Wchodzę na Taras i odsuwam krzesło...
- Proszę bardzo - powiedziałem, po czym jak usiądzie, dosuwam jej krzesło i siadam na swoim miejscu. Wyjmuję kopertę z Autografem w środku.
- Mam dla ciebie prezent... który na sto procent ci się najbardziej spodoba... bo czegoś takiego już nie zdobędziesz - powiedziałem po czym podałem jej kopertę.