Biorę Delicate. - Więc, ustalone. Zabieram spowrotem dzieciaka do tamtego miasta i go zostawiam. Nigdzie indziej nie może zostać, więc nie ma innego sposobu - powiedziałem kładąc Delicate. - Ten maluch, sprawił, że jestem tu... że mam te trzy dni wolnego. Bez niego nie było by mnie tu. Myślałem, że chociaż to pozwoliło by, żebyście trzymali język za zębami.