- Podczas przebijania się na rynek, na pole bitwy wszedł Gryfi Pisklak. Mimo iż nie lubię gryfów, chciałem go chwycić, i dać w go bezpieczne miejsce. Zanim zdążyłem cokolwiek zrobić... Dust, wymierzył i wystrzelił. Nie mogłem nic zrobić. Choć prawda, miał prawo się pomylić, gdyż Gryfy stworzyły Dziecio-Bomby... lecz jak się do mnie zwrócił wtedy, to nie pokazało u niego, że cokolwiek go obchodzi.