Pora ździebko ożywić tutejszy temat, szczególnie biorąc pod uwagę, że będzie to pierwszy post w nowym roku. Nareszcie to najwyższy czas !
Oto streszczenie moich bolączek i sukcesów.
+Zasadniczo siedzę teraz w domu, modę wybierać co chcę robić.
+Przeżyłem tylko to com można by nazwać, moim koszmarem z dzieciństwa- Poważny zabieg dentystyczny z powikłaniami.
+Powoli wraca mi wena zarówno do rysunków jak i do pisania- oby trwała jak najdłużej, bo na razie utrzymuje się trzeci dzień.
+Eksperymentuje z nowymi potrawami.
+Nie wiem czy można to nazwać randką, ale udało mi się wyjść na przechadzkę po lesie z dziewczyną do, której param uczuciem.
-Na zabiegu dentystycznym usunięto mi dwa zęby (Nie to nie ósemki, ale trójki okazuje się ,że mam bałagan w górnej szczęce) z tego względu mam założone szwy na podniebieniu.
-Przez to strasznie seplenię
-Przez dwa dni mocno krwawiło mi podniebienie, (lody nie pomogły, zbytnio) i musiałem wypluwać większe skrzepy krwi.
-Siedzę w domu, kiedy są pisane sprawdziany, fajnie z perspektywy dziecka z perspektywy licealisty tragedia.
-Nie mogę przyjmować, pokarmów stałych, wróciłem się do zmiksowanego jedzonka dla bobasów.