- Nie przejmuj się tym... już niebawem wszystko wróci do normy... przyrzekam ci to - powiedziałem i wpadam na pomysł. - Pamiętasz jak ci kiedyś wszedłem do snu, i obroniłem cię przed Bubblem? Mogę też tak robić, by spędzić z kimś sporo czasu. Muszę być teraz przy Twi... w nocy... jak pójdziemy lulu, to we śnie spędzimy całą noc, bawiąc się i szalejąc jak tylko oboje lubimy... dobźe?