-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez KougatKnave3
-
- Jest... W Lesie Everfree, nieopodal Ponyville - powiedziałem szybko wstając i jednocześnie wypierdalając się na ziemię. Usiłuje wstać... muszę po nią iść.
-
- W sumie... nie widziałem jej od dwóch dni - powiedziałem podnosząc głowę. Sprawdzam gdzie jest... choć sygnał będzie nie za bardzo dokładny... skoro mnie zostawiła... gdzie jest Lily.
-
- Zostawiła... Lucy się odcięła ode mnie - powiedziałem ledwo co wierząc w to co się stało. Po tym jak dbałem, by zawsze miała piękny wygląd. Polerowałem, smarowałem... najbardziej lubiła pomiędzy grotem, a kijem... i ostrzeniem, postanowiła mnie zostawić. C... co takiego jej zrobiłem.
-
Wyciągnąłem w jej stronę kopyto by coś powiedzieć... ale już odeszła. Spuszczam głowę, i wracam załamany do pokoju i kładę się na łóżku. Po tym jak o nią dbałem, jak nikt inny... zostawiła mnie. TO... boli.
-
... C... Co? - Ale... mogę wiedzieć, dlaczego? - spytałem się, patrząc w jej oczy. Jednak mnie zostawiła... po tym jak o nią dbałem? Nie... obiecałem, że zaakceptuje decyzje.
-
- Tylko z pójściem będę miał problem... ale ok - powiedziałem wstając lekko i idę za nią w ustronne miejsce... JAKOŚ IDĘ. Po chwili siadam na ziemi i wpatruje się w nią. - Więc...?
-
- Proszę - powiedziałem wpuszczając gościa. Zaraz będzie chwila prawdy... dowiem się, kogo Lucy wybierze. Mnie czy Galaxa. Niezależnie od wyboru, zaakceptuje go.
-
Więc włączam ten film i oglądam go do czasu jak ktoś nam nie przeszkodzi... czyli za 2 minuty, bo Lucy ma przyjść. Usłyszę wtedy jej decyzje na temat gdzie zostaje. Na razie, ciesze się filmem.
-
- Ja na waszym miejscu ukryłbym się w Bazie Wojskowej Krypta. Galax wiedział o tym, że byli tam wasi Rebelianci i wysyłał tam Spore oddziały... zostały niszczone w 2 minuty. A właśnie... jak u Majora Brzęczyszczykiewicza? Matko, jakie nazwisko. RADE, go nieźle poharatał - powiedziałem po czym wziąłem Lego Przygoda - Może to?
-
- Pytanie... gdzie się ukrywaliście? Galax szukał was wszędzie, ale nigdzie nie mógł was znaleźć. Nie wspomnę o tym co chciał ci zrobić - powiedziałem zniesmaczony.
-
- Jak ci się spało, kochanie? - spytałem się. Mam nadzieje, że nie śnił się jej to co jej Galax zrobił... i tak już ma u mnie przejebane za to, tak jak AJ i Rarity za gwałt na mnie. Capo piałby ze śmiechu, gdyby się dowiedział, że one dosłownie mnie zgwałciły.
-
Całuje Twilight... a co mamy do roboty? Właśnie... Lucy. Przyjdziesz tutaj na moment? Musimy porozmawiać. Mam nadzieje, że wybrała już u kogo zostanie... dla mnie to żadna różnica... uszanuje jej wybór.
-
Nic nie powinno zepsuć tego dnia... sprawdzam czy mogę już normalnie chodzić, czy jeszcze nie... jak nie, to wracam do łóżka. Dzień zapowiada się idealnie, i chyba nic się tego nie pozbędzie.
-
Nie wiem czemu, ale po tym śnie, poczułem się lżej. Spojrzałem na Bolta i rzekłem - Kanapki wystarczą synku - powiedziałem po czym rozglądam się po pomieszczeniu...
-
- Zwłaszcza po naszej rozłące... dobranoc - powiedziałem całując ją, zamykając oczy by oddać się w ręce morfeusza. Teraz mając nadzieje, że nie przyśnią mi się macki... to mam nadzieje, że będzie to dobry sen.
-
Przytulam Twilight... - I jak się podobało, kochanie? - spytałem się. Mi się podobało, chyba ten gwałt się przydał... gdyż wiele mogliśmy poleżeć razem z Twilight...
-
- Major Kaidan... jest wolny, a ja mu najbardziej ufam, i powinien sobie poradzić w razie trudnośći. Co do Liary T'soni, to ona jest na drugim końcu galaktyki, więc nie za bardzo zdąży - powiedział.
-
- Nie... to... znaczy się. Varreny... w bardzo dużej ilośći... od tyłu na mecha... cudem go odratowaliśmy - powiedziała. Miałeś wrażenie, że zaraz zejdzie na zawał przy tobie. Co się jej takiego dzieje?
-
Proponuje piękną i bestię, a potem serie Toy Story. Jak się zgodzą to robię tak... jak nie... to mam focha od Delicate. Piękna i Bestia, to poniekąd o mnie i Twi. Ja Bestia, a Twi Piękna, hue hue.
-
(On już stał... luknij se na ostatni mój post na pierwszej stronie) Stwór już dawno stał. Więc polecenie już dawno zostało wykonane. Stwór podszedł zaciekawiony do jednej z maszyn i zaczął ją "Obwąchiwać". Widać, że ten kryształ ma coś od psa. Fero spojrzał na ciebie. - Co... to...
-
Spring Love - Jeśli tam była Demonica Blaze'a, to na 100% mamy się czegoś obawiać. Jak ten Demon, już coś planuje, to zazwyczaj dotyczy to całego świata - powiedziałam. Znam się na demonach... i wiem, że mam też Demonophobie.
- 449 odpowiedzi
-
- [Violence]
- [Adventure]
- (i 5 więcej)
-
Proponuje dwa Filmy... Toy Story, wszystkie części. Albo Piękna i Bestia. Mają swobodny wybór w wyboru filmu, ja mogę oglądać każdy z nich.
-
Więc jem i patrzę spędzając czas z rodzinką. Do jutra powinno już zejść ten Ból dupy u mnie i u Twilight. Ciekawe co przyniesie przyszłość... oby nie następne gwałty na naszej rodzinie... ale o Lily się nie martwię. BO ten kto ją zaliczy bez jej wiedzy (Po pijaku, Siłą), ma OSTRO przesrane.
-
Ja biorę sobie cokolwiek... od synka zawsze będzie smakować wybornie. Potem wybieram film... może obejrzymy... JUŻ WIEM! Puszcze im... Skok Przez Płot.
-
- No chyba, że coś obejrzymy - zaproponowałem jako plan B. TO już będzie lepszy pomysł, niż spacer w naszym stanie... poza tym jeszcze mogę zejść na zawał jak zobaczę TAMTE klacze.