-
Zawartość
5524 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
97
Wszystko napisane przez Niklas
-
Ile razy Ci już pisałem, że "naprawdę" piszemy razem, nie oddzielnie? A Ty swoje xDDD Ale poza tym i drobnymi błędami, jest ok. Baaaardzo ok ]:-> Widzę, że teraz Pinkamena pokazuje, do czego naprawdę jest zdolna. I... ta wizja mi się podoba :] Tylko czekać na jutrzejsze zakończenie...
-
Dobra, wrzucę więc to, co napisałem. Miało być dłuższe, lepsze i w ogóle, ale... jakoś nie mogę tego dokończyć *** Noc… Cóż to za wspaniała pora. Majestatyczna i tajemnicza – trochę jak życie. No bo w końcu w ciemnościach nie widać zbyt wiele, musimy sami sprawdzić, co kryje się tuż obok. Raz trafimy na coś zachwycającego, raz… wpadniemy na drzewo, ale… w tym tkwi zabawa, czyż nie? Dzięki ciemnościom możemy na nowo zwiedzać od dawna znane ścieżki… Noc… Jak ktoś może sądzić, że nie może nam zaoferować nic pięknego? Wystarczy spojrzeć w górę, na gwiazdy. Tysiące malutkich, migoczących światełek, jaśniejszych i ciemniejszych. To właśnie dzięki nocy możemy podziwiać ich wspaniałość. Szkoda, że niewielu potrafi to docenić...
-
Huh, zobaczyłem to słynne Cupcakes... Dzięki, Emoś, żeś mnie "znieczulił" swoim pamiętnikiem - dzięki temu przeżyłem bez większego uszczerbku na psychice xD
-
How nice :3 No było dobrze, muszę przyznać. W zasadzie w oczy rzuciło mi się tylko to "na prawdę" i mniejszego kalibru błąd z brakującą spacją po myślniku I miło wiedzieć, że masz AŻ tak dużo lat To sporo zmienia, naprawdę. Bo jednak 3/4 osób w Twoim wieku - z moich obserwacji - wciąż potrafi sadzić błędy typu "bółka" czy "rzeby" xDDD Mam nadzieję, że od teraz historyjki będą i krwawcze, i bardziej psychodeliczne
-
FreeFraQ: czemu nie? Bo Warmen jest bezuczuciowy Znaczy, gdyby wróciła do normalności to by w sumie nie była dłużej Pinkameną, którą znamy i kochamy ^^' Aczkolwiek pomysł na tymczasowy powrót "do siebie" byłby ciekawy, ale najwyżej na część, góra dwie - potem stałoby się coś, co na powrót by ją pogrążyło w szaleństwie.
-
Hmm, w sumie to bym się zdziwił, gdyby się pojawiło stworzenie, którego Pinkamena by się bała xD Na chwilę obecną to ona jest "najgroźniejszą bestią", głównie dzięki... Hmm, jak to określić. Nie niepoczytalności, to za mocne słowo, coś innego... Tak czy siak, nigdy nie jesteśmy pewni co zrobi za chwilę xd I "naprawdę" naprawdę piszemy razem, Emoś Ładnie się oburzyła na RD A dlaczego? Bo zakłada spisek ze strony pozostałych klaczek i ją wkurza, że Dash przed nią "udaje", że nie wie, o co jej chodzi A odpowiadając na pytanie, dlaczego nie zamknęła się w domku... Cóż, Pinkamena chce się uwolnić od "fałszywych przyjaciółek", więc ma dwie... trzy opcje. Zabarykadować się w domku, zabić wszystkie lub uciec. Pierwsze rozwiązanie jest nieskuteczne na dłuższą metę - martwiące się o nią klaczki znalazłyby sposób, by do niej dotrzeć i jej pomóc, czy tego chce, czy nie. Drugiego nie jest w stanie zrealizować. Było to widać wyraźnie w ostatniej części. Jak tylko słyszała głos Dash, od razu "traciła kontrolę nad własnym ciałem". Tak samo wcześniej, kiedy była w szpitalu. Tkwiące w niej Pinkie nie pozwoli jej tego zrobić. Pozostaje więc trzecia, ostatnia opcja - ucieczka. Ale... jeśłi ma zamiar to zrobić, musi odejść dalej niż las Everfree - bo ten nie jest już taki straszny jak kiedyś xd Więc jej "przyjaciółki" by ją z łatwością odnalazły. Ładnie się rozkręca jej małe szaleństwo Aż ciekaw jestem czy kiedykolwiek powróci do "normalności"
-
Co najbardziej lubisz w Fluttershy? Lubię jej... łagodność, miłe usposobienie, to, jak traktuje zwierzęta. Jak podoba Ci się jej "Discordowa" forma (Edit: Flutterbitch, łagodniej Fluttercruel)? To był bardzo ciekawy pomysł xD Odwrócić ją o 180 stopni, zmieniając łagodność w wredność. No ale i tak jest także ten plus, że Discord zrobił to siłą, bo Flutter mu się nie dała Jak podobają Ci się jej kolory? To połączenie pasuje do niej idealnie - jakoś nie wyobrażam sobie jej obecnie w innych kolorach. Jak podoba Ci się jej uroczy znaczek? Jak wspominała Kirara, motyle dobrze do niej pasują - symbolizują łagodność i delikatność, czyli charakteryzują naszą klaczkę Czy lubisz Angel? Dlaczego? Jest w porządku. Flutter potrzebowała kogoś takiego, kto by ją czasami "naprostował", bo bywa roztargniona xD Angel spisuje się w tej roli idealnie. Czy widzisz Big Mac'a i Fluttershy jako parę? Trudno powiedzieć, ale... czemu nie...? Jak wyobrażasz sobie złą formę Fluttershy (taką jak NMM, tyle że Flutter oczywiście)? Flutter jako antagonistka...? Niełatwe pytanie. Myślę, że byłaby połączeniem "oryginalnej siebie" z Fluttercruel. Czyli byłaby janusowa - z jednej strony cicha i łagodna, by po chwili przeistoczyć się w niebezpieczną klacz... I w takiej formie mogłaby wiele namieszać w Equestrii, bo wielu by się dało złapać na jej "słodki wygląd". Ze wszystkich mane6, kogo dopasowujesz do Fluttershy (z kim najbardziej by się dogadała)? Chyba z Twilight. Obydwie są raczej... ciche na co dzień xD
-
http://img59.imageshack.us/img59/8288/gnoi34.png - taki żeś ogromny skrin wrzucił -.-
-
Za mały ten skrin To już chyba wygodniej było dać link do nonsensopedii
-
Emm... Wydaje mi się, że już na każdą bohaterkę coś już znaleźli ^^' Cóż, każda popularna seria prędzej czy później wpadnie w sidła Rule #34 i nic niestety z tym się nie zrobi.
-
No, to by było ciekawe, jakby modne stały się niechlujne łachmany, przybrudzenia i tym podobne rzeczy
-
E tam. Odciąć się i zawieść Pinkie? No wai! Teraz to już nie ma wyboru - musi wziąć udział Już inna sprawa, że jeśli nie weźmie, nie będzie tak fajnie :]
- 32 odpowiedzi
-
- Przygoda
- Twilight Sparkle
- (i 4 więcej)
-
Bo jakoś im Dashie pasuje do Rule #34
-
Ok, więc tak... Z takich większych błędów, które się rzucają w oczy, to: "nie nawidze" ("nienawidzę"); "na prawdę" ("naprawdę"); "nie widziałw szpitalu" (tutaj to zwyczajny pośpiech xd); "może ją gdzieś zauważe" (brakujący ogonek przy "e"); "W końcu widze" (znów); "na jednym z łóżek leżała....łeżała fluttershy" (fajne słowo wyszło, tak swoją drogą xD); "Biore zamach" (znowu ogonek); "nóż jest tusz" (ała... "tuż"). No i jeszcze dodam, że myślniki oddzielamy spacją od tekstu xd I widzę, że imiona piszesz z małej litery, ale ok, tutaj to mogę sobie wytłumaczyć, że to... Pinkamena xD Podoba mi się ten fragment. Czuć wszechobecny chaos, plątaninę myśli, balansowanie między normalnością a dzikością. Tutaj w zasadzie może się zdarzyć wszystko - im bardziej pokręcone, tym lepiej I to niby Discord jest uosobieniem chaosu? Przy Pinkamenie to co najwyżej poduszka na igły, tudzież pierożek. Oto prawdziwa pani Chaosu! A poszła do szpitala, by... ukarać Flutter, że bezczelnie "nabiła się" na nóż xD
-
Tak sobie popatrzyłem na te wypociny Twoje i... są zdrowo pokręcone xd Ale w końcu o to tutaj chodzi i bardzo mi się to podoba. A jeśli chodzi o pytanie... Jeśli Fluttershy zostałaby trafiona... Hmm, chyba jednak by jej pomogła. Bo odniosłem wrażenie po ostatnim fragmencie, że jednak nie chce nikogo krzywdzić, po prostu chciała, by "fałszywe przyjaciółki" ją zostawiły w spokoju. Ale z drugiej strony, to może ją faktycznie utwierdzić w przekonaniu, że by mieć spokój, musi być okrutna i krwawa...
-
Trzymam za słowo. I mam nadzieję, że nie każesz nam czekać zbyt długo xd *** III Zaiste, milordzie! Ten fragment jakoś mi nie leży, ale... szczerze mówiąc, sam nie wiem, jak bym to napisał NOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO! :( Aha, więc to tylko koszmarny sen. No dobra, "wybaczam" te niepasujące zdania xD A, i widzę, że odmieniasz imię majora - czyli tam wcześniej było po prostu niedopatrzenie. Ładne wyjaśnienie Spike'a. To im zarzucił demotem xD I znów jest mowa o dwóch osobach, więc: "Informacji dostarczają im księżniczki Celestia i Luna." O, widzę, że nasz major spotkał kogoś znajomego, aż zaniemówił xD No nieźle. IV Nie wiem czemu, ale jakoś od razu przy tym tekście przypomniał mi się Bond xD O, pułapka, how nice. W sumie dobrze, że wykrzyczała to Rarity, a nie Fluttershy _^_ I widzę, że znów Dashie wyszedł Sonic Rainboom. Fajnie, mi tam się taki stan rzeczy podoba Chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego ten fragment mnie tak śmieszy xDDD
-
No cóż, ja już tak mam, że nawet do bardzo kolorowego świata potrafię wprowadzić odcienie szarości No ale, życzę jej jak najlepiej
-
Ja to mam takie wrażenie, że... w końcu Dash dołączy do nich. Oczywiście na początku będzie tym zachwycona i w ogóle, ale potem... pewno się okaże, że Wonderbolts nie są tacy idealni, jak ich widziała. Pewno zobaczy, za jaką cenę jest reputacja tej grupy (koniec z lenieniem się a'la Dashie ) i pewno ostatecznie przyzna, że to nie dla niej.
-
A ja się z tą myślą nie zgodzę - wystarczy sobie przypomnieć jej wyczyn, kiedy ciągnęła balon i jej Twilight powiedziała, że jeśli nie dogoni Dash, będzie niewesoło Aczkolwiek chętnie bym zobaczył Wonderbolts "z bliska", bo na razie było ich na tyle mało, że w zasadzie nie wiemy o nich nic, poza tym, co ciągle opowiada Dashie. Chociaż sądząc po odcinku 16, nie są chyba szybsi od Rainbow.
-
Kropki we wtrąceniach narratorskich w dialogach są wskazane, tylko rzadko kiedy są używane w samych wypowiedziach. Spójrz na kropkę przy "sprawa" - wylądowała przed myślnikiem i jest ona zbędna, bo kontynuujesz jakby zdanie po myślniku. Na razie to wygląda tak, jakbyś zakończył zdanie kropką, a drugie zaczął małą literą Ta druga przy "siebie" jest już częścią wtrącenia, więc jest ok No ale cóż, nie umiem dobrze tłumaczyć i stąd zamotanie. http://www.opowiadania-blogowe.pun.pl/viewtopic.php?id=515 - być może to Ci nieco rozjaśni sprawę (a na pewno zrobi to lepiej niż ja).
-
Hmm, zatem zwrócę na to uwagę, gdy będę czytał dalsze rozdziały i Ci dam znać *** II Ała, ostro. No ale cóż, zasłużył sobie na to. Zbędna kropka, jak było wspominane wcześniej. Ale liczę, że już sobie sam dasz z tym radę, więc już nie będę tego eksponował. Tutaj to tylko w sumie takie zapytanie: czy jego imię nie powinno się odmieniać? "Fearbane'a"? Hmm... I troszkę mi nie pasuje w opowiadaniach pisania "Ty" z dużej litery... W normalnych postach owszem, jest ok, ale tutaj to nie za bardzo... Dlaczego po "Dash" nie ma żadnego znaku? :> Załóżmy, że klawiatura odmówiła współpracy... Tutaj powinien być dwukropek. Nice xd I znów: brakujący dwukropek (po "odprawę") i zdanie z małej litery, a powinno być z dużej. xDDD To jest po prostu epickie. Fearbane jest fajny, widać po nim duże doświadczenie i to, że wiele przeżył. Ładnie też zgasił AJ i... "dobił" Fluttershy xP I widać, że nie lubi być nazywany "bohaterem". No ok, nasz ty weteranie, niech ci będzie... I znów zdanie zaczęte z małej litery. Po "obronne" powinna być kropka". "Przestań" mi do niego nie pasuje. No nie ten typ postaci. Samo wycedzone "To nie twoja sprawa" by wystarczyło. Widać, o co chodzi. Jak wspominałem wcześniej, "naprawdę" piszemy razem. Tutaj na końcu zabrakło mi opisu jego głosu. Wiesz, "- wydyszał", "- warknął" - coś w tym stylu. Widać, że wciąż przeżywa to wszystko, ale... jakby to powiedzieć... Więcej emocji by tylko poprawiło tę scenę. I... w zasadzie koniec. Zabrakło mi tutaj czegoś w stylu, że już po chwili się otrząsnął, nie okazując zbędnych emocji także oczami. Troszeczkę za blisko siebie te dwa "jednak". "Byli to", bo jednak to dwie osoby, nie jedna xd Piękne powtórzenie A zmienić to jest bardzo prosto: "Biegnący major nie zatrzymał się jednak. Skoczył za nimi, przepełniony mocą gniewu, wywołanego bólem." I brzmi ładnie. O, to mi przypomniało o jeszcze jednej rzeczy, a z którą mam problem, bo... nie potrafię jej dobrze wytłumaczyć _^_ Bo na ogół w takich sytuacjach przed mianem, imieniem itp. powinien być przecinek. A jak patrzyłem w tej części, nie zawsze się tego trzymałeś. Na przykład nieco wcześniej: Tutaj też powinien być przecinek przed "szkodniku", a ni ma. Ładnie uratował Dash, chociaż dużo go to kosztowało. No ale, było warto. Pokazał, co potrafi, a przy tym ukazał swoje skrywane, łagodniejsze oblicze. Chyba nawet sam nie sądził, że jeszcze je posiada, a tu proszę - miła niespodzianka. No na razie jakaś ciągłość fabuły jest, więc nie ma co narzekać.
-
No cóż... przynajmniej w razie kryzysu głodny nie będziesz A pomysł innej formy jest oczywiście dobry, bo tak wkroczysz na wyższy pułap fikotwórstwa Bo w sumie racja z tymi opisami - w niektórych momentach mi brakowało rozbudowania. Źle nie było, ale rozpisanie się tylko by pomogło
-
Ale też czasem trzeba uważać, bo jakoś łatwo jest o gloryfikację... "siebie" xP *** Trochę tutaj rozdziałków już jest, a Kirara approves that, więc postanowiłem się zainteresować tym dziełkiem. Widzę, że umieszczasz wszystko w pierwszym poście. Co prawda robi to nieco wrażenie tl;dr, ale... widywało się już dłuższe fiki Ja tam osobiście wolę mieć pierwszy post na wstęp odautorski oraz spis treści... No i popatrzę trochę na różnej maści błędy i dupelki - mam nadzieję, że nie będziesz miał nic przeciwko Dobra, pora w końcu wejść do Twojego świata... I Pamiętam, że Kira wspominała o powtórzeniach. I... miała rację. Pierwsze trzy zdania rozdziału: Kwintet! Ale wiem, jak to jest ze słówkiem "było" - kiedyś też go nadużywałem we wszystkich swoich wypocinach. Znowu powtórzenie, ale tutaj już tak nie razi, bo... to epicki opis, po prostu Oj, Twi, ty bałaganiaro! Pie raczej też z dużej. Dodaj dwukropek po "ryknęła" i będzie ładnie. Piękna scenka Częsty błąd, "naprawdę" piszemy razem. So... Pinkie Ładnie zastosowane przecinki. Akurat w dzisiejszych czasach to spory problem, ale jak widzę, Ty nie masz z tym problemów. Tutaj mam dwie małe uwagi: po pierwsze - to, o czym pisała już Kirara, czyli zbędna kropka na końcu wypowiedzi, przed myślnikiem; po drugie - wielokropki przed wykrzynikami i znakami zapytania. Kropek powinno być trzy. Hmm, skoro "jeszcze nigdy nie rozkazała w ten sposób", to ja bym jednak dodał na końcu jej wypowiedzi wykrzyknik. No, chyba że chodziło o inny ton głosu - nie jestem w stanie tego wyczuć. Ktoś tu był chyba głodny ;> Nie błąd, a sugestia: ja bym osobiście napisał to tak: "- Jak to, nie potrafisz znaleźć informacji na ten temat? - spytała wręcz zrozpaczona Rainbow Dash." Powtórzenie: pomagały - pomagały. Ale sobie aż wyobrażam tę scenkę Nie ma co, ci gwardziści są fajni. Zdanie po kropce z małej litery? Nieładnie. I jeszcze zabrakło przecinka po "tak". Discord v.2? Już lubię tą postać. To takie... bardzo pasujące do niej Już go lubię xd No, w sumie racja. Ja tak mam, niestety: choćbym miał i tysiąc pomysłów na fica, i tak prędzej czy później go porzucę, bo nie będzie mi się chciało go pisać No ale, to tylko ja. Mam nadzieję, że w Twoim przypadku będzie inaczej. Bo mimo że trochę dupelków tutaj znalazłem, nie jest źle. Powiem więcej - podobało mi się. Pod koniec tylko tak zauważyłem coraz więcej zbędnych kropek w dialogach, ale jak podejrzewam, był to już wynik tego, że chciałeś go już skończyć Dobrze to znam. No i mam nadzieję, że moje kilka uwag Ci pomoże w jak najlepszym tworzeniu opowiadań
-
No tylko szkoda, że twórczość (patrząc po opisach) odnosi się do naszych drogich kucyków, a moje dziełka niekoniecznie Woda jest za mokra jak dla mnie :|
-
W sumie bym się pochwalił, ale... nie bardzo widzę odpowiedni temat do tego