W pogoni za szczęściem.
Witajcie dzisiaj przedstawię wam grę planszową “W pogoni za szczęściem”.
Gra polega na przeżyciu czasu, jaki mamy w najlepszy możliwy sposób i osiągnięcie jednego z głównym życiowych celów lub zdobyciu największej ilości punktów.
Grę rozpoczynamy od wylosowania sobie cechy dziecka, których jest naprawdę dużo i są przeróżne jak np… bogata rodzina co daje co rundę kilka złotych monet albo może być artystyczna dusza, która wpływa na zdobywanie żetonów, które wydajemy na przeróżne akcje, ale po kolei.
Gra podzielona jest na 8 rund, a w każdej rundzie dysponujemy 6 akcjami, które mogą ulec zmniejszeniu lub zwiększeniu o 1, lub 2… ale po kolei.
Grę zaczynamy w dzieciństwie, które trwa tylko jedną rundę. W czasie dzieciństwa możemy podejmować ograniczoną ilość akcji, gdyż mamy dostęp tylko do projektów lub zakupów.
Projekty to akcje jednorundowe lub trwające tak długo aż uda nam się je ukończyć, a robimy to poprzez wydanie odpowiedniej ilości żetonów.
Każdy dłuższy projekt posiada od 3 do 4 poziomów i musimy zrobić każdy z nich, zanim zakończymy projekt i zdobędziemy za niego odpowiednią nagrodę.
Zakupy natomiast polegają na akcjach jednorundowych, które dają określone korzyści lub za stałych zakupach, które co rundę dostarczają nam pewną ilość żetonów w zamian za utrzymanie pieniężne np na willę trzeba płacić co rundę kilka sztuk złota, ale również co rundę otrzymujemy jakiś bonus. Jeśli natomiast nie stać nas na utrzymanie lub z jakiegoś powodu zrezygnujemy z opłacania, to oczywiście tracimy nieruchomość.
Po rundzie dzieciństwa następuje dorosłość, która trwa przez rund cztery. W czasie dorosłości dochodzą nowe karty i nowe czasowe działania jak zdobycie pracy i związki.
Praca podzielona jest na 3 poziomy i tak praca z poziomu pierwszego na stałe blokuje nam 1 żeton akcji i zależnie od pracy może pochłaniać konkretną ilość innych żetonów i jeśli nie opłacimy jej kosztów, to oczywiście ją tracimy i nie zyskujemy pieniędzy.
Związki natomiast dają konkretne bonusy i dość mocne plusy, ale również blokują od 1 do 2 żetonów akcji na stałe, a zerwanie wiąże się z ryzykiem zdobywania stresu.
Stres, jeśli jest zbyt duży, to odbiera nam akcje na stałe lub w razie naprawdę wysokiej wartości… zabije nas. Natomiast ujemnie wartości mogą nam dodać akcje.
Związki i prace należy poważnie przemyśleć, gdyż wybranie za szybko lub nierozważnie może nas kosztować utratę nawet 6 akcji i jesteśmy w kropce, bowiem co rundę nie możemy podjąć żadnego działania.
Możemy oczywiście pracę rzucić, jak i dziewczynę/chłopaka, ale wiąże się to ze wspomnianym wcześniej stresem. Jednocześnie podczas dorosłości dalej musimy podejmować się projektów i rozwijać swoje własności, gdyż potrzebujemy cały czas punktów do zwycięstwa.
Ostatnie 3 rundy, które następują po dorosłości to starość. Wejście na ten poziom kosztuje nas prawie 6 do 9 punktów stresu i może od razu zabić postać, która już ma go zbyt dużo.
Zazwyczaj nie udaje się dotrwać do trzeciej rundy starości i wszyscy umierają już w 2.
Starość to również ostatnia szansa na zdobycie kilku punktów lub wypełnienie jakiegoś zadania, ale z uwagi na bardzo duży stres dysponujemy w tym okresie jedną, lub dwiema… góra trzema akcjami… chyba że naprawdę dobrze przeszliśmy przez życie.
Gra posiada oczywiście kilka dodatków, które w większym lub mniejszym stopniu usprawniają i ulepszają rozgrywkę.
Gra jest bardzo lekka i przyjemna, a rozgrywka nie jest stresująca czy dołująca, ponieważ w grze nie ma wrogich działań przeciwko innym graczom i każdy gra dla siebie, a na koniec wszyscy wspólnie określają ile punktów i komu udało się zdobyć.
Grę polecam przede wszystkim tym którzy szukają tytułu familijnego, lekkiego i niewymagającego dużego zaangażowania. Wspaniały tytuł dla ludzi, którzy chcą się spotkać przy piwku, porozmawiać i jednocześnie pograć w coś fajnego.