- Cóż możemy rzec… - Zaczęła powoli asystentka, pierwsza wchodząc do sali — Faktycznie Youkai ma racje i to nasz błąd, że nie sprawdziłyśmy dokładnie odpowiedzi. - Spojrzała to w lewo to w prawo, by ukryć zakłopotanie — W związku z tym postanowiłyśmy również dodać Youkaiowi jeden punkt i obiecujemy, że sytuacja się już nie powtórzy, a Youkaia przepraszamy.
- A w ogóle to gdzie on się podział? - Starlight przeszła się po sali, zaglądając w każdy kąt. - Przecież jeszcze niedawno tutaj był.
- Prawdopodobnie zmył się zaraz po tym, jak otwarłaś wiadomość od niego — zachichotała Merry. - W każdym razie mamy dla was nową zagadkę.
- Tak… Nową zagadkę poprowadzi Merry bowiem ja muszę się udać z moją asystentką do gabinetu i omówić pewną sprawę. Niedługo wrócimy, a gdyby się zjawił Youkai to powiedz mu, że — Zastanowiła się chwilę — Że nie mam mu za złe tego listu…