Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. Podchodzę - Chcesz tego? - spytałem się. Muszę usłyszeć pełną odopowiedź... zależnie od odpowiedzi, przenoszę się do miejsca gdzie poraz pierwszy to zrobiliśmy dobrowolnie (Podczas Wojny z Gryfami), albo idziemy spać.
  2. Wiec czekam w Garażu, aż ona przyjdzie. Mam dla niej niespodziankę... wiem gdzie ją zabiorę i dokonamy wiadomego aktu. Tak więc oparty o auto, czekam.
  3. Żegnam choć widać, ze najbardziej smutno mi, że rodzice idą. Z ojcem się pogodziliśmy... teraz wyzywa mnie tylko w soboty. Tak czy siak, sprzątam po kolacji idę do samochodu wmontować ten silnik...
  4. Odwzajemniam jej. Wstaję i biorę prezenty dla Spika i Daisy. Jak wszyscy już pewnie wiedzą, w prezentach są ukryte dwie jemioły, każda osobno. Specjalnie wsadziłem je do paczki Daisy i Spika. Wcześniej mówiłem, że jeśli dostanie się jemiołę w paczce, to można... a nawet trzeba pocałować tego kto ma drugą jemiołę. Zawsze podzielam je specjalnie na Samców i Samice. W tym roku, Spike i Daisy. Czyli Spike prócz buziaka od Daisy, dostanie tony komiksów, + pewno akcesorium do Power Ponies. A Daisy dotacje na darmowe spa w LS... najlepsze w mieście. Po daniu pewzentów odchodzę za Daisy i puszczam oczko do Spika.
  5. - Całe szczęście - powiedziałem odetchnąwszy z ulgą. Następnie spoglądam na mamę. - Kiedy po ciebie przyszedłem, po mojej "śmierci" to zachowywałaś się inaczej względem mnie niż zazwyczaj.
  6. Spojrzałem na nich i następnie czytam karteczkę. Mam złe przeczycie, ze tam będzie coś co będzie nie za specjalne miłe... ale moje tam przeczucie, w tym się może mylić.
  7. Mam ZŁE przeczucia co do tego. Więc po kolacji i słynnych 9 daniach, czas na ogólne siedzenie i gadanie. Sprawdzam co u reszty. Koło mnie siedzi Mam i Deli. Spoglądam więc na nią. - Więc... co u was?
  8. - Aha... - powiedziałem i ją przytuliłem jak patkę... ale przyjaźnie. Potem wręczam matce i Lyrze prezent. U matki to jest pluszak mnie jako dziecko, by mogła to tulić i ściskać... i mnie nie zamieniać w dzieciaka okazjonalnie. A dla Lyry... lepszą wersje Lyry od niej... nie chodzi mi o nią, tylko o instrument.
  9. Patrzę się na śliniak zaczerwieniony. KURWA MUSIAŁA! BTW skąd ona go ma? A nie ważne. Tulę ją. Podchodzę następnie do prezentu Lyry i już wiem, że to silnik.
  10. Jak u Lyry to będzie silnik od mojego auta, to zarąbie. Wpierw biorę prezent od Matki. Więc co to takiego. Jak urządzenie które zmieni mnie automatycznie w dziecko... to się nie zdziwię.
  11. Witam każdego kto przyszedł. Potem prowadzę ich do jadalni z specjalnie na to przygotowanym długim stołem, i pokazuje kto koło mnie siedzi. A gdzie Faruk i Ly...ra... powolutku wychodzę z sali a NASTĘPNIE BIEGNĘ W STRONĘ AUTA!
  12. Tulę ją. Następnie podchodzę do drzwi i poprawiam krawat. Otwieram i mówię - Witam was, i wesołych świąt - powiedziałem i spoglądam kto przyszedł. TO będzie wspaniały dzień.
  13. - Dziękuje - powiedziałem i jąprzytuliłem i pocałowałem. Została rodzina i Spike z Daisy... no chyba, że coś jeszcze przyjdzie. - Dziękuje wam wszystkim, wszystkie prezenty były wspaniałe...
  14. Patrzę na to z normalną miną... spokojnie... nie wybuchnij. - Ja... nie wiem co powiedzieć. Zatkało mnie to kompletnie - powiedziałem. Pięknie... w, jak to Capo i reszta Federacji nazwali, Stolicy Snobów i Bólu Dupy. Obejmuje ją i całuje. - Dziękuje ci... - powiedziałem i następnie idę do prezentu Lucy.
  15. Dobra... rozumiem. Dziękuje mu, następnie biorę prezent od... Twilight. Zobaczymy, co ona na mnie ma? Już się nie mogę doczekać. Jak to będzie ta sama książka, to popełnię Hara kiri.
  16. Jeśli jest tam Beak na obrazku to go przytulam i dziękuje. Jeśli nie to pytam czemu go tam nie ma. Następny prezent będzie od... Bolta. Od niemowlaków nie spodziewam się prezentów.
  17. ... albo oszczędzała, albo za duże kieszonkowe dostaje. Obejmuje ją a następny prezent od Beaka. Zobaczymy co ma dla mnie nasz mały artysta.
  18. Drugi skład rodziny... pamiętam te czasy, pierwsze święta Deli z nami. Obejmuje Deli i całuje ją lekko w czółko. Następnie otwieram prezent od Lily... nie wiem czemu.. ale się boje.
  19. - Nie... tylko znasz mnie. Nie chce, by nagle jak tam jestem poderżneli mi gardło. Tak czy siak, wyruszę niezwłocznie. Najbliższy raport zdam jak tylko będę mógł - powiedziałem odchodząc trochę.
  20. - Dobrze - powidziałem przez chwilę na nią patrząc i następnie otwieram prezent od... Delicate. Ciekawe co córeczka ma dla mnie. Znając ją to pewnie robota własna.
  21. Eeee... ok. Podchodzę do niej. Ona kocha broń... wszystko czym można zabić. Karabiny, noże, maczety, granatniki, Kondomy... nie żartuje, opowiadała to kilka razy. Więc podchodzę do niej z pudłem i podaje jej walizkę z najnowszym karabinem Snajperskim... z opcją zabijania wroga przez grube ściany (Kochane AperFuture zerznęło tym razem Desing i opcje z Black Ops 2). Zauważam Lunę. - Coś się stało?
  22. Zostały prezenty dla moich rodziców, Brata, Lyry (Tej pierdolnoej złodziejki silników...) Spika i Daisy. Ale ich niema zostały jeszcze Luna i Milly. Więc idę po prezent dla Luny. Wręczam ten prezent jej, w postaci... nazwy statku który AperFuture wybudowanego do walki z Afrą, i kartką na której jest napisane, że jeśli chce... może dostać coś do władania, bo wiem, że ostatnio się żaliła o to, że nie ma co robić a jest księżniczką... dobra, nie mówiła, ale widzę to.
  23. Teraz ma być Lucy. Biorę prezent i podchodzę. - Drugi prezent... dostaniesz później. Teraz masz ten - powiedziałem i wręczyłem jej prezent w postaci... nowego stroju kompielowego, różowego jak lubi. I figurkę przedstawiającą koloseum w Rzymie. Nieopodal tego koloseum jest warsztat gdzie została stworzona Lucy...
  24. - Awww - powiedziałem i odwzajemniam obydwa... po chwili odchodzę i puszczając oko do Twi, biorę prezent dla Rarity i wręczam jej pudło. To co lubi najbardziej... strój... powinna się spodobać jej ta suknia... w jej guście.
  25. - Nie ma za co - powiedziałem. Następne dwa prezenty są dla Trujki niemowląt (Fire, Blackjack i Ali) czyli kolorowanki i tego typu. Następnie biorę prezenty dla Twi i wręczam jej. Książki... od jej ulubionej autorki... przed wydaniem... chciała pożyczkę? TO musi coś dać w zamian. Wśród książek jest tam album ze wszystkimi naszymi chwilami.
×
×
  • Utwórz nowe...