-
Nie wiem co tutaj napisać. Plusy: -Fluttershy - miło mi się ją w tym odcinku oglądało. -Twilight - lubię ją, gdy jest taka zakłopotana i zdenerwowana. *Pinkie bierze ciasto i uderza się nim w twarz LOL *Celestia chce zjeść babeczkę. podchodzi Pinkie: "Będziesz to jeść?!", i zjada jej to sprzed nosa :DDDD *Mrs. Cake:"Pusta filiżanka na godzinie czwartej". *Pinkie toczy się jak beczka i potrąca wszystkich wokół. *Twilight wypluwa herbatę na wieść o tym, że Celestia sobie idzie. *Philomena w wannie Minusy: -Nudny odcinek. -Troszkę denerwowała mnie Rainbow Dash, jak chciała.... nie wiem tak właściwie co ona chciała, robić z siebie głupka przed strażnikami? Mniejsza z tym, było to trochę denerwujące, chociaż ta pierwsza mina była śmieszna. Ocena:6/10 Jakoś ten odcinek mnie nie wciągnął. Tak naprawdę to najlepsza była Pinkie. Te jej 3 momenty było bardzo śmieszne. Twilight i Fluttershy też były fajne. Ogólnikowo nic więcej nie mogę o tym powiedzieć. PS. "*" to moment. Moment to coś znacznie mniejszego od plusa, więc zamieszczam je w czymś takim.
-
Dziury w fabule, ale reszta jest fajna. Plusy: -Piosenka - 8 najlepsza w całym MLP i 3 w 1 sezonie. Po prostu bardzo fajna i wesołą pioseneczka -Braeburn - fajna postać i tyle. -Cała ta walka o Appleloose. -Nawet spora ilość dobrych momentów. *AJ do Bloomberga "Nie pozwól tyciutkiej Rarity zrobić ci płaku-płaku. Bloomberg jest wielką i silną jabłonią. Właśnie tak. Gilu-gilu-gil-gil-gil!" HAHAH *Fluttershy: "Chciałabym być drzewem." LOL *Atrakcje A-a-a-pplelooosy, zwłaszcza tańce umiarkowanego zachodu *RD skrada się za kamieniami, a tu nagle Pinkie Pie: "Buuu!" HAH *Większość mane 6 oraz Braeburn wyruszają w podróż w poszukiwanie RD, Pinkie oraz Spike, a oni stoją tuż koło nich. *Chief Thunderhooves: "Zdaje się, że Szeryf Silverstar i ja doszliśmy do... porozumienia" Szeryf: "W istocie". Wszyscy wstrzymują oddech. Chief: "To był najgorszy występ, jaki kiedykolwiek widzieliśmy... HAHAHAHAHHA *Wygląda na to że wódz bawołów jednak nie zaatakuje miasta. Wszyscy odetchnęli z ulga, a tu Pinke "–whaddaya say? You got to share. You got to care.It's the right thing to do.... i tańczy w tym swoim wdzianku. :DDD *Twilight pisząca list: "Więc dzielmy się. Więc troszczmy się." , a tu Pinke łamie czwartą ścianę mówiąc "Hej! To ja to powiedziałam!" Minusy: -Pociąg ciągną..... kuce?! eeeeee. Po pierwsze, jest to bez sensu. Po drugie, to po co jest tam lokomotywa? -W ogóle nie pokazali jak zniknęła Pinke. -Bronią mieszkańców miasta jest... placek. WTF -Dziwne jet to, że na ten pomysł, żeby w tym sadzie wyciąć drogę nikt wcześniej nie wpadł. Ocena:7/10 Odcinek dobry, dzięki bardzo dobrej piosence, dużej ilości fajnych momentów oraz nawet fajnej postaci, jaką jest Braeburn. Jest trochę luk w fabule, ale co tam. Mimo że wole tych "Appleloosienców", to racje mają bawoły, bo te mieszczuchy im zabrały ich ziemie.
-
Nie licząc momentów, szkoda gadać. Plusy: -Pinkie fajnie się zachowywała. To nagłe pojawianie się z nie wiadomo czego bardzo do niej pasuje. -Dość spora ilość fajnych momentów: *Kichnięcie Fluttershy. *Photo Finish: "Wystąpisz jedynie przed tłumem kucyków, które będą śledzić każdy twój ruch i milcząco cię oceniać." *Pinkie wyskakująca z gąbek. *Krzyk FS *Twilight wkładająca sobie kopyto w oko podczas wykonywania "Pinkie Promise" *Pinkie powoli jedząca jabłko *Fluttershy pod kontrolą Twilight. *FS kopiąca ze złości wazon. :DD *Twilight wkładająca głowę w doniczkę. *Pinkie pojawiająca się w lustrze. Minusy: -Trochę nudny odcinek. Mało się dzieje i jakoś nie wciąga. -Tylko momenty są fajne. W pozostałych rzeczach nie ma nic nadzwyczajnego. Ocena:6.5/10 Odcinek jakoś mnie nie wciągnął. Poza momentami nie ma w nim nic szczególnego, a one same nie są świetne. Głównie Pinkie urozmaica ten odcinek. Fluttershy i Rarity zachowują się dość naturalnie. Photo Finish jest średnią postacią. Fajnie gada, ale ma jakieś nijakie zachowanie. Wydawało mi się, że za pierwszym razem ten odcinek był lepszy.
-
100x lepsze, niż poprzedni odcinek. Plusy: -Te całe Diamond Dogs. Nawet fajne postacie. Zwłaszcza ten dryblas i kurdupel. Fajne mają teksty oraz głos. -Rarity - Od tego odcinka mocno ją polubiłem. Zwłaszcza te jej marudzenie XD. -Dość dużo fajnych momentów, głównie w wykonaniu psów i Rarity: *Psy wciągają Rarity do dziury: "Spike! Ach, brud!" *Spike próbujący powiedzieć mane 6 (a tak właściwie to 5) gdzie jest Rarity: "Rarity... las... klejnoty... psy...dziura...zabrana... RATUJCIE JĄ!" *Wizja mane 5, że psy żądają skarbów, a Rarcia strzela śmieszne miny i mdleje. *Spike po tej swojej idiotycznej wizji ratowania "Księżniczki" Rarity, prawie całuje AJ, a ona: "spokojnie, kochasiu". HAH *Prawie wszystkie kuce są wciągane do dziury, a Pinkie: "Czekajcie na mnie! Łiii!" *Rarity ciągnie wóz z diamentami i ciągle marudzi, a psy z każdym ujęciem mają inny, jeszcze śmieszniejszy wyraz twarzy. *http://www.youtube.com/watch?v=csPPqdbcVwM, zwłaszcza od "Thiiis iiis whiiining! (...) why do I have to pull it?! oraz to "But I thought you wanted whiiining!" HAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH *Płacząca Rarity i jej teksty, zwłaszcza "I don't believe you! You never liked me!", i ten jej głos. LOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOL Minusy: -Ta porąbana wizja Spike. Jest strasznie głupia a Spike ma szczękę jak Schwarzenegger. -Te psy się tak poddały i jeszcze oddały mi całe łupy. Mogli by zrobić że ją wyrzuca, ale te kamloty sobie zachowają (no chyba, że Rarcia je sobie "wymarudziła") Ocena:7.5/10 Odcinek, w porównaniu z poprzednim, jest śmieszny i fajny. Nie nudzi i coś się dzieje. Diamond Dogs są fajne a Rarity jest świetna zwłaszcza w tym: "But I thought you wanted whiiining!" oraz ""I don't believe you! You never liked me!". Tylko Spike jest jakiś taki dziwny, a ta jego wizja odbijania Rarity jest zdrowo pier-(...)-nięta.
-
Praktycznie nie znalazłem w tym odcinku plusów. Plusy: -Udało mi się wygrzebać jedną rzecz, która jest lekko pozytywna w tym odcinku, a dokładniej jest to dość długi moment, w którym CMC jeździ po całym Ponyville szukając swych talentów. Grała tam dość przyjemna muzyka. Minusy: -Nudny odcinek, nic się nie dzieje, a jak się coś dzieje, to nie jest to ciekawe. -Piosenka. Nie lubię jej słuchać, gdyż mam wtedy uczucie, jakbym to ja tam występował, i cały się wstydzę. I tak piosenka nie jest zbyt dobra. -Po tym odcinku znielubiłem CMC. -Brak humoru, fajnych tekstów i momentów. Ocena:3/10 Odcinek kiepski, pozbawiony humoru i dość nudny. Podczas słuchania tej piosenki czuje się zawstydzony, tak, jakbym to ja śpiewał. W dodatku, po tym odcinku moje mniemanie o CMC mocno się pogorszyło. Nawet ten niby "plus" nie jest za bardzo plusem tylko drobnostką. Na szczęście odcinek nie jest denerwujący.
-
Poza piosenką, nic szczególnego. Plusy: -najlepszy i praktycznie jedyny plus to piosenka - 9 najlepsza w całym MLP i 3 najlepsza w 1 sezonie. Po prostu jest fajna i tyle *Scootaloo: Nie zasnę całą noc, Apple Bloom: Me too! Sweetie Belle: Me three! LOL *CMC "naprawiły" mebel. Scootaloo: "To my robiłyśmy stół?" HAHHAHAHAHA *Fluttershy do skamieniałej Twilight: "Nie ruszaj się, wrócę po ciebie." :DDD *Ślimak chodzący po skamieniałej Twilight Minusy: -Jakoś mało wciągający odcinek. -Troszeczkę nudnawy. Ocena:5/10 Nic szczególnego. Gdyby nie piosenka, to odcinek by miał chyba 3/10. Nic więcej nie potrafię powiedzieć na ten temat. PS. "*" to moment, a "-" to plus/minus. Moment to coś znacznie mniejszego od plusa, więc zamieszczam je w czymś takim.
-
Rainbow Dash w końcu wypadła przyzwoicie. Plusy: -Raibow Dash (zwykle nie przepadam za tą postacią, ale w tym odcinku wypadł fajnie). -Fluttershy (świetnie wypadła w tym odcinku). -Ten Sonic Rainboom wyglądał bardzo fajnie. Nawet trochę podnosił poziom adrenaliny. -Dość dużo dobrych momentów. *FS "yay" RD "Tak masz zamiar mnie dopingować? Głośniej." FS "yay" RD "Głośniej!" FS "yay" RD "GŁOŚNIEJ!" FS (zbieranie powietrza) "YAY!" RD załamana pada na ziemie. FS "Zbyt głośno?" HAHAAHHAHAHAAHHAHAHAHA *RD przelatuje pomiędzy drzewami. FS "Łuuu. RD obraca chmurami FS "Tak trzymaj" RD próbuje zrobić Sonic Rainboom ale nie wychodzi i wpada do domu Twil i robi burdel na potęgę. Wlatuje FS i "Rainbow Dash, rządzisz! Łuu-huu." i wszystko takim piskliwym głosem. HAH *RD "To będzie spełnienie marzeń!" FS "yay". *RD i FS przelatują przez Cloudsdale, a tu Derpy z zezem leci :O *RD "Nigdy mi się to nie uda." FS "Ale Rainbow Dash, tylko dlatego, że nie udało ci się wykonać Gromu Tęczowego setki tysięcy razy podczas treningu, nie oznacza, że nie uda ci się przed całym stadionem pełnych niecierpliwych, super-krytycznych kucyków kibiców. ;D *Pinkie kręcąca się jak piłka, gdyż może chodzić po chmurach. *Pinkie po zjedzeniu tęczy. *Pinkie na trybunach z rękawicą. HAH *RD trzęsąca się pod ścianą. *Rarity nokautuje Wonderbolts'ów którzy próbują ją ratować. Genius. *RD wykonuje Grom Tęczowy. FS "GROM TĘCZOWY! UDAŁO JEJ SIĘ! ŁUUUUUUU!, potem RD transportuje bezpiecznie Rarity i Wonderbolts'ów na stadion. FS "GROM TĘCZOWY! ŁUUUUUU! TAK!" *OMG-gująca Rainbow Dash. Minusy: -Zachowanie Rarity - Chwali się tymi skrzydłami aż głowa boli. Do tego nałożyła sobie kilogramy gładzi szpachlowej. Gdyby nie te usta pokryte szminką oraz eeeeeee, wszystko inne to by wyglądała o wiele lepiej. Ocena:7,5/10 Dość dobry odcinek. Rainbow Dash nie denerwuje, a za to że stwierdziła, że może jej się nie udać dostaje ode mnie plusa. Fluttershy niszczy system swoim "YAY" który jest jednym z najlepszych momentów w całym MLP. Sonic Rainboom wygląda zaje...iście a ratowanie nim królewny zbyt dużego makijażu oraz Wonderbolts'ów jest niczego sobie. Rarcia denerwuje ale i tak odcinek jest niezły.
-
To je Pinki, tego nie ogarniesz. Plusy: -Pinkie przewidująca przyszłość dzięki skurczom oraz ruchom ciała (jeszcze w żadnej bajce się z czymś taki nie spotkałem, czyli jest to unikatowe.) -Zachowanie Twilight (bardzo ją lubię za naukowe podejście do wszystkiego tzw. musi to być udowodnione naukowo, nie może być coś samo z siebie) -Zachowanie Pinkie (nie muszę się tu rozpisywać. Po prostu Pinkie to Pinkie, a w tym odcinku wyszła perfekcyjnie). -Gummy! Chyba najfajniejszy zwierzak w serialu. -Dość duża ilość dobrych momentów: *Pinkie "Twitchy twitcha twitcha twitch" LOL! *Żaba odskakująca z głowy Twilight, która cała drży (głowa) *Zachowanie Twilight gdy się dowiedziała, że Gummy jest w wannie. *Pinkie podpięta to tej całej aparatury. *Pinkie toczy się jak kłoda na jakimś placu zabaw WTF. I za tą ją lubię *Twilight cała w plastrach. *Twi na wózku i z tą miną HAH *Twilight "Spike, poważnie, chyba przesadz...." A tu spada doniczka, kowadło (AŁ), wóz ze słoma (AŁA), i pianino (O ja pier...). Trochę to zbyt bajkowe, ale przecież to bajka *Derpy... Z ZEZEM :O *Miny jakie robi Twilight gdy się okazało, że Pinkie wie o tym, że ją obserwuje. *Twilight "Przepraszam, wiem że to nie ładnie, ale.... Ah-a!". Świetnie wypowiedziała to "Ah-a". *Nawiązanie przez Fluttershy do piosenki Pinkie w "Smokolękliwa" *Twi "Co? Ale ja... CO?" Świetnie to wypowiedziała. Już w jej głosie było słychać obłęd jak w Lesson zero. Dobrze też to słychać w następnym zdaniu. *Twilight staje ze złości w płomieniach wydając z siebie dziwny ryk. I do tego twarz AJ i Pinkie. HAH Minusy: -Końcówka z Celestią. Eeeeeeee CO? Mogli to zrobić jakoś żeby to miało sens np. że to jakiś żołnierz przyleciał i mówi że on to dostarczy, a nie że sama księżniczka przylatuje. Ocena:8/10 Bardzo dobry odcinek. Najlepsza jest Twilight. Bardzo ją polubiłem od tego odcinka. Pinkie też dobrze wyszła, mamy Derpy z zezem oraz dużą ilość fajnych momentów.
-
Dzięki temu odcinkowi polubiłem Rarity. Plusy: -Piosenka - Bardzo dobra. 11 najlepsza w całym serialu. -Hoity Toity - nawet fajna postać. Ma świetny głos oraz akcent. -Suknie zrobione w pierwszej kolejności. Wyglądają bardzo ładnie. -Zachowanie Rarity po pierwszym pokazie (kocham to, jak się tak zachowuje). -Dużo bardzo dobrych momentów. *Rarity do Fluttershy: "Powiedz, powiedz, powiedzpowiedzpowiedz!" i ten jej głos ;D *Fluttershy: "Rękawy są zbyt ciasne, kołnierz marynarki kłóci się z klapkami okalającymi, odszycie zostało wykonane maszynowo, plis jest nierówny a materiał wygląda jak płótno. Użyłaś ścieg łańcuszkowych, podczas gdy lepszy byłby odrzucony albo nawet tradycyjny ścieg okrętkowy, a całość projektu przewodzi na myśl prêt-à-porter, a nie prawdziwe francuskie haute couture." LOLOLOLOLOLOLOLOLOL. Gdy słyszę jak FS to wymawia to nic nie rozumiem, a jak to czytam to też nic nie rozumiem. *Oniemienie Rarity po ocenie sukni przez Fluttershy. *Pinkie Pie "Czy cieszą ciebie tak samo jak nas? CO? CO? CO?" I z każdym "co" przybliżenie głowy Pinkie do głowy Rarity. HAH *Wprowadzenie Spike na początku pokazu *AJ w kaloszach LOL *Płacz Rarity XD *Twilight "Nie jesteś pośmiewiskiem, Rarity... RD "W sumie jest". HAHAHHA *Rarity "Chcę pogrążyć się w... czymkolwiek kucyki się pogrążają!", i ten głos :DDDD *Rarity "Jestem taka żałosna" i szlochanie. Aż mi emotikonów brakuje na to *Opal na gałęzi, cały zjeżony i miauczy . *Rarity "Co to? To nie...Wy...Co?" Samo zdanie nie jest zbyt szczególne ale świetnie wypowiedziała to "CO?" HAH Minusy: -Zachowanie Rarity na samym początku odcinka. Ktoś jej przeszkadza, a ona udaje że jej to nie przeszkadza oraz ukrywa to że te drugie suknie są okropne. Nie lubię, gdy się tak zachowuje. Ocena:8/10 Świetny odcinek. Bardzo dobra piosenka, jedna z najlepszych w 1 sezonie. Wielu ludzi lubi ten odcinek bo pojawiła się tu bardzo lubiana postać czyli Vinyl Scratch. Ja osobiście nie widzę nic fajnego w niej i nie wiem dlaczego jest AŻ tak lubiana. Nawet RD mnie nie denerwowała. Dużo fajnych momentów oraz smutna Rarcia spowodowały, że ten odcinek zasługuję na duże 8.
-
Uczta dla fanów Applejack oraz Rainbow Dash. Plusy: -Zawody Żelaznego Kucyka -Rywalizacja podczas Gonitwy liści -Twilight zrobiła wszystkich w "konia" i zdobyła 5 miejsce *RD zadowolona że daleko rzuciła snopkiem siana/słomy, a nagle "ŁUP" i sama obrywa *Naśmiewanie się z Twilight na starcie (mimo że żarty były cienkie, a śmiech RD jest suchy jak wiór) *RD uciekająca przed pszczołami i mijająca AJ HAH Minusy: -Zachowanie Rainbow Dash (była ciągle zbyt pewna siebie, przechwalała się oraz oszukiwała, a tego w niej nie lubię najbardziej) -Nie wiem dlaczego ale zachowanie Pinkie było tu jakieś dziwne. Zwykle i tak gada od rzeczy ale teraz była ona jakaś inna, nietypowa (jeżeli kiedykolwiek była typowa . Nie wiem, po prostu tak mi się wydaje. Ocena:6/10 Nawet miły odcinek. Zawody oraz wyścig były fajne, ale zachowanie RD denerwuje. Pinkie była dziwna a Twilight, dzięki nauce zdobyła 5 miejsce. Morał: jak chcesz być sportowcem, czytaj książki
-
Przygody Cutie Mark Crusaders czas zacząć. Plusy: -dowiedzenie się czym dokładnie jest cutie mark. -piosenka (nie jest szczególnie fajna ale zasłużyła na małego plusa) -wiele nowych postaci np: wszystkie te bachory z tego żłobka czy co to tam jest, całe CMC (mimo że pojawiły się już wcześniej i 1 odcinku, teraz odgrywają jakąś ważną role) i Cheerilee. -Rozpoczęcie nowego wątku. *Apple Bloom próbująca przekonać dr Whoovesa do zakupu jabłek *Ten kuc z rakietą tzw. Ace "Hej! Kto używał mojej rakiety?" HAH *Apple Bloom próbująca uprawiać karate *Ciasta zrobione przez AB na przyjęciu Minusy: -Nuda, jakoś mnie nie wciągnął ten odcinek -Ten odcinek zaczął przygody CMC, a odcinki o nich nie są zbyt fajne (oczywiście są wyjątki) -Sweetie Belle i Scootaloo robią wykład o CM, potem wtrącają się Twilight i AJ i coś jeszcze dopowiadają i wszyscy się zaczynają interesować Apple Bloom. Za bardzo nie lubię takich rzeczy. -Twist- bardzo denerwuje mnie ta postać. -Diamond Tiara i Silver Spoon (postacie nie są aż tak złe, ale ich zachowanie mocno denerwuję). Ocena: 5/10 Odcinek średni. Zaczyna przygody CMC. Z jednej strony to dobrze bo niektóre odcinki z nimi jak The Cutie Mark Chronicles i Hearts and Hooves Day są fajne, lecz większa część odcinków z nimi jest średnia lub kiepska. Dużo nowych, średnich postaci oraz mała ilość fajnych momentów sprawia, że ten odcinek nie jest czymś szczególnym.
-
Winter wrap up to pierwsza dłuższa piosnka w MLP. Jest ona na mojej liście najlepszych piosenek w MLP na 7 miejscu. Tuż przed nią znajduje się Becoming Popular, nie daleko za nią jest You Got to Share, You Got to Care. Utwór praktycznie przedstawia główny cel odcinka- wypędzenie zimy. Bardzo duża część fanów uważa ją za najlepszą w całym MLP. Być może to dlatego, że jest pierwsza, a ludzie najbardziej wolą te rzeczy, jakie usłyszeli/zobaczyli itd. najpierw. Ogółem piosenka jest bardzo dobra. Na początku wydaje się nie do przebicia, ale gdy się usłyszy następne...... (przynajmniej ja tak miałem). Muzyka jest średnia, ani jakoś szczególnie dobra, ani zła. Zdecydowanie najlepszą częścią utworu jest refren, który jest 2 najlepszym refrenem w MLP. Przebija go tylko refren w The Flim Flam Brothers. Pomimo tego samego tekstu, refreny różnią się od siebie. Najlepszy jest 2 refren, potem mamy 4 gdyż tam trochę wywyższa się głos Pinkie, co odrobinę pogarsza refren. Następnie jest ostatni, 5 refren. Tam zawadza solówka Twilight. Mogli by tam dać tak, że 2 razy by był śpiewany refren. Potem mamy 3 refren, gdyż tam zawiniła szybkość śpiewania, a na końcu refren nr 1, co spowodowała mała ilość głosów. Zwrotki mają się gorzej. 1 zwrotka z RD, Pinkie, AJ, Rarity oraz Twilight jest spokojna, przez co nudna. Z 2 nie jest lepiej, a z 3 jest jeszcze gorzej. Natomiast 4 z AJ jest dużo lepsza, lepiej zaśpiewana oraz fajniejsza muzyka wtedy gra. Ostatnia zwrotka z Twilight od słów "Now that I know what they all do. I have to find my place. And help with all of my heart. Tough task ahead I face. How will I do without my magic. Help the Earth pony way." jest nudna, natomiast dalej do końca jest o wiele lepiej, nawet trochę lepiej niż z AJ. Najlepsze momenty: -Oczywiście każdy refren -Zwrotka z AJ -Moment śpiewany przez Twilight: "I wanna belong so I must. Do my best today,. Do my best today!" Nie dziwota, że ta piosenka jest tak lubiana. Refreny wymiatają , reszta mniej ale i tak zasługuje na 8 miejsce. PS.To, że napisałem iż niektóre momenty są nudne, to nie znaczy że są złe. Po prostu jest wtedy normalna, miła muzyka. I jeszcze jedne. Ja bardzo silnie krytykuje muzykę. 90% nowy piosenek mi się nie podoba, 7% jest średnia a pozostałe 3% są fajne. Więc jeżeli mówię że Winter wrap up mi się bardzo podoba, to znaczy że jest to jeden z najlepszych utworów na świecie (a dla mnie jest).
