-
Zawartość
1041 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
33
Wszystko napisane przez Talar
-
To je Pinki, tego nie ogarniesz. Plusy: -Pinkie przewidująca przyszłość dzięki skurczom oraz ruchom ciała (jeszcze w żadnej bajce się z czymś taki nie spotkałem, czyli jest to unikatowe.) -Zachowanie Twilight (bardzo ją lubię za naukowe podejście do wszystkiego tzw. musi to być udowodnione naukowo, nie może być coś samo z siebie) -Zachowanie Pinkie (nie muszę się tu rozpisywać. Po prostu Pinkie to Pinkie, a w tym odcinku wyszła perfekcyjnie). -Gummy! Chyba najfajniejszy zwierzak w serialu. -Dość duża ilość dobrych momentów: *Pinkie "Twitchy twitcha twitcha twitch" LOL! *Żaba odskakująca z głowy Twilight, która cała drży (głowa) *Zachowanie Twilight gdy się dowiedziała, że Gummy jest w wannie. *Pinkie podpięta to tej całej aparatury. *Pinkie toczy się jak kłoda na jakimś placu zabaw WTF. I za tą ją lubię *Twilight cała w plastrach. *Twi na wózku i z tą miną HAH *Twilight "Spike, poważnie, chyba przesadz...." A tu spada doniczka, kowadło (AŁ), wóz ze słoma (AŁA), i pianino (O ja pier...). Trochę to zbyt bajkowe, ale przecież to bajka *Derpy... Z ZEZEM :O *Miny jakie robi Twilight gdy się okazało, że Pinkie wie o tym, że ją obserwuje. *Twilight "Przepraszam, wiem że to nie ładnie, ale.... Ah-a!". Świetnie wypowiedziała to "Ah-a". *Nawiązanie przez Fluttershy do piosenki Pinkie w "Smokolękliwa" *Twi "Co? Ale ja... CO?" Świetnie to wypowiedziała. Już w jej głosie było słychać obłęd jak w Lesson zero. Dobrze też to słychać w następnym zdaniu. *Twilight staje ze złości w płomieniach wydając z siebie dziwny ryk. I do tego twarz AJ i Pinkie. HAH Minusy: -Końcówka z Celestią. Eeeeeeee CO? Mogli to zrobić jakoś żeby to miało sens np. że to jakiś żołnierz przyleciał i mówi że on to dostarczy, a nie że sama księżniczka przylatuje. Ocena:8/10 Bardzo dobry odcinek. Najlepsza jest Twilight. Bardzo ją polubiłem od tego odcinka. Pinkie też dobrze wyszła, mamy Derpy z zezem oraz dużą ilość fajnych momentów.
-
Dzięki temu odcinkowi polubiłem Rarity. Plusy: -Piosenka - Bardzo dobra. 11 najlepsza w całym serialu. -Hoity Toity - nawet fajna postać. Ma świetny głos oraz akcent. -Suknie zrobione w pierwszej kolejności. Wyglądają bardzo ładnie. -Zachowanie Rarity po pierwszym pokazie (kocham to, jak się tak zachowuje). -Dużo bardzo dobrych momentów. *Rarity do Fluttershy: "Powiedz, powiedz, powiedzpowiedzpowiedz!" i ten jej głos ;D *Fluttershy: "Rękawy są zbyt ciasne, kołnierz marynarki kłóci się z klapkami okalającymi, odszycie zostało wykonane maszynowo, plis jest nierówny a materiał wygląda jak płótno. Użyłaś ścieg łańcuszkowych, podczas gdy lepszy byłby odrzucony albo nawet tradycyjny ścieg okrętkowy, a całość projektu przewodzi na myśl prêt-à-porter, a nie prawdziwe francuskie haute couture." LOLOLOLOLOLOLOLOLOL. Gdy słyszę jak FS to wymawia to nic nie rozumiem, a jak to czytam to też nic nie rozumiem. *Oniemienie Rarity po ocenie sukni przez Fluttershy. *Pinkie Pie "Czy cieszą ciebie tak samo jak nas? CO? CO? CO?" I z każdym "co" przybliżenie głowy Pinkie do głowy Rarity. HAH *Wprowadzenie Spike na początku pokazu *AJ w kaloszach LOL *Płacz Rarity XD *Twilight "Nie jesteś pośmiewiskiem, Rarity... RD "W sumie jest". HAHAHHA *Rarity "Chcę pogrążyć się w... czymkolwiek kucyki się pogrążają!", i ten głos :DDDD *Rarity "Jestem taka żałosna" i szlochanie. Aż mi emotikonów brakuje na to *Opal na gałęzi, cały zjeżony i miauczy . *Rarity "Co to? To nie...Wy...Co?" Samo zdanie nie jest zbyt szczególne ale świetnie wypowiedziała to "CO?" HAH Minusy: -Zachowanie Rarity na samym początku odcinka. Ktoś jej przeszkadza, a ona udaje że jej to nie przeszkadza oraz ukrywa to że te drugie suknie są okropne. Nie lubię, gdy się tak zachowuje. Ocena:8/10 Świetny odcinek. Bardzo dobra piosenka, jedna z najlepszych w 1 sezonie. Wielu ludzi lubi ten odcinek bo pojawiła się tu bardzo lubiana postać czyli Vinyl Scratch. Ja osobiście nie widzę nic fajnego w niej i nie wiem dlaczego jest AŻ tak lubiana. Nawet RD mnie nie denerwowała. Dużo fajnych momentów oraz smutna Rarcia spowodowały, że ten odcinek zasługuję na duże 8.
-
Uczta dla fanów Applejack oraz Rainbow Dash. Plusy: -Zawody Żelaznego Kucyka -Rywalizacja podczas Gonitwy liści -Twilight zrobiła wszystkich w "konia" i zdobyła 5 miejsce *RD zadowolona że daleko rzuciła snopkiem siana/słomy, a nagle "ŁUP" i sama obrywa *Naśmiewanie się z Twilight na starcie (mimo że żarty były cienkie, a śmiech RD jest suchy jak wiór) *RD uciekająca przed pszczołami i mijająca AJ HAH Minusy: -Zachowanie Rainbow Dash (była ciągle zbyt pewna siebie, przechwalała się oraz oszukiwała, a tego w niej nie lubię najbardziej) -Nie wiem dlaczego ale zachowanie Pinkie było tu jakieś dziwne. Zwykle i tak gada od rzeczy ale teraz była ona jakaś inna, nietypowa (jeżeli kiedykolwiek była typowa . Nie wiem, po prostu tak mi się wydaje. Ocena:6/10 Nawet miły odcinek. Zawody oraz wyścig były fajne, ale zachowanie RD denerwuje. Pinkie była dziwna a Twilight, dzięki nauce zdobyła 5 miejsce. Morał: jak chcesz być sportowcem, czytaj książki
-
Przygody Cutie Mark Crusaders czas zacząć. Plusy: -dowiedzenie się czym dokładnie jest cutie mark. -piosenka (nie jest szczególnie fajna ale zasłużyła na małego plusa) -wiele nowych postaci np: wszystkie te bachory z tego żłobka czy co to tam jest, całe CMC (mimo że pojawiły się już wcześniej i 1 odcinku, teraz odgrywają jakąś ważną role) i Cheerilee. -Rozpoczęcie nowego wątku. *Apple Bloom próbująca przekonać dr Whoovesa do zakupu jabłek *Ten kuc z rakietą tzw. Ace "Hej! Kto używał mojej rakiety?" HAH *Apple Bloom próbująca uprawiać karate *Ciasta zrobione przez AB na przyjęciu Minusy: -Nuda, jakoś mnie nie wciągnął ten odcinek -Ten odcinek zaczął przygody CMC, a odcinki o nich nie są zbyt fajne (oczywiście są wyjątki) -Sweetie Belle i Scootaloo robią wykład o CM, potem wtrącają się Twilight i AJ i coś jeszcze dopowiadają i wszyscy się zaczynają interesować Apple Bloom. Za bardzo nie lubię takich rzeczy. -Twist- bardzo denerwuje mnie ta postać. -Diamond Tiara i Silver Spoon (postacie nie są aż tak złe, ale ich zachowanie mocno denerwuję). Ocena: 5/10 Odcinek średni. Zaczyna przygody CMC. Z jednej strony to dobrze bo niektóre odcinki z nimi jak The Cutie Mark Chronicles i Hearts and Hooves Day są fajne, lecz większa część odcinków z nimi jest średnia lub kiepska. Dużo nowych, średnich postaci oraz mała ilość fajnych momentów sprawia, że ten odcinek nie jest czymś szczególnym.
-
Winter wrap up to pierwsza dłuższa piosnka w MLP. Jest ona na mojej liście najlepszych piosenek w MLP na 7 miejscu. Tuż przed nią znajduje się Becoming Popular, nie daleko za nią jest You Got to Share, You Got to Care. Utwór praktycznie przedstawia główny cel odcinka- wypędzenie zimy. Bardzo duża część fanów uważa ją za najlepszą w całym MLP. Być może to dlatego, że jest pierwsza, a ludzie najbardziej wolą te rzeczy, jakie usłyszeli/zobaczyli itd. najpierw. Ogółem piosenka jest bardzo dobra. Na początku wydaje się nie do przebicia, ale gdy się usłyszy następne...... (przynajmniej ja tak miałem). Muzyka jest średnia, ani jakoś szczególnie dobra, ani zła. Zdecydowanie najlepszą częścią utworu jest refren, który jest 2 najlepszym refrenem w MLP. Przebija go tylko refren w The Flim Flam Brothers. Pomimo tego samego tekstu, refreny różnią się od siebie. Najlepszy jest 2 refren, potem mamy 4 gdyż tam trochę wywyższa się głos Pinkie, co odrobinę pogarsza refren. Następnie jest ostatni, 5 refren. Tam zawadza solówka Twilight. Mogli by tam dać tak, że 2 razy by był śpiewany refren. Potem mamy 3 refren, gdyż tam zawiniła szybkość śpiewania, a na końcu refren nr 1, co spowodowała mała ilość głosów. Zwrotki mają się gorzej. 1 zwrotka z RD, Pinkie, AJ, Rarity oraz Twilight jest spokojna, przez co nudna. Z 2 nie jest lepiej, a z 3 jest jeszcze gorzej. Natomiast 4 z AJ jest dużo lepsza, lepiej zaśpiewana oraz fajniejsza muzyka wtedy gra. Ostatnia zwrotka z Twilight od słów "Now that I know what they all do. I have to find my place. And help with all of my heart. Tough task ahead I face. How will I do without my magic. Help the Earth pony way." jest nudna, natomiast dalej do końca jest o wiele lepiej, nawet trochę lepiej niż z AJ. Najlepsze momenty: -Oczywiście każdy refren -Zwrotka z AJ -Moment śpiewany przez Twilight: "I wanna belong so I must. Do my best today,. Do my best today!" Nie dziwota, że ta piosenka jest tak lubiana. Refreny wymiatają , reszta mniej ale i tak zasługuje na 8 miejsce. PS.To, że napisałem iż niektóre momenty są nudne, to nie znaczy że są złe. Po prostu jest wtedy normalna, miła muzyka. I jeszcze jedne. Ja bardzo silnie krytykuje muzykę. 90% nowy piosenek mi się nie podoba, 7% jest średnia a pozostałe 3% są fajne. Więc jeżeli mówię że Winter wrap up mi się bardzo podoba, to znaczy że jest to jeden z najlepszych utworów na świecie (a dla mnie jest).
-
Wspaniała piosenka, lecz reszta nie za bardzo. Plusy: - zdecydowanie największy plus (i praktycznie jedyny) to piosenka. 7 najlepsza w MLP. *Twilight zrobiła "gniazdo". Spike "To gniazdo musi iść pod rozbiórkę" *Rarity -"(..) może ptaki użyją go jako...'' Spike -"Wychodka'' XD *Twilight i jej jazda na łyżwach. *Pinkie -"Jestem pewna, że mój pierwszy raz był tak samo chwiejny, dygoczący i upadkolastyczny jak twój." Twil -"Naprawdę?" Pinkie- "Nie." *Twilight uciekająca przed wężami do tyłu, a potem wpadająca na drzewo. *Twil z pługiem który wymyka się spod kontroli, zasypując przy okazji jednego odśnieżacza śniegiem, taranując Applejack i Spike oraz spowodowanie lawiny która zasypała owoce pracy innych odśnieżaczy. Minusy: -odcinek dość nudny, a te momenty które wypisałem nie są aż tak fajne. -Twilight jakoś dziwnie się zachowuje w tym odcinku "Nie, nie, nie! Znajdę inny sposób, w którym mogę pomóc, choćby miało mnie to zabić." WTF?! -jakieś to bez sensu. Wszyscy są wkurzeni na Twilight, bo wszystko psuje, a tu nagle postanawia być organizatorem i się wszyscy na to zgadzają. Zbyt kolorowe to jest. Ocena: 5,5/10 Odcinek jest raczej średni. Poza piosenką jest trochę nudny a Twilight dziwacznie się zachowuje. Momentów jest niewiele i nie są one aż tak fajne. Widziałem, że ten odcinek wielu ludziom bardzo się spodobał. Nie wiem co wywarło na nich takie silne emocje, być może piosenka, ale wedle mnie to, że jest dobra piosenka to nie znaczy że odcinek jest dobry.
-
No dobra, podsumowanie tego czego byliśmy światkami od ostatniego tygodnia. 1.Kolejne potwierdzenie że 3 sezon to nie koniec kuców. Oczywiście to jest bardzo dobra nowina, zwłaszcza dla tych co "wykasztaniali" się w gacie ze strachu na wieść o tym, że to może być koniec MLP. 2.Wkrótce pojawi się oficjalny OST. Why not. 3.Będzie coś o/w/na Manehattanie. Chętnie zobaczę jakąś inną metropolie niż Canterlot. 4.Możliwe, że mane 6 odwiedzi Królestwo Gryfów. Też dobry pomysł. Chętnie bym zobaczył Gustava Le Granda w jakieś piekarni w krainie gryfów. Chociaż Gildy bym nie chciał zobaczyć. 5.Opuszczona księżycowa kolonia Luny. Słyszałem że to tylko plotka. Pomysł wydaje się fajny lecz muszą to zrobić tak, by wszystko się trzymało kupy. Nie chce żeby tak ni z gruchy, ni z pietruchy Luna ma swoją siedzibę na/w księżycu. Pojawia się tu także coś co nie jest dla mnie zbyt dobrym pomysłem. Twórcy zbyt dużą robią dla fanów. Za dużo Luny wtedy będzie w MLP (jakby co to nie mam nic przeciwko Lunie, więc żeby nie było, że ją hejce). To jest serial o mane 6, a nie o Lunie, a odcinki które są poświęcone głównie tylko jej to lekka przesada. Hasbro, wedle mnie, lekko przekroczyło granice o tym co się robi dla fanów. oni robią dla fanów. Zresztą Luna ma już odcinek w sezonie 3 o jej szczegółach z młodości. 6.Więcej szczegółów z życia Luny i Celestii. To jest dobra myśl. Chętnie poznam biografie Celesti oraz Luny. Mimo że to oddala wątek przyjaźni pomiędzy mane 6 i przybliża wątek o Lunie, to coś takiego nie jest tym co napisałem w 5 punkcie. 7.Powrót Discorda. To nie jest dla mnie dobre posunięcie ze strony twórców. Pomimo że Discord to bardzo fajna postać, nie powinien on wracać. Został on zamieniony w kamień więc już dostał pokonany, więc jak ma wrócić. Takie coś namąciło w fabule, a to bardzo źle. I jak już pisałem wyżej, fani mają za dużo to powiedzenia. Teraz bardzo mocno została przekroczona granica. Nie wiem jak to wam przekazać, ale Discord nie powinien wracać. Mogli by dać szanse takim postacią jak np. F&F gdyż istnieje grupka ludzi którzy ich kochają. 8.Alicorn stanie się oficjalną nazwą zamiast "Pegacorn". Nawet nie wiedziałem że jest coś takiego jak "Pegacorn". 9.Starswirl jest odpowiednikiem naszego Merlina. W ogóle nie wiem o co chodzi ale dobra. 10.Więcej mitologicznych odniesień i kreatur. Lubie takie rzeczy więc to tej dobra wiadomość. 11.Więcej technologi ale bez przesadyzmu. Też fajnie. Mam nadzieje że twórcy nie przekroczą granicy. 12.King Somber. Cóż, kolejny Badass. Z wyglądu jest nawet fajny, ale coś mi się wydaje że będzie chamem o charakterze Gildy, a jeśli tak będzie to na pewno go nie polubię. Wydaje mi się też, że będzie on miał albo bardzo mroczny, albo zły lecz denerwujący głos. 13.Film. Tej minuty pierwszego odcinka nie oglądałem i nie zamierzam. 14.10 listopad. YAY! W końcu twórcy uchylili rąbka tajemnicy, kiedy dokładnie będzie S3. Mi to nie sprzyja gdyż zacząłem oglądać MLP od początku, i jestem dopiero przy pożegnaniu zimy. Oglądam to w ślimaczym tępię, a nie będe oglądać S3 dopóki nie obejrzę reszty. Ciekawe jest to że 11 listopad to Dzień Niepodległości oraz imieniny mojego brata Sądząc po wielu screenach z S3 widzę że dość dużo będzie Shining Armor, i dobrze. To było moje zdanie o tym, co ma być w sezonie 3. Pamiętaj, że to MOJE zdanie i zgodzę się z innymi poglądami. Duże podziękowanie dla użytkownika Lukiner za ściągę, co będzie w S3.
-
Dzięki tobie zauważyłem, co ja na prawdę napisałem. Niech będzie tak: "zupełnie nie jest w moim typie, ponieważ ja nie hejcę wszystkiego, nie kradnę, nie robię głupich i niebezpiecznych żartów, nie jestem chamem, nie chce mieć wszystkiego dla siebie (ale bardzo dużo rzeczy bym chciał mieć), nie jestem fałszywy oraz co najważniejsze (chociaż i tak nikt w to nie uwierzy) , ja bez problemu potrafię się przyznać do winy, ba! wole to niż kłamać i zwalać na innych. Teraz może być?
-
Chodzę do 3 klasy gimnazjum w Zespole Szkół im. Janusza Korczaka w Łąkie. Moja klasa liczy 14 osób, a ja jestem 13. Jestem bardzo zadowolony z tej szkoły, zwłaszcza z nauczycieli J. polski - (kobieta) Dyrektorka szkoły. Bardzo fajna. Ma około 40 lat. 3 najlepszy nauczyciel w szkole. Jest wyluzowana, potrafi rozmawiać z młodzieżą, bardzo miła, żeby zapanować nad klasą (a jest to rzadko potrzebne) nie musi krzyczeć ani karać. Troszku dużo nam zadaje i jest wymagająca, ale i tak jest fajna. W dodatku mnie bardzo lubi, a ja nie lubię j. polskiego (mimo że biorę dość duży udział w lekcji). Raz była tak że mieliśmy lekcje z 2 klasą i zadawała jakieś proste pytania. Wszyscy się zgłaszali oprócz mnie. Nagle się pyta dlaczego się nie zgłaszam, a ja na to "Nie chce mi się" (ja zazwyczaj odpowiadam tak ja uważam a nie żeby było komuś miło) a ona na to "Lubie twoją szczerość" i się uśmiechnęła. Matematyka - (kobieta) Miła, sympatyczna kobieta gdzieś po 50. Jest bardzo miła, jeszcze nigdy nie widziałem/słyszałem żeby krzyczała. Bez tego na jej klasie panuje cisza. Jest trochę dziecinna, bo jak nam coś tłumaczy to ja małym dzieciom (nie tak drwiąca, tylko tak jak byśmy mieli naprawdę po 9 lat). Za bardzo nie potrafi nauczać, a ponieważ nasze książki są do niczego, mam drobne problemy z matematyką, zwłaszcza z geometrią (i tak mam same 3 ale dla mnie to za mało). Ma bardzo usypiający głos, bardziej niż ksiądz na kazaniu, dlatego co chwile się zamyślam, bawię się długopisem, kartkuję książki lub po prostu powili zasypiam. Do języka angielskiego mam 2 nauczycieli. J. angielski- (kobieta) Mam z nią jedną lekcje w poniedziałki. Ma ok. 30 lat. Chyba najgorszy nauczyciel. W ogóle nie panuje nad klasą. Przez cały czas wszyscy gadają, latają papierki, plecaki są za oknem (ponieważ mamy angola w "piwnicy" okna dotykają ziemi) a ona co chwile tylko " be quiet, class". Ona nadaje się jedynie do 1-3. Tak sama to jest miła ale nauczać nie umie. Po prostu przeczytajcie sobie tabelkę, nauczcie się i zaraz będzie kartkówka (na każdym angielskim jest kartkówka) a robi jest beznadziejne. Zamiast pytać z czasów, mamy przetłumaczyć zdanie, a używa takich słów że tylko ja i 2 inne osoby je znają. Do tego wszyscy sobie podpowiadają, a ona ma to gdzieś. Ma strasznie cichy głos. Prawie jej nie słychać. J. angielski- (mężczyzna) Mam z nim 2 lekcje w środę. Ma gdzieś 27 lat. Jest to najlepszy nauczyciel jakiego kiedykolwiek miałem. Niestety, nie pracuje on w naszej szkole przez cały czas, tylko jest w środę. Ma chyba IQ 150. Wie WSZYSTKO! Jeszcze się nie spotkałem z tym, żeby czegoś nie wiedział. Ponieważ wiem to i owo o angielskim, bardzo mnie lubi. U niego w klasie panuje absolutna cisza. Jak ktoś zacznie gadać do dostaje pałę za prace na lekcji, uwagę do dziennika, kartkówka z lekcji, na pamięć 20 słówek i gnoi cię do końca roku. Jest bardzo surowy i wymagający. Na każdej lekcji robi nam kartkówkę, a jak nie mamy czasów to się uczymy słówek i pyta z 3 z ostatniej lekcji a jak się je powie dobrze to daje 1 słówko dodatkowe na szóstkę z jeszcze poprzedniej lekcji. Jak się pomylisz to już masz o pół mniej. Zamiast nosić u niego książki pokazuje nam rzeczy na laptopie przez rzutnik. Wszyscy co już skończyli szkołę mówili że nigdy się nie nauczyli tyle co u niego. Koleś ma poczucie humoru i można z nim rozmawiać na każdy temat. Do tego za każdą ocenę powyżej dobrej dostajemy minuty. Te minuty są przeznaczone na oglądanie filmików na końcu lekcji z laptopa. Ma ich mnóstwo i są albo bardzo śmieszne albo niezwykłe albo pokazujące jakieś świetne rzeczy itd. Ten facet dostał jakąś nagrodę za najlepszego nauczyciela w naszej szkole roku 2011/2012. Historia, WOS, J. rosyjski - (kobieta). Bardzo nielubiana nauczycielka. Ja ją osobiście na hiście i WOS-ie nawet lubię a na ruskim nie. Ma trudności nad zapanowaniem nad klasą. Gdy robi się naprawdę bałagan zaczyna się drzeć. Nie rozumiem jej sposobu na uciszanie innych. Czekaj aż osoba skończy i dopiero teraz ją upomina. Plusem jest to że zapowiada kartkówki. Biologia, geografia - (mężczyzna) 2 najlepszy nauczyciel w szkole. Gdy go po raz pierwszy zobaczyłem pomyślałem że wiem już kto mnie będzie uczyć WF, a tu biola i gegra. Ma bardzo krótkie, prawie zgolone włosy, cienki zarost na twarzy oraz jest wysportowany. Mówimy na niego "modlich" ponieważ jego nazwisko jest bardzo podobne do słowa modliszka. Bardzo dobrze uczy. Panuje u niego cisza, jak coś powiesz do odpowiedzi. Przez to mam jedną pałę z gegry . Robi bardzo szczegółowe notatki oraz częste kartkówki. Jestem jednym z jego ulubionych uczniów ponieważ biorę duży udział na lekcji. Dzięki niemu bardzo zainteresowałem się biologią oraz geografią. Ma bardzo fajne poczucie humoru np: na źle napisane sprawdziany mówi "wypociny". Można z nim rozmawiać na różne tematy. Fizyka, chemia, informatyka - (mężczyzna) Mąż nauczycielki od matematyki. Jest dość gruby. Mówimy na niego "koniu" ponieważ jego nazwisko brzmi "ogier" + mężczyzna po angielsku. Dziwny koleś. Ma nawet fajne poczucie humoru. Jakoś potrafi zapanować nad klasą. Dziwne jest w nim to że gada np: o prądzie na fizyce, potem zaczyna o kablach, potem o energetyce, potem o problemach światowych związanych z prądem, a na koniec jak będzie wyglądać elektryczność za 50 lat. Przez co cała klasa umiera z nudów i w ostatnich 5 minutach daje nam krótkie notatki. Często jest tak że ważne informacje tylko omawia a nie daje ich do zeszytu przez co trzeba się uczyć z książek, a nasze księgi do fizyki są "główniane" i nieczytelne przez co mam małe dylematy na fizie. Dziwne jest też w nim to że np: ktoś mądry powie jakąś ciekawostkę, to on mu przyzna racje, a jak ktoś taki co gada i nie uważa na lekcji tez powie jakąś ciekawostkę, to ten od razu: "Nie, a gdzie tam.....". Kłóci się też łatwo. Ja się z nim kłóciłem, o to że wymawia się "dilit" a nie "delejt". Plastyka - (kobieta) Nasza wychowawczyni. Jedna z najgorszych nauczycieli. Nie potrafi zapanować nad klasą. Ma denerwujący uśmiech oraz mowę. W dodatku wydaje się strasznie głupia jak się z nią rozmawia. Na plastyce lub godz. wych. wszyscy odrabiają lekcje, gadają itp. Prawie nikt nie robi notatek. Do tego gdy ją widzę to zawsze się czymś opycha. A to cała tabliczka czekolady, a to jabłko, a to chipsy, a to batonik itd. Słyszałem, że raz na biwaku spadła jej kiełbasa z ogniska na ziemie, to to podniosła jak gdyby nigdy nic i zjadła. Religia - (kobieta) Nie chodzę na religie, więc za dużo o niej nie wiem. Ma problemy z zapanowaniem nad klasą. Jest bardzo miła i tolerancyjna. Myślałem że będzie wydziwiać np: "chłop na wsi, i do kościoła nie chodzi" a tu nic, spokojnie zrozumiała i tyle. Prowadzi też bibliotekę szkolną. WF - (mężczyzna) Fajny koleś. Bardzo często pozwala nam grać w piłkę (czyli dla mnie stanie w miejscu bo nie lubię sportu i z łaski biorą mnie na obronę . Facet potrafi żartować w nawet wulgarny sposób z innych np: Ktoś się spytał "gdzie jest ten i ten" a on "a w dupie z nimi". :O Mimo że nie wygląda na młodego to jego noga wygląda jakby miała 2 kolana. A tak ogółem to nie nazywaj szkoły obozem pracy bo dla mnie szkoła jest łatwa. Wystarczy chcieć się nauczyć, a się nauczysz. Dzięki temu większość moich ocen to 5.
-
Gilda to zdecydowanie najgorsza postać w serialu. Z wyglądu (nie licząc twarzy) jest nawet fajna. Ma ona jakieś takie dziwne i denerwujące spojrzenie. Nie wiem dlaczego ale drażnią mnie jej włosy/pióra które jej sterczą nad głową. Nie potrafi śpiewać i ma głos ma okropny, bardzo denerwujący ale nie jest to najgorszy głos w MLP. Ale najbardziej nienawidzę jej charakteru. Ma zdecydowanie najgorszy charakter. Hejci wszystkich, kradnie, robi głupie i niebezpieczne "żarty", jest chamska, chce mieć wszystko dla siebie, nie potrafi przyznać się do winy itd. Jest olbrzymim przeciwieństwem mnie. ALE nie widzę nic aż tak strasznego w tym że wydarła się na Fluttershy i doprowadziła ją do płaczu. I tak to jest chamskie posunięcie ale nie to jest w niej najgorsze. Nawet muzyka jest denerwująca gdy Gilda się pojawia. Reasumując Gilda to czyste zło i nienawiść. Psuje odcinek, jest wredna i nawet nie przeprosiła pod koniec. Mam nadzieje że nigdy nie wróci.
-
dla mnie to jedno i to samo ale wezmę Coca cola. Co lepsze? Złamać rękę czy nogę?
-
Oczywiście Apokalipsa Zombie Dyktator czy Borat?
-
Mieszkam w środku pola w miejscowości zwanej Łąkie (Wielkopolskie), która jest niedaleko Debrzna i Lipki. Mój brat uczy się w szkole w Brzostowie (niedaleko Piły) i jest tam w internacie, są tam w okolicach jacyś bronies lub pegasis?
-
Jednorazowy odcinek. Plusy: -Zecora (bardzo fajna postać, ten jej głos, te jej rymy i ten jej wygląd) -piosenka zarówno w wersji Pinkie jak i Flutterguy (nie powala na kolana ale jest fajna, zwłaszcza ta pierwsza) -Spittie Pie (jej mowa dobija) -Appletini (bardzo fajno-smieszny głos) -Flutterguy (nie muszę pisać dlaczego) -dużo fajnych momentów: *Twillight "A jej paski nie są dla mody, Rarity, Ona się z nimi urodziła." I Rarity mdleje XD *AJ, RD i FS "Na własną rękę'' i Rarity znowu mdleje XD *trzęsąca się ze strachu Applejack *Twill "Łoł. Chwytliwe" Pinkie "To robota w toku" *RD "Co miesiąc przychodzi do Ponyville." Twilight "uuuu!" Rarity "Potem czai się obok sklepów." TS "Ojej!" FS "A potem kopie w ziemi." Mrs. Sparkle "O mój Boże!" *Pinkie Pie: Well, I heard that Zecora eats hay. Twilight Sparkle: Pinkie, I eat hay; you eat hay! Pinkie Pie: Yeah, but I heard it's the evil way she eats hay. Applejack: Hey! Where's Apple Bloom? Świetna gra słów. *Pinkie "Pee pah Zthecora! Sthe Twiput a cursthe on me!'' i cała ślina na Spike. HAH *Spike: To przezabawne! Spójrzcie na siebie! Mamy: Harity, Rainbow Crash, Spittie Pie, Appletini, Flutterguy i... Nie mam nic... Twilight Sparkle. Serio, co mam z tym zrobić. *Panika z powodu braku AJ. *Spike: Nie. Muszę zostać i szukać lekarstwa. Twilight Flopple! :-D *Krzycząca Flutterguy *Aj siłuje się z uchem. Minusy: -największym plusem tego odcinka jest Flutterguy lecz jest ona śmieszna tylko za pierwszym razem. -nie wyjaśnili dlaczego Zecora kopie w ziemi Ocena:8/10 Za pierwszym razem po obejrzeniu odcinka: "JA NIE MOGĘ, najlepszy odcinek i najśmieszniejszy odcinek FOR EVER, daje 1000000/10. FLUTTERGUY RZĄDZI". Za drugim razem: "He he, fajny odcinek daje max. 9/10." Niestety taka jest prawda. Odcinke po 2 obejrzeniu jest 2x gorszy. Mimo to i tak jest fajny. Spike, Fluttershy i Pinkie wymiatają, Zecora jest bardzo fajną postacią a kuce pod działaniem tego bluszczu są 2x lepsze niż normalnie.
-
Piłaś kiedyś cydr, czy pijesz tylko to co uwarzysz lub wodę z jakiegoś strumyczka/jeziorka/rzeczki?
-
Lubisz pić cydr, czy preferujesz bardziej wytrawne trunki jak np. wino? Co myślisz o naszych strojach. Podobają ci się?
-
1.Podobno po muffinkach masz niezły odjazd (co widać w odcinku The Last Roundup) 2.Jeżeli to z muffinkami to prawda, to co się dzieje jak pijesz cydr?
-
Czy podoba ci się nasza piosenka?
-
1.A jak się nie miało, lub się już nie ma? 2.Ja mieszkam w szczerym polu i do kolegów mam ok. 3 kilometrów, a do tego jestem leniwy i nie lubię nie gdzie chodzić. 3.Wiesz co, nie chce cie załamywać, ale jestem wielkim fanem MLP a nie wiem co to jest ten Fan coś tam, a oglądanie kucyków...... Ponieważ mieszkam w szczerym polu, mam problemy z internetem, a od dawna wyłapuje mi 2G czyli mam prędkość pobierania ok. 16 kb/s :-( , atak to bym chętnie oglądał. 4.Znudziła mi się :-) 5.To właśnie robię.
-
eeeeee trudny wybór ale niech będzie kurczaki Kaczyński czy Tusk?
-
Długopis Niemiecki czy rosyjski?
-
Vinyl (chociaż i tak nie widzę nic fajnego w oby dwóch) Steam czy Origin?